Zaskakujące słowa Trumpa ws. sytuacji na Ukrainie. "Rosja zrobiła spore ustępstwa"

Donald Trump nie ustaje w działaniach, które mają doprowadzić do końca wojny między Rosją a Ukrainą. Prezydent USA spotkał się ostatnio z premierem Norwegii Jonasem Gahrem Stoerem. Wówczas republikanin opowiedział o postępach w rozmowach z Federacją Rosyjską. “Nie macie pojęcia, jak dużą presję wywieramy na Rosję, inaczej Rosja by nie rozmawiała” - miał powiedzieć Trump.
Donald Trump rozmawia, a Rosja swoje. Kolejny nocny atak, tym razem na Kijów
Prezydent USA Donald Trump kontynuuje swoje rozmowy ws. zawarcia pokoju między Rosją a Ukrainą. Tymczasem, wojska Władimira Putina po raz kolejny zaatakowały swojego znienawidzonego sąsiada. W nocy ze środy na czwartek Rosja wystrzeliła w kierunku m. in. Kijowa, Charkowa oraz innych ukraińskich miast 215 rakiet i dronów. Według danych, w ataku zginęło kilkanaście osób, a ponad 70 zostało rannych. Uszkodzone zostały również budynki mieszkalne, szkoła, przychodnia, hotel, domy prywatne i przedsiębiorstwa.
W związku z działaniem rosyjskiego lotnictwa dalekiego zasięgu poderwane zostały polskie i sojusznicze myśliwce. To standardowe działanie, pokazujące nie tylko czujność jednostek stacjonujących w naszym kraju, ale również wyraz bezpieczeństwa dla krajów NATO. Po zaprzestaniu ostrzału Ukrainy maszyny polskiego i sojuszniczego lotnictwa wróciły do standardowej pracy.
Cykliczne ataki Rosji na Ukrainę są prawdopodobnie próbą zarysowania jak najsilniejszej pozycji agresora przy ustalaniu warunków pokojowych. Prezydent Wołodymyr Zełeński powiedział, że nocny nalot rosyjski to element presji, którą Moskwa chce wywrzeć na Stany Zjednoczone. Donald Trump zdążył już się zwrócić do Władimira Putina po tym, czego jego wojska ponownie się dopuściły.
Jest nowy sondaż prezydencki. Niespodziewany zwrot u jednego z kandydatów Wystarczyło kilka chwil, polskie miasto pod wodą. Ulice zamieniły się w rwące potokiDonald Trump zwrócił się do Władimira Putina
Wojna między Rosją a Ukrainą na pełną skalę trwa już ponad 3 lata. Oczywiście, napięcia trwają już od ponad dekady, jednak to 24 lutego 2022 roku wojska rosyjskie z pełną premedytacją rozpoczęły ostrzał wielu ukraińskich miast. “Specjalna operacja wojskowa”, jak nazywają tę wojnę władze Kremla, trwa do dziś, doprowadzając od wielkich humanitarnych strat.
Wobec tego wszystkiego, co się dzieje za naszą wschodnią granicą obojętnie nie może przejść Donald Trump. Prezydent Stanów Zjednoczonych z różnym skutkiem pertraktuje zarówno z Wołodymyrem Zełeńskim, jak i z Władimirem Putinem. Celem jest zaprowadzenie pokoju na Ukrainie. Zadanie to nie jest jednak takie łatwe, a przecież amerykański prezydent deklarował w swojej kampanii wyborczej, że zakończy wojnę w ciągu 24 godzin.
Dziś jednak Donald Trump jest sfrustrowany faktem, że wojska rosyjskie znów zaatakowały Ukrainę. Wszystko to dzieje się w obliczu dążenia do pokoju. W czwartek rano republikanin odniósł się do zeszłonocnego wydarzenia. Swoje zdanie przedstawił na platformie Truth Social.
Nie jestem zadowolony z rosyjskich uderzeń na Kijów. Niepotrzebne i w bardzo złym czasie. Władimirze, PRZESTAŃ! 5000 żołnierzy ginie każdego tygodnia. Załatwmy porozumienie pokojowe! - napisał prezydent USA.
Teraz Donald Trump spotkał się z premierem Norwegii, Jonasem Gahrem Stoerem. Podczas spotkania miał powiedzieć o “dużym ustępstwie Rosji”.
ZOBACZ: Lekarz papieża Franciszka wyjawił, czemu nie zabrano go do szpitala. Nowe fakty obiegły świat
Rosja poszła na "duże ustępstwo". Donald Trump zaskoczył
Podczas tej wizyty norweskiego szefa rządu Donald Trump wypowiedział się o staraniach amerykańskiej administracji, związanych z zaprowadzeniem porządku między Rosją a Ukrainą. Prezydent USA został zapytany o to, czy zamierza nałożyć dodatkowe sankcje na Rosję, jeśli ta wkrótce nie zgodzi się zakończyć wojny. Trump nie chciał odpowiedzieć na to pytanie, jednak zaznaczył, że wówczas “nie będzie zadowolony” i “rzeczy zaczną się dziać”.
W trakcie spotkania z norweskim premierem Donald Trump został zapytany o działania amerykańskiego rządu.
Wywieramy dużą presję. Nawet nie macie pojęcia, jaką presję wywieram na Rosję (...) Inaczej Rosja teraz by z nami nie rozmawiała, a premier rozumie to lepiej niż ktokolwiek inny - powiedział Trump, wskazując na norweskiego premiera.
Amerykański prezydent został też zapytany o to, jakie ustępstwa poczyniła Rosja. Ten stwierdził, że są nimi… powstrzymanie inwazji i zrezygnowanie z “wzięcia całego kraju”. Donald Trump skomentował to słowami “To dość duże ustępstwo”.
W trakcie spotkania republikanin przyznał, że wierzy, iż Władimir Putin odpowie na jego prośby o zakończenie nalotów na Ukrainę. Trump jest przekonany, że wciąż są “bardzo dobre szanse” na doprowadzenie do pokoju.

































