Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Nagranie z Tuskiem widział cały świat. Nagle prezydent Turcji musiał mu pomóc
Krzysztof Górski
Krzysztof Górski 13.03.2025 15:47

Nagranie z Tuskiem widział cały świat. Nagle prezydent Turcji musiał mu pomóc

Donald Tusk, Recap Tayyip Erdogan
Fot. HANDOUT/AFP/East News

W środę Donald Tusk wybrał się do Turcji, a jednym z głównych punktów jego wizyty było spotkanie z tamtejszym prezydentem. Politycy rozmawiali przede wszystkim o obecnej sytuacji geopolitycznej na świecie. Tymczasem w sieci pojawiło się zaskakujące nagranie z udziałem szefa polskiego rządu i Recepa Tayyipa Erdogana.

Premier zadowolony z wizyty w Turcji

Na czwartkowym briefingu po powrocie z dwudniowej wizyty w Turcji Donald Tusk podkreślił, że wyjazd był bardzo owocny. “Wracamy z Ankary bardzo zadowoleni z rezultatów tego spotkania. Ustaliliśmy, że będziemy szukali wszystkich sposobów, żeby zacieśnić współpracę, jeśli chodzi o przemysły obronne Turcji i Polski, współpracę militarną, działania na arenie międzynarodowej na rzecz sprawiedliwego pokoju. Turcja jest gotowa zaangażować się, żeby ustabilizować sytuacje w basenie Morza Czarnego” - powiedział premier. 

Tymczasem w sieci pojawiło się intrygujące nagranie z udziałem szefa polskiego rządu i Recepa Tayyipa Erdogana. Materiał szybko rozniósł się po sieci.

EN_01647142_1197.jpg
Fot. HANDOUT/AFP/East News
Na zakupach płacisz kartą? Odmów sprzedawcy, jeśli poprosi Cię o zrobienie tej jednej rzeczy Karol Nawrocki utarł nosa Rafałowi Trzaskowskiemu. Media ujawniły wszystkie szczegóły

"Uzyskałem pełne zrozumienie"

Rekomendowałem i namawiałem prezydenta Erdogana, aby Turcja nie wahała się przed swoją obecnością w stabilizowaniu sytuacji po osiągnięciu rozejmu w Ukrainie. Turcja jest państwem NATO, ale utrzymuje taką pozycję, która być może pozwoli na zaakceptowanie Turcji jako jednego z kluczowych partnerów dla utrzymania rozejmu, a później pokoju w Ukrainie - podkreślał szef rządu podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami.

Tusk i Erdogan rozmawiali także o zaangażowaniu Polski w konflikt na Ukrainie. “Uzyskałem pełne zrozumienie tureckiego partnera, że obowiązkiem polskiej armii jest pilnowanie flanki wschodniej, czyli granicy z Rosją i Białorusią, która jest też granicą UE i NATO” - dodał premier.

ZOBACZ: Wyciek z tajnej grupy Dariusza Mateckiego. Tak mieli zacierać ślady

Wizyta w Turcji nie należała do najłatwiejszych dla naszego premiera. Wszystko przez pewien problem, z którym zmaga się od kilku tygodni.

Nagranie z Tuskiem trafiło do sieci

W trakcie konferencji prasowej premier pokazał także prezent, jaki otrzymał od tureckiego prezydenta. Chodzi nim list z Polski do wielkiego wezyra osmańskiego z 1745 roku, który finalizował działania na rzecz pokoju w Europie pomiędzy Polską a Turcją niemal 300 lat temu. “Jak wiecie ten dar, niezwykły, od prezydenta Erdogana wzbudził duże zainteresowanie w Polsce, nie dziwię się. Jest to oryginał, potwierdzili to nasi gospodarze tureccy. Ten list (jest) prawdopodobnie, na 99 procent, autorstwa Andrzeja Stanisława Załuskiego, wielkiego kanclerza (...). Ma niezwykle symboliczny wymiar” - powiedział premier.

Wyraziliście wolę ugaszenia płomieni wojny, które wybuchły w wyniku wrogości między państwami europejskimi, powodując zniszczenia, osad i cierpienia ludności oraz chęć zapewnienia pokoju i dobrobytu. Królowi Polski serce się kraje na widok spustoszenia tak licznych, pięknych osad. Dlatego też nie ustaje on w wysiłkach na rzecz usunięcia zasianych ziaren wrogości i wszelkich sporów - cytował fragment listu Donald Tusk.

Jak już wspominaliśmy - dwudniowa wizyta szefa polskiego rządu w stolicy Turcji nie należała do najłatwiejszych. W sieci pojawiło się nagranie, na którym Erdogan wspomaga Tuska, który wciąż zmaga się z konsekwencjami kontuzji. Jakiej? Otóż przed dwoma tygodniami doznał wypadku na stoku, gdy uczył wnuki jazdy na nartach. Jedna z nich się nie wypięła i doszło do urazu. “To miał być wymarzony weekend, planowałem go od pół roku. Wiecie dwa dni z wnuczkami na nartach. Miałem je uczyć. No to wnuczki na stoku powiedziały: “pokaż dziadek jak jeździsz”. No, to pokazałem!” - wyznał w mediach społecznościowych.

Na samym nagraniu Donald Tusk zaprezentował się internautom, podpierając się kulami ortopedycznymi i z ortezą zabezpieczającą jego lewą nogę. Premier zapowiedział, że sprzęt ten będzie mu towarzyszył przez najbliższych kilka dni. Okazuje się, że rehabilitacja się przedłużyła, bowiem na filmiku z Ankary wyraźnie widać, że premier dalej porusza się w ortezie.

ZOBACZ: Doradca Trumpa zadzwonił do Sikorskiego po spięciu z Muskiem. Ujawniono nowe informacje

Materiał pojawił się na portalu X. Erdogan podpisał go słowami: "Wzmocnienie naszych relacji z Polską w szerokim zakresie, od edukacji i kultury po naukę i turystykę, jest ważną inwestycją w przyszłość naszej przyjaźni".

EN_01647142_1224.jpg
Fot. MUSTAFA KAMACI/AFP/East News