Nie żyje Polak walczący w Ukrainie. Potwierdzono tragiczne doniesienia

Nie żyje Polak walczący na froncie wojny w Ukrainie

Polak ochotnik walczący na wojnie w Ukrainie nie żyje. Maciej Bednarski dwa tygodnie temu (21 października 2023 r.) miał poważny wypadek samochodowy i od tego czasu przebywał w szpitalu w Charkowie. Co dokładnie się stało?

Maciej Bednarski jechał 21 października swoim suvem do Charkowa. Polak ochotnik wracał z frontu. Niestety doszło do wypadku, w wyniku którego 49-latek został poważnie ranny. Lekarze zdecydowali się na wprowadzenie go w stan śpiączki farmakologicznej. O stanie polskiego żołnierza informowała dziennikarka Karolina Baca-Pogorzelska, gdyż to ona doglądała go w szpitalu.

Stanowcze słowa emerytowanego policjanta o poszukiwaniach Grzegorza Borysa. "To będzie potwarz dla policji" Czytaj dalej

Maciej Bednarski miał wypadek, walczył z sepsą i był w śpiączce

- Dziękuję lekarzom z wojskowego szpitala w Charkowie za to, że robili wszystko, by Cię uratować - napisała Karolina Baca-Pogorzelska. Dziennikarka pracująca w Charkowie 1 listopada podała szczegół na temat zdrowia Macieja Bednarskiego, który sugerował, iż organizm żołnierza walczy z poważnymi problemami. - Z Maciejem jest ciężko. Jak zwykle wybaczcie, że bez szczegółów. Jeden będzie. Sepsa. Transport gdziekolwiek na razie niemożliwy - pisała wówczas.

ZOBACZ: Polscy detektywi wylatują do Azji. Będą szukać porwanej 21-latki

Niedługo później musiała przekazać najgorsze informacje: Maciej Bednarski zmarł. - Nie umiem pisać o Tobie w czasie przeszłym. Przecież w Awdijiwce zawsze wracałeś z pozycji, bo mi obiecałeś. Tak się cieszyliśmy na to spotkanie w Charkowie. Mam teraz poczucie, że gdyby Ci nie dali przepustki, na co długo czekałeś, to dziś byś żył i spędzaliśmy godziny na telefonie, jak od miesięcy - napisała w pożegnaniu zmarłego w sobotę (04.11) Karolina Baca-Pogorzelska.

Zmarły Polak był medykiem pola walki

Polski żołnierz walczący w 53. brygadzie w piechocie zmotoryzowanej miał być przetransportowany do szpitala w Kijowie, ale ostatecznie stan pacjenta wykluczył taką możliwość. 49-latek przeszedł także operację, jednak ostatecznie życia ochotnika z Polski nie udało się uratować. Data oraz miejsce pogrzebu nie jest jeszcze znane.

ZOBACZ: Rodzina pochowała 44-latka. Miesiąc później zadzwonił do siostry

Maciej Bednarski trafił na front wojny w Ukrainie w 2022 r. Wprost mówił o tym, co zmotywowało go do ruszenia do walki z Rosjanami. - Gdy przyszły zdjęcia z Buczy i Irpienia, podjąłem decyzję o wstąpieniu do ukraińskiej armii. Nie chciałem, żeby to znowu się powtórzyło. [...] To jest nasza wojna, może nie toczy się na naszych granicach, ale co by było gdyby? - mówił w jednym z wywiadów dla Radia Zet. Polski ochotnik był medykiem pola walki.

Źródło: o2.pl