Odebrała dziecko z przedszkola. Zdenerwowała się, gdy zobaczyła wiadomość
Pewna samotna matka z Florydy w USA mocno się wściekła, kiedy zobaczyła na ciele swojego dziecka wiadomość napisaną markerem przez opiekunkę z przedszkola. Poszło o pieluchy i kiepską komunikację pomiędzy matką a placówką.
Wiadomość napisana markerem na brzuszku dziecka
Heather na co dzień mieszka na Florydzie, gdzie samotnie wychowuje dwóch synów – Fina i Milo. Dzieci w tak młodym wieku bardzo często wracają z placu zabaw czy ze szkoły lekko umorusane kredkami, czy mazakami, stąd też rodziców niespecjalnie dziwi taki widok. Heather jednak bardzo mocno się wściekła, kiedy pewnego wieczoru podczas przewijania jednego z chłopców, zobaczyła na jego brzuszku napis wykonany czarnym markerem.
- Mamo, skończyły mi się pieluchy, proszę przeczytaj mój raport - brzmiała wiadomość.
Ile lat ma Jaruś z "Chłopaków do wzięcia"? Prawda w końcu wyszła na jawRaport o dziecku w pudełku śniadaniowym
Kobieta przyznaje, że każdego dnia otrzymuje od opiekunów przedszkolnych swoich dzieci raporty dzienne, w których może przeczytać, w jakim jej dziecko było nastroju, o której godzinie zmieniali mu pieluchy i czy potrzebuje pieluch albo chusteczek.
Samotna matka dodaje, że prawdopodobnie nie zauważyła wiadomości z poprzedniego dnia, w której opiekunowie napisali o potrzebie zakupów niezbędnych artykułów higienicznych.
Zbulwersowana matka jest zła na opiekun opiekunów
Heather nie kryje swojej złości i zdenerwowania zaistniałą sytuacją. Dodaje, że wystarczyło jej po prostu powiedzieć wprost o całej sytuacji "Hej Heather, twój syn potrzebuje pieluch. Może umknął ci raport? " – przyznaje zbulwersowana. Dodała także, że opiekunka mogła zadzwonić lub wysłać SMS.
Kobieta dodała, że bardzo ciężko było jej pozbyć się napisu z ciała dziecka. - Wyszorowałam to kilkoma chusteczkami dla niemowląt i nie schodzi. Planowałam zabrać dzieci na plażę, żeby się pobawiły, a teraz nie mogę, bo mój syn wciąż ma na sobie te dziwne napisy – wyznaje.
Jak się okazuje, Heather twierdzi, że to nie pierwszy raz, kiedy pracownicy przedszkola tak postępują. Kilka miesięcy wcześniej również miała otrzymać podobną wiadomość napisaną markerem.
Źródło: o2.pl