Kuriozalna wpadka Danuty Holeckiej w "Wiadomościach". Gwiazda TVP naprawdę to powiedziała
"Wiadomości" TVP tym razem przeszły same siebie i dobitnie pokazały, że z kompetencją i rzetelnością nie jest im po drodze. W czwartkowym wydaniu serwisu doszło bowiem do kompromitującej wpadki Danuty Holeckiej, która informując o aferze związanej z wyłudzeniami w PFRON i ZUS, pomyliła ogólnopolską organizację pracodawców z siecią sklepów spożywczych. Blamaż nie przeszedł niezauważony i szybko stał się obiektem kpin, a sama "dziennikarka" z królowej TVP stała się nagle królową memów.
"Wiadomości" TVP mają na swoim koncie mnóstwo wpadek, ale tak kuriozalnej gafy już dawno nie popełniono nawet na Woronicza. Pikanterii dodaje fakt, że kompromitację zaliczyła tym razem sama królowa serwisu, Danuta Holecka, która słynie z tego, że lubi wbijać szpilę politykom opozycji i konkurencyjnym mediom, jednocześnie chełpiąc się geniuszem i wysokimi standardami własnej stacji.
W końcu jednak przyszła kryska na Matyska i los dotkliwie zadrwił z dziennikarki na oczach milionów widzów. Jak zawsze, miało być poważnie, bo i temat był niezwykle istotny, tymczasem wyszło mocno żenująco. Jedynym pozytywnym akcentem płynącym z całej sprawy jest przynajmniej to, że Holecka zamiast zszargać nerwy krytycznych wobec reżimowych mediów Polaków, tym razem wywołała na ich twarzach szerokie uśmiechy.
Żenująca wpadka "Wiadomości" TVP
W czwartek jednym z ważniejszych tematów poruszanych przez media były przeprowadzone dzień wcześniej przez CBA zatrzymania czterech osób, w tym byłego senatora Tomasza M. i prezesa Konfederacji "Lewiatan" Macieja Wituckiego, w związku z podejrzeniem o wyłudzeniami wielu milionów złotych z PFRON-u i ZUS-u w latach 2010-1019.
Afera szybko została podchwycona przez państwowe media głównie z uwagi na fakt, iż Tomasz M. to były członek Platformy Obywatelskiej i to na jego osobie skupiano się najbardziej w eksperckich komentarzach, stąd też może pewne niedoinformowanie jeśli chodzi o pozostałych zatrzymanych.
Braki w wiedzy i niedostateczna rzetelność szybko zemściły się jednak na pracownikach TVP, w tym na prowadzącej czwartkowe "Wiadomości" Danucie Holeckiej. Niekwestionowana gwiazda serwisu, w zapowiedzi materiału traktującego o akcji, oznajmiła, że Maciej Witucki związany jest nie z pozarządową organizacją, ale siecią znanych sklepów.
Błąd szybko wychwycili bezlitośni internauci, którzy postanowili skorzystać z okazji i zalali sieć masą prześmiewczych memów. O wpadce Holeckiej nie omieszkał wspomnieć też kontynuujący po śmierci Jerzego Urbana swoją działalność tygodnik "NIE".
Danka nie odróżnia Konfederacji Lewiatan od sklepów Lewiatan? pic.twitter.com/zmBfnoCgVp
— Tygodnik NIE (@TygodnikNIE) October 12, 2022
Danuta Holecka pomyliła organizację ze znaną siecią sklepów
Dodajmy także, że fałszywa narracja dotyczyła nie tylko głównego serwisu o godzinie 19:30, ale też artykułu TVP. Wpadce nie udało się zapobiec mimo, iż sklepy Lewiatan tuż po zatrzymaniach wydały komunikat, w którym zwracały uwagę na zbieżność nazw.
- W nawiązaniu do publikacji dotyczących zatrzymania prezydenta Konfederacji Lewiatan w imieniu Polskiej Sieci Handlowej Lewiatan proszę Państwa o nieużywanie skrótu <<Lewiatan>> w artykułach czy nagłówkach prasowych. Z uwagi na zbieżność nazwy obu podmiotów prawnych proszę Państwa o podawanie pełnej nazwy firmy, której sprawa dotyczy, czyli Konfederacji Lewiatan, tak by nie sugerować błędnego powiązania z Polską Siecią Handlową Lewiatan - apelowano.
Sama Konfederacja "Lewiatan" nie chce przesądzać o winie zatrzymanego prezesa, ale wzywa organy ścigania do respektowania podstawowych zasad i wolności obowiązujących w społeczeństwach demokratycznych.
- Maciej Witucki został w spektakularny sposób zatrzymany w trakcie posiedzenia strony społecznej Prezydium Rady Dialogu Społecznego, a także w dniu otwarcia Europejskiego Forum Nowych Idei, którego organizatorem jest Konfederacja Lewiatan. Sposób postępowania organów ścigania narusza podstawowe standardy państwa prawa. Takie praktyki powodują nie tylko poważne szkody w życiu zatrzymanych, ale podkopują też zaufanie do instytucji państwa. Atmosfera zastraszania i podejrzliwości kreowana wokół osoby publicznej, która jest od dawna do dyspozycji organów, w żadnej mierze nie służy dobru śledztwa – oświadczyła Konfederacja Lewiatan.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Jarosław Kaczyński naprawdę tak nazwał Pawła Kukiza. "Być może się trochę obrazi"
Wielka akcja saperów we Wrocławiu. Konieczna ewakuacja kilku tysięcy mieszkańców
"To się pali, to dymi i jakoś ludzie żyją". Zaskakujące słowa Kaczyńskiego w Puławach