Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Mandat lub więzienie za zbieranie grzybów. Trzeba wiedzieć, ważny komunikat
Jan Jałowczyk
Jan Jałowczyk 11.06.2023 18:54

Mandat lub więzienie za zbieranie grzybów. Trzeba wiedzieć, ważny komunikat

grzyby
Pixabay/ ivabalk

Zapaleni grzybiarze już od kilku tygodni mogą cieszyć się niektórymi gatunkami grzybów, które pojawiły się w polskich lasach. Mało kto jednak pamięta, że w pewnych okolicznościach grzybobranie może okazać się wyjątkowo przykre dla fanów leśnych poszukiwań. O czym dokładnie mowa?

Grzybiarze zacierają ręce

Co prawda to jesień jest uznawana za domenę wszystkich miłośników grzybobrania, jednak w tym roku pierwsze koszyki zapełniły się już w maju. W rejonie Beskidów kilka tygodni temu obrodziło w tzw. ceglasie, czyli żółciaki siarkowe oraz borowiki ceglastopore. 

Do najbardziej obfitych zbiorów pozostało kilka miesięcy, jednak już teraz warto przypomnieć o ważnych zasadach dotyczących leśnych zbiorów. Tym bardziej że o pewnych kwestiach nie każdy pamięta. Tymczasem, bez znajomości prawa możemy skończyć z mandatem w dłoni, a w najgorszych przypadkach nawet z wyrokiem więzienia.

17-latek napadał z siekierą na sklepy. Nieoficjalnie: to syn sędzi Sądu Najwyższego

Poważne konsekwencje zbierania grzybów

Przebywając na terenach lasów należących do Skarbu Państwa, zasadniczo nie musimy martwić się limity dotyczących naszych zbiorów. Możemy dowolnie napełnić nasze koszyki, po czym udać się z naszymi znaleziskami do domów. Problem pojawia się w chwili, gdy zebrane grzyby będziemy chcieli sprzedać. 

- Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 17 maja 2011 roku w sprawie grzybów dopuszczonych do obrotu lub produkcji przetworów grzybowych, środków spożywczych zawierających grzyby oraz uprawnień klasyfikatora grzybów i grzyboznawcy. § 4 stanowi, że grzyby świeże, rosnące w warunkach naturalnych, oraz grzyby suszone pozyskiwane z grzybów rosnących w warunkach naturalnych, mogą być oferowane konsumentowi finalnemu: wyłącznie w placówkach handlowych lub na targowiskach lub pod warunkiem uzyskania atestu na grzyby świeże lub atestu na grzyby suszone – atest uprawnia do sprzedaży towaru przez kolejne 48 godzin - czytamy na stronach rządowych. 

Co to oznacza? W świetle prawa nie możemy handlować grzybami, samodzielnie zebranymi, “przy drodze”. Dla osób, które nie zastosują się do przepisów, przewidziana jest kara grzywny. 

Grzybiarz może trafić nawet do więzienia

Sytuacja robi się niezwykle poważna w sytuacji, gdy sprzedane przez nas grzyby spowodują zatrucie u osoby kupującej. – W przypadku zatrucia grzybem kupionym od przydrożnego sprzedawcy, możemy dochodzić stosownych roszczeń czy to na podstawie odpowiedzialności kontraktowej (z tytułu zawarcia umowy sprzedaży), czy też odpowiedzialności deliktowej (z tytułu czynu niedozwolonego) - informuje adwokat Aneta Sołtysik z Kancelarii Kupilas & Krupa w rozmowie z portalem strefabiznesu.pl.

- Przepisy odnoszące się do odpowiedzialności deliktowej stanowią, że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty, a nadto sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę - dodaje ekspertka. 

W kontekście grzybobrania trzeba także pamiętać, że zabronione jest zbieranie grzybów na terenie parków narodowych oraz rezerwatów. Nieprzestrzeganie tej zasady to już potencjalna kara pozbawienia wolności. Zebranie grzybów z „zastrzeżonej listy” to konsekwencje w postaci od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

Źródło: strefabiznesu.pl/ sejm.gov.pl