Sikorski kilka razy zakpił z Dudy na wiecu Trzaskowskiego. Wszyscy wybuchnęli śmiechem
Radosław Sikorski pojawił się na niedzielnym wiecu wyborczym Rafała Trzaskowskiego, który został zorganizowany w Poznaniu. Podczas kilkunastominutowego wystąpienia szef MSZ nie omieszkał wbić szpilki Andrzejowi Dudzie. Po jego słowach wszyscy wybuchnęli śmiechem.
Radosław Sikorski pojawił się na konferencji Rafała Trzaskowskiego
Kandydaci na prezydenta kontynuują kampanię wyborczą spotykając się z wyborcami w różnych zakątkach kraju. W niedzielę, 27 kwietnia Rafał Trzaskowski zdecydował się odwiedzić m.in. mieszkańców Poznania. W wydarzeniu wziął udział także Radosław Sikorski, który podczas swojego wystąpienia wbił potężną szpilę Andrzejowi Dudzie.
Mocne wystąpienie szefa MSZ
Spotkanie z wyborcami w Poznaniu było hucznie zapowiadane przez sztab Rafała Trzaskowskiego, nazywając je największą demonstracją poparcia przed decydującym etapem kampanii. Na Placu Wolności pojawiły się tysiące sympatyków kandydata oraz gość specjalny - Radosław Sikorski, którego przemówienie otworzyło wiec. Już na samym początku szef MSZ rozbawił zgromadzonych. Nawiązał do poważnej wpadki Andrzeja Dudy.
ZOBACZ: Niespodziewany ruch Putina, zadeklarował jedno. Nikt się tego nie spodziewał, mówi o tym cały świat
Radosław Sikorski wyśmiał Andrzeja Dudę
W swoim wystąpieniu Sikorski wspomniał m.in. o organizowanych w tym roku obchodach z okazji 1000-lecia Królestwa Polskiego oraz 500-lecia Hołdu Pruskiego. “Z uroczystości jubileuszowych zapadły mi w pamięć dwie myśli. Po pierwsze to, co powiedział Donald Tusk, że Bolesław Chrobry był w pewnym sensie rewolucjonistą. Większość społeczeństwa była przywiązana do tradycji, czyli pogaństwa. Bolesław Chrobry dokonał wyboru na Zachód, co wiązało się z pewnym niedogodnościami (...), ale oznaczało długofalowe korzyści. Był to akt modernizacji, uzyskania suwerenności i przynależności” - stwierdził Radosław Sikorski na wiecu Rafała Trzaskowskiego w Poznaniu.
Druga myśl, która zapadła mi w pamięć, to to, co powiedział Andrzej Duda, że ta Unia Europejska to źródło zagrożeń. (…) Nie każdy, kto mówi o patriotyzmie, rzeczywiście ojczyźnie dobrze służy - zaznaczył szef MON.
Zwrócił się też do polityków PiS “Władimir Putin nie potrzebuje, żebyście go kochali, wystarczy mu, że jesteście antyzachodni” - zaznaczył. W wystąpieniu Sikorskiego nie brakowało też wielu komplementów pod adresem Rafała Trzaskowskiego. Jako jeden z wielu atutów prezydenta Warszawy wskazał znajomość języków obcych, która jest wyśmiewana przez “niektórych kontrkandydatów”.
Ja tam uważam, że znajomość języków obcych przydaje się nawet wykidajle w klubie nocnym - stwierdził Sikorski.
"Ja państwu gwarantuję, że prezydent Rafał Trzaskowski nie powie do wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych, że jest jego "friend in di*k" - dodał szef polskiej duplomacji, nawiązując do wpadki językowej Andrzeja Dudy podczas spotkania z Kamalą Harris w 2022 roku. Wówczas tłum zgromadzony na poznańskim rynku wybuchł śmiechem.
Była to pierwsza wizyta ówczesnej wiceprezydentki USA w Polsce. W trakcie konferencji prasowej dziennikarka TVP dopytywała o relacje polsko-amerykańskie. Najpierw odpowiedziała Harris, a później swój popis językowy zaprezentował Andrzej Duda. “To jest właśnie prawdziwa przyjaźń. Jak powiedziała dzisiaj pani wiceprezydent: a friend in need is a friend indeed (ang. prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie - przyp. red.)” - powiedział prezydent wywołując wieki uśmiech na twarzy amerykańskiej polityczki. Wielu ekspertów sugerowało wówczas, że Andrzej Duda przejęzyczył się i powiedział “friend in di*k”.
