Nie żyje babcia, matka i córka. Zapadła kluczowa decyzja ws. sprawcy tragedii
Kierowca, który śmiertelnie potrącił trzy kobiety w Kargowej (woj. lubuskie), został już przesłuchany i usłyszał zarzuty. Grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności. Pojawił się także wniosek o areszt tymczasowy dla sprawcy. W sobotę w tragicznym wypadku zginęły babcia, matka i córka.
Śmiertelne potrącenie trzech kobiet w Kargowej
Do tragedii doszło 1 czerwca w Kargowej koło Zielonej Góry. Około 21.30, po wizycie na lokalnym festynie, matka i córka pomagały przejść przez drogę w niedozwolonym miejscu swojej babci. Kobiety zostały potrącone przez nadjeżdżającego fiata punto, którym kierował 22-latek. Naoczni świadkowie zdarzenia mówili, że siła uderzenia była tak duża, że poszkodowane zostały odrzucone kilkanaście metrów dalej. 28-latka i 72-latka zginęły na miejscu. Trzecia z kobiet została przetransportowana do szpitala po tym, jak udało się przywrócić jej funkcje życiowe. Niestety, wkrótce napłynęła stamtąd kolejna tragiczna informacja – życia kobiety nie udało się uratować. 28-latka osierociła czwórkę dzieci – trzy córki i dwuletniego syna.
Polskie miasto znalazło się pod wodą, IMGW ostrzega. Nagrania obiegły krajSprawca wypadku w Kargowej usłyszał zarzuty
22-letni sprawca wypadku właśnie został przesłuchany przez prokuraturę, usłyszał także zarzuty.
Mężczyźnie zarzucono naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności. Z uwagi na dobro postępowania przygotowawczego nie będziemy zdradzać szczegółów, które wpłynęły na przedstawienie właśnie takich zarzutów – przekazała w rozmowie z TVN24 Ewa Antonowicz, rzecznika Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
ZOBACZ: Niebywałe co zrobił ten kierowca na autostradzie. Nagranie trafiło do sieci
Wniosek o areszt tymczasowy dla 22-latka
Rzeczniczka Prokuratury w Zielonej Górze dodała, że wciąż przeprowadzane są przesłuchania świadków, a także oględziny zabezpieczonych nagrań z monitoringu i kamery samochodowej jednego z kierowców.
Zlecane są opinie biegłych. Przeprowadzono już sekcje zwłok pokrzywdzonych. Prokuratura wnioskuje o areszt tymczasowy dla kierowcy. Powodem jest grożąca wysoka kara oraz obawa matactwa – powiedziała.
Policjanci poinformowali, że kierowca był trzeźwy. Pobrana została od niego także krew w celu dalszych badań. Na ich wyniki trzeba będzie jednak jeszcze poczekać.
Źródło: TVN24.pl, Fakt.pl.