Morawiecki zapowiedział kolejny krok ws. reparacji wojennych. Niemcy dostaną specjalne pismo
Mateusz Morawiecki w kwestii reparacji wojennych od Niemiec nie ma zamiaru wyrwać się spod buta Jarosława Kaczyńskiego. Premier zapowiedział, że zachodni sąsiedzi otrzymają od Warszawy specjalną notę dyplomatyczną. Szef rządu podkreślił, że zawarte tam będą "dokładne analizy". Berlin ugnie się pod siłą argumentów?
Mateusz Morawiecki nie ustaje w próbach zadowolenia Jarosława Kaczyńskiego. Obecnie premier walczy o względy prezesa PiS w oparciu o reparacje wojenne.
1 września uczniowie wrócili do szkół, a Jarosław Kaczyński do tematu należnych od Niemców pieniędzy. Szara eminencja rządów PiS nie szczędził wielkich słów oraz wielkich wyliczeń. Mateusz Morawiecki podziela zdanie prezesa. Premier zapowiedział dalsze działania w kwestii reparacji wojennych.
Mateusz Morawiecki wyślę do Niemców notę, chodzi o reparacje wojenne
Mateusz Morawiecki nie przyjmuje "nie" jako odpowiedzi. Oczywiście tylko w tych przypadkach, które są korzystne dla jego interesów. Reparacje wojenne powróciły niczym bumerang i premier nie ukrywa, że zgadza się z Jarosławem Kaczyńskim.
- Zapadła decyzja o wystąpieniu o reparacje wobec Niemiec. Jest polskim obowiązkiem ich zgłoszenie. [...] Chcę podkreślić jednoznacznie, że ten raport to nie jest jakieś bujanie w obłokach. To są bardzo konkretne wyliczenia, konkretne szacunki, oparte na danych statystycznych, archiwalnych, oparte na wyliczeniach, które znaleźliśmy w archiwach, w opracowaniach - mówił Jarosław Kaczyński 1 września.
Mateusz Morawiecki bardzo dokładnie wsłuchał się w te słowa i podczas poniedziałkowej konferencji prasowej publicznie poinformował, że niedługo na niemieckie ręce trafi specjalny list.
- W najbliższym czasie możemy spodziewać się noty dyplomatycznej, która będzie podparta bardzo dokładnymi analizami - mówił szef rządu PiS na konferencji prasowej zorganizowanej rankiem 5 września w Warszawie.
Mateusz Morawiecki zapowiadając notę dyplomatyczną dodał, że poza analizami nie zabraknie także innych argumentów przeważających szalę reparacji wojennych na polską stronę. W dokumencie pojawią się materiały "które nie tylko pokazują nasze racje od strony moralnej, ale również od strony historycznej, politycznej i prawnej".
6,2 biliona złotych reparacji wojennych? Niemcy mówią "nie"
Analizy i materiały przesłane przez polski rząd zmienią stanowisko Berlina w kwestii reparacji wojennych? Trudno oczekiwać, że jakikolwiek kraj dobrowolnie wypłaci kosmiczne 6,2 biliona złotych w momencie, gdy międzynarodowa opinia uzgodniła, że temat II wojny światowej został zamknięty i bolesna rana nie będzie już rozdrapywana.
Po ogłoszeniu przez Jarosława Kaczyńskiego ustaleń dotyczących reparacji wojennych głos zabrało niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Stanowisko Berlina jest jasne i jest dla prezesa PiS niczym innym jak rozczarowaniem.
- Stanowisko niemieckiego rządu nie uległo zmianie, sprawa reparacji została zamknięta. Polska już dawno, bo w 1953 roku, zrzekła się dalszych reparacji i kilkakrotnie potwierdzała to zrzeczenie. To podstawa obowiązującego obecnie porządku europejskiego. Niemcy ponoszą odpowiedzialność polityczną i moralną za II wojnę światową - mówił rzecznik niemieckiego MSZ.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Odra to był początek. Katastrofa w Kanale Gliwickim, 300 kg śniętych ryb wyłowionych w kilka godzin
Rzecznik Putina przerywa milczenie. Dyktator gotowy do negocjacji z Zełenskim, Kreml ujawnił warunki
Źródło: pap