Nagranie z Legnicy obiegło sieć. Mieszkańcy pilnie proszą o pomoc
Mieszkańcy Legnicy opublikowali w sieci nocne nagranie. Wandale nie mieli litości dla samochodów. Chociaż sprawa trafiła na policję, to pokrzywdzeni postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i wprost proszą o pomoc. To nie był pierwszy raz.
Mieszkańcy Legnicy proszą o pomoc, udostępnili nagranie z kamer
Na Facebookowej grupie osiedla Sienkiewicza w Legnicy pojawiło się ciekawe nagranie. Mieszkańcy postanowili zadziałać w związku z wandalami, którzy mocno uprzykrzają im życie.
Kamery zainstalowane przy domach uchwyciły dwóch mężczyzn. Nie wiedzieli, że są nagrywani, czy nie dbali o to? Tego jeszcze nie wiadomo, ale mieszkańcy mają dość. Wandale zniszczyli ich samochody.
Miał zdewastować grób syna Sylwii Peretti. Wiadomo, jak się tłumaczyłWandale zrobili to już drugi raz
Mieszkańcy zgłosili sprawę na policję. Ich samochody zostały zniszczone i nikt nawet nie ma pomysłu, co było motywem działania wandali. Liczą, że moc internetu pomoże w ustaleniu tego, kto uwziął się na tę rodzinę. Nie chcą martwić się, parkując pod własnym domem.
- Czy poznajecie tych dwóch? Zdarzenie miało miejsce na Goździkowej i zostało zgłoszone na policję. I jest to już drugi raz, jak samochód mieszkańców tego domu został uszkodzony - czytamy w opisie filmu.
Cały akt wandalizmu widać jak na tacy. Kamery dobrze wszystko zarejestrowały, jednak tajemnicą pozostaje tożsamość agresorów. Ich twarze są za daleko. Do tego są zasłonięte, a w czasie, gdy doszło do zniszczenia mienia, panowała noc.
Sąsiedzi sugerują, że to nie przypadek?
Sąsiedzi usłyszeli prośbę o przejrzenie swoich taśm z monitoringu. Ofiary liczą, że na innych nagraniach udało się uchwycić podobiznę wandali. - Dziękujemy za każdą pomoc w namierzeniu sprawców - dodano we wpisie.
Internauci nie zawiedli. Udostępniali nagranie, a to sprawia, że o wandalach słyszy coraz więcej osób. Niektórzy jednak wysnuli teorię, że atak może nie być przypadkowy. - Trzeba zapytać właścicieli, komu się tak "narazili". Bo, jeśli to już drugi raz, to nie może być przypadek. Zresztą ewidentnie widać, że to nie niechcący - napisała jedna z komentujących osób.
- Ostatnio ktoś wrzucał zdjęcia dwóch podejrzanych typów na osiedlu Sienkiewicza, kręcących się w biały dzień. Ciężko powiedzieć, czy to ci sami, ale z pewnością warto by było porównać. Chociaż na tym nagraniu to ciężko cokolwiek zobaczyć - dodał ktoś inny. Być może właśnie jego trop przysłuży się do rozwiązania sprawy.
Źródło: o2.pl