Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Niemcy poszukują Polaka. W głowie się nie mieści co zrobił
Krzysztof Górski
Krzysztof Górski 27.09.2024 09:26

Niemcy poszukują Polaka. W głowie się nie mieści co zrobił

poszukiwany
Fot. materialy policyjne, pixabay

Niemiecka policja prowadzi poszukiwania Rafała Artura Pawlaka. Mężczyzna jest podejrzany o śmiertelne pobicie 57-latka. Jak donosi dziennik “Bild”, podczas szarpaniny Polak posłużył się “ciosem kung-fu”.

57-latek pobity na śmierć

Do zdarzenia doszło w środę, 25 września około godziny 10 na terenie Ogrodu Botanicznego w Monachium. "W rejonie Fontanny Neptuna został ranny 57-letni mężczyzna. Mieszkaniec Monachium został opatrzony na miejscu, a następnie przewieziony do szpitala. Tam zmarł w wyniku odniesionych obrażeń" - napisała w komunikacie niemiecka policja.

Mundurowi wstępnie ustalili, że w pobiciu miało brać udział kilka osób. Udało się jednak zabezpieczyć nagrania z monitoringu, na których zarejestrowano wizerunek głównego z podejrzanych.

Szuka jej policja. Haniebne, czego miała się dopuścić

Śmiertelny cios kung-fu

Dziennik “Bild” przekazał, że 57-latek najpierw miał być uderzany w plecy przez głównego napastnika, a następnie kopany w pośladki przez drugiego mężczyznę. Po jednym z ataków ofiara już się nie podniosła - została wówczas rzekomo kopnięta “ciosem kung-fu” przez Rafała Artur Pawlaka. Następnie 30-latek uciekł z miejsca zdarzenia.

Rafał Artur Pawlak mógł uciec do Polski

Zobacz: Tragiczny finał wakacji. Ojciec dwójki dzieci zmarł tuż po wyjściu z samolotu 

W sprawie tragicznego pobicia zatrzymano dwie osoby - jedna miała kopać ofiarę w pośladki, a druga była świadkiem zdarzenia. Obie jednak zostały zwolnione po przesłuchaniu. Według ustaleń niemieckiej gazety, Polak znany był policji z podobnych przestępstw. Mężczyzna wciąż jest na wolności. 

Feralnego dnia przeszukano trzy mieszkania w Monachium. W jednym z nich zabezpieczono ubrania 30-latka, widoczne na nagraniach z monitoringu. Służby przewidują, że Pawlak mógł zbiec do Polski.