Kołodziejczak odgraża się Kaczyńskiemu. "Jesteśmy w trakcie budowy naszych struktur"
Michał Kołodziejczak zapewnia, że rozżaleni rolnicy nie zapomnieli o rządzie PiS. - Strajki, jeżeli sytuacja będzie taka, jaka jest, będą szybciej niż się komukolwiek może wydawać - powiedział lider AgroUnii. Pojawiła się także "groźba" przyprowadzenia rządu do porządku.
Michał Kołodziejczak zapewnił, że AgroUnia nie składa broni. Co więcej, plany rolników niezadowolonych z działań PiS są wyjątkowo śmiałe. Mowa o stworzeniu list wyborczych, chociaż sondaże oscylują w okolicach 2 proc. poparcia.
Michał Kołodziejczak uspokaja: AgroUnia się reorganizuje
Michał Kołodziejczak był gościem Beaty Lubeckiej na antenie Radia Zet. Lider AgroUnii zapewnił, że chwilowa cisza na temat kolejnych poczynań rozżalonych rolników to nie przejaw zawieszenia działalności.
- Jesteśmy w trakcie budowy naszych struktur - uspokoił Michał Kołodziejczak. - W każdym województwie mamy kilkudziesięciu członków, którzy mocno budują partię. Dzisiaj to kilkaset osób - wyjaśnił.
Jednocześnie dodał, że rolnicy chcą wedrzeć się do sejmowych ław. W tym planie nie ma miejsca na kompromisy. - Nie przytulimy się do Polskiego Stronnictwa Ludowego ani do żadnej innej partii. Mamy dwie drogi: albo szeroki ruch społeczny z różnymi siłami, albo Agrounia idzie osobno - mówił Michał Kołodziejczak.
Nie obyło się bez gorzkich słów wobec władzy. Słuchacze Radia Zet usłyszeli zapowiedź strajków czyhających na spokój Prawa i Sprawiedliwości. Dodatkowo Michał Kołodziejczak oskarżył rząd o podburzanie ludzi.
Lider AgroUnii uderza w rząd
Poza uspokojeniem, że AgroUnia nie znika z horyzontu, nie zabrakło mocnych oskarżeń i swoistych gróźb pod adresem władzy. PiS musi uważać na poczynania Michała Kołodziejczaka?
- Strajki, jeżeli sytuacja będzie taka, jaka jest, będą szybciej niż się komukolwiek może wydawać - oświadczył Michał Kołodziejczak. Mateusz Morawiecki zdaniem rozżalonych rolników nie działa na rzecz polskiego społeczeństwa.
- Intencją rządu może dziś być wyciągnięcie ludzi na ulice specjalnie, żeby nie zajmowali się czymś innym. Dzisiaj, po ostatnich działaniach rządu, ludzi nie trzeba podburzać. Po ostatnich wydarzeniach wykonałem pracę, uspokajając ludzi - oświadczył lider AgroUnii.
Dodatkowo Michał Kołodziejczak nazwał protesty "dobrą drogą", którą należy podążać. - Mamy oferty korupcyjne, doradca wiceministra rolnictwa obiecuje załatwienie dzierżawy ziemi za przysługę. To sprawy, które trzeba zamknąć. Rząd i politycy Solidarnej Polski wrzucają to pod dywan. Zwracanie na to uwagi, to nie jest działanie antypolskie - grzmiał na antenie Radia Zet Michał Kołodziejczak.
Artykuły polecane przez Goniec.pl
Powrócisz do żywych w moment. Genialny sposób na pozbycie się bólu gardła
Aleksandr Łukaszenka wspomina "pierwszy raz" na traktorze. "Bałem się, że może odlecieć"
Źródło: Radio Zet
