Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Donald Trump stracił cierpliwość. Trudno uwierzyć, czego chce od Zełenskiego
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 25.04.2025 22:21

Donald Trump stracił cierpliwość. Trudno uwierzyć, czego chce od Zełenskiego

Wołodymyr Zełenski i Donald Trump
Wołodymyr Zełenski i Donald Trump. Fot. SAUL LOEB/AFP/East News

Donald Trump po raz kolejny daje wyraz swojej frustracji, związanej z sytuacją w Ukrainie. Tym razem zwrócił się do Wołodymyra Zełenskiego, aby go pospieszyć. Chodzi o istotną kwestię, która ma doprowadzić do jak najszybszego zawarcia pokoju z Rosją.

Rozmowy USA-Rosja. Steve Witkoff już po spotkaniu z Władimirem Putinem

Donald Trump i jego administracja kontynuują dążenia do zawarcia porozumienia pokojowego między Ukrainą a Rosją. Dziś doszło do czwartego spotkania wysłannika amerykańskiego Steve'a Witkoffa z Władimirem Putinem. Agencja Reutera przekazuje słowa doradcy Putina Jurijego Uszakowa. Ten wspomniał, że rozmowa trwała trzy godziny i dotyczyła możliwości wznowienia bezpośrednich negocjacji Rosji z Ukrainą. Doradca rosyjskiego prezydenta przyznał też, że rozmowy były “konstruktywne i bardzo użyteczne”. Poza kwestią wojny w Ukrainie, dyskutowano też na inne tematy międzynarodowe.

Wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa Steve Witkoff i Władmir Putin, którzy przeprowadzili w piątek trzygodzinną rozmowę, zdołali zmniejszyć różnice stanowisk Ameryki i Rosji w sprawie zakończenia konfliktu w Ukrainie - mówił Uszakow, cytowany przez agencję Reutera. Witkoff nie odniósł się jeszcze do swojej rozmowy z Putinem.

Cały czas więc pozostaje otwarta kwestia zakończenia wojny między Rosją a Ukrainą. Cyklicznie jednak wojska rosyjskie atakują ukraińskie miasta, czym wywołują międzynarodową reakcję. Sfrustrowany całą sytuacją i przebiegiem rozmów bywa też Donald Trump, który mimo wszystko nie poddaje się.

Trzęsienie ziemi po głosowaniu. W Lewicy nie wytrzymali, usunęli senatora z klubu Wyciągnęli z wody samochód. Gdy zajrzeli do środka, mogli tylko zapłakać

"Krym pozostanie w Rosji". Donald Trump szokuje

Cały świat śledzi postępy w rozmowach pokojowych, którym przewodniczą Stany Zjednoczone. Ostatnio Donald Trump udzielił wywiadu tygodnikowi “Times”, w którym ponownie zaskoczył swoimi słowami. Wspomniał o ukraińskich terytoriach zajętych przez Rosjan.

Prezydent USA oświadczył, że “Krym pozostanie w Rosji”. Dodał też, że “wszyscy rozumieją, że był rosyjski przez długi czas”.

(Rosjanie - red.) mieli tam swoje okręty podwodne przez wiele lat. Ludzie mówią na Krymie w dużym stopniu po rosyjsku - wspomniał Trump w rozmowie z “Times”.

Przypomnijmy, że Krym został zaanektowany przez Rosję w 2014 roku. Jej przynależności do kraju rządzonego przez Władimira Putina nie uznaje jednak większość międzynarodowej społeczności.

Jak informuje Associated Press, Donald Trump przyznał też, że negocjatorzy “są bardzo blisko” wypracowania porozumienia pokojowego. Mimo wszystko dziennik “Wall Street Journal” ocenia, że dla amerykańskiego prezydenta sytuacja staje się coraz bardziej frustrująca. Dlatego też istnieje obawa o to, czy republikanin wciąż będzie w stanie naciskać na Rosję, by ta poczyniła znaczące ustępstwa. Jeżeli by odpuścił, zagroziłoby to szerszemu celowi Trumpa, jakim jest zbliżenie z Kremlem.

Tymczasem prezydent USA zwrócił się do Wołodymyra Zełenskiego i całej Ukrainy. Donald Trump jest wyraźnie zniecierpliwiony.

ZOBACZ: Afera przed meczem Barcelony z Realem. Grożą bojkotem, finał Pucharu Króla poważnie zagrożony

Trump naciska na prezydenta Ukrainy

Cały świat zastanawia się, czy i na jakich zasadach zostanie zawarty pokój między Ukrainą a Rosją. Mówi się, że plan rozejmu Donalda Trumpa będzie korzystny przede wszystkim dla Rosji. Ta nie ustaje w swoich żądaniach, w których znajduje się m. in. zajęcie ok. 20% terytorium Ukrainy, a także Krymu. Chodzi przede wszystkim o okupowane od początku wojny tereny na wschodzie kraju.

Jakiś czas temu strona amerykańska zaproponowała stronie ukraińskiej podpisanie porozumienia dotyczącego wydobycia metali ziem rzadkich przez Stany Zjednoczone. Dzięki temu USA miałaby dać Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa, o które Wołodymyr Zełenski zabiega. Ponadto Trump szuka również sposobu na zwrot kosztów udzielonej przez Amerykanów pomocy, głównie za rządów Joe Bidena. 

Prezydent Stanów Zjednoczonych jest zdeterminowany, by zdobywać coraz większe udziały w rynku pierwiastków ziem rzadkich. Chodzi przede wszystkim o powstrzymanie chińskiej dominacji w ich rafinacji i produkcji. Zdaniem ekspertów branżowych, stanowi to zagrożenie dla USA, zachodnich firm i ich łańcuchów dostaw. Nic więc dziwnego, że Donald Trump zaczyna ponaglać Zełenskiego.

Bowiem, Ukraina wciąż nie podpisała ostatecznych dokumentów dotyczących umowy z USA. Ta związana jest z metalami ziem rzadkich. Na portalu społecznościowym Truth Social Donald Trump zwrócił się do Wołodymyra Zełenskiego, sugerując, że porozumienie jest opóźnione już o co najmniej 3 tygodnie.

Ukraina, kierowana przez Wołodymyra Zełenskiego, nie podpisała ostatecznych dokumentów dotyczących bardzo ważnej umowy ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie metali ziem rzadkich. Jest ona spóźniona o co najmniej trzy tygodnie. Miejmy nadzieję, że zostanie ona podpisana NATYCHMIAST. Prace nad ogólnym porozumieniem pokojowym między Rosją a Ukrainą przebiegają sprawnie - czytamy we wpisie prezydenta USA.