Krzyczał na wnuczka w restauracji, został zatrzymany. Gdy policjanci weszli do jego mieszkania, zamarli

Krzyczał na wnuczka w restauracji. Policja szybko wkroczyła do akcji

Z komunikatu Komendy Powiatowej Policji w Bytowie wynika, że funkcjonariusze zostali wezwani do jednego z lokalów gastronomicznych, z racji agresywnego zachowania 55-latka. Mężczyzna sprawował wówczas opiekę nad swoim wnukiem. 

Po przybyciu do restauracji funkcjonariusze momentalnie wyczuli od niego alkohol. Badanie alkomatem wykazało u 55-latka ponad dwa promile alkoholu we krwi.

Dostała zaproszenie na komunię chrześniaka, gdy je przeczytała, zdębiała. Polacy są załamani Czytaj dalej

Opieka pijanych dziadków nad wnukami. Matka zaskoczona zachowaniem rodziców

6-latek trafił w ręce policjantów, którzy odwieźli go do domu. Tam mundurowi zastali babcię dziecka, opiekującą się pozostałym rodzeństwem. - Gdy kobieta otworzyła drzwi, jej zachowanie wzbudziło podejrzenia policjantów. Kobieta mówiła bełkotliwie i nie potrafiła utrzymać równowagi. Pomimo tego, iż pod opieką miała inne dzieci w wieku 5, 8 i 10 lat, to znajdowała się w stanie nietrzeźwości - poinformowali policjanci. 

U 51-latki również wykryto ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Na miejsce wezwano matkę dzieci. Kobieta była w tym czasie w pracy. Wyjaśniała, że nie miała pojęcia o tym, że pijani rodzice opiekują się jej pociechami. Sprawa trafi do Sądu Rodzinnego i Nieletnich.

Świąteczne statystyki policji

Mundurowi podsumowali święta wielkanocne na drogach. W ciągu zaledwie czterech dni Biuro Ruchu Drogowego KGP odnotowało aż 173 wypadki, w których zginęło 21 osób, a 203 zostały ranne. Niestety, wciąż obecna jest plaga pijanych kierowców, których złapano prawie 1,2 tys. Do jednego z bardziej dramatycznych zdarzeń doszło w sobotę w miejscowości Siechnice na Pomorzu, gdzie 79-latek śmiertelnie potrącił jadącego motocyklem 46-letniego mężczyznę.

Źródło: bytow.policja.gov.pl