Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Ogromny pożar w polskim mieście. Kłęby czarnego dymu widać z wielu kilometrów
Krzysztof Górski
Krzysztof Górski 17.11.2024 16:29

Ogromny pożar w polskim mieście. Kłęby czarnego dymu widać z wielu kilometrów

strażacy
Fot. KG PSP (zdj. ilustracyjne)

Nad jedną z polskich miejscowości unoszą się kłęby czarnego dymu. To wynik potężnego pożaru, do jakiego doszło w niedzielne popołudnie. Do sieci trafiły już niepokojące zdjęcia.

Pożar na terenie starej zajezdni

Do pożaru doszło w niedzielę około godziny 15 przy ulicy Budziszyńskiej w Poznaniu (woj. wielkopolskie). Ogień pojawił się w budynku na terenie starej zajezdni tramwajowej. Żywioł zaczął się szybko rozprzestrzeniać i zagrażać innym obiektom. Do akcji natychmiast ruszyli strażacy. Kiedy dotarli na miejsce pożar był już bardzo rozwinięty, a kłęby czarnego dymu było widać z wielu kilometrów.

ZOBACZ: Nie żyje legendarny polski piłkarz. Zmarł po walce z ciężką chorobą 

Dramat kobiety, jej auto dachowało. Trudno uwierzyć, co zrobili kierowcy. "Upadek społeczeństwa" Alarmujące doniesienia. W Bałtyku znaleziono prawie 50 martwych fok

Sprawna akcja wielkopolskich strażaków

Do akcji gaśniczej zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej. Jak przekazuje Radio Zet, działania służb polegały na “podaniu prądów wody na budynek objęty pożarem oraz obraną sąsiedniego obiektu”. Sprawna akcja strażaków pozwoliła opanować ogień w bardzo krótkim czasie - zaledwie kilkunastu minut. Później rozpoczęło się dogaszanie pozostałych zarzewi. Strażacy przekazali już informacje o ewentualnych poszkodowanych.

ZOBACZ: Potężny pożar w samym środku nocy. Na miejscu niemal 100 strażaków 
 

Do sieci trafiły porażające nagrania

Na szczęście w momencie pojawienia się ognia budynek był pusty. “Nie ma osób poszkodowanych” - przekazał w rozmowie z portalem RadioZET.pl dyżurny wielkopolskich strażaków. Kiedy żywioł został pokonany, ratownicy ponownie sprawdzili cały obszar, aby upewnić się, czy nikt nie ucierpiał. Przyczyny incydentu są obecnie nieznane, a szczegóły ustalą śledczy. W momencie wybuchu pożaru do mediów społecznościowych trafiły niepokojące zdjęcia i filmy, które pokazują, że był widoczny z bardzo daleka.