Kobieta zaczęła rodzić na klatce schodowej. Nie było chwili do stracenia
W Poznaniu doszło do niecodziennych narodzin. Kobieta zaczęła rodzić na klatce schodowej. Ratownicy, którzy zjawili się na miejscu, napotkali matkę i nowonarodzone dziecko zawinięte w kocyk. O sprawie opowiedziała babcia dziecka.
Zaskakujące sceny w Poznaniu
Do sytuacji doszło 5 grudnia około godziny 6 rano. Małżeństwo wczesnym rankiem śpieszyło się do szpitala, ponieważ kobieta miała ciągłe skurcze. Nie zdążyli jednak nawet dotrzeć do auta – kiedy wyszli na klatkę, zaczął się poród. Mąż kobiety musiał natychmiast interweniować.
Od poniedziałku w Biedronce wyjątkowe produkty. Klienci będą walić drzwiami i oknamiKobieta zaczęła rodzić na klatce schodowej
W tej niewygodnych okolicznościach mężczyzna na szczęście zachował zimną krew i zaczął działać. O jego bohaterskim czynie opowiedziała jego matka w liście opublikowanym w lokalnym portalu.
– Syn zadziałał bardzo sprawnie, tamując krwawienie z pępowiny, która przerwała się w trakcie porodu. Zaznaczam, że działał instynktownie i sprawnie, mając na względzie życie własnego dziecka - napisała kobieta.
Na świat przyszła zdrowa dziewczynka
W trakcie porodu na miejsce jechało już pogotowie. Jak się okazało, przyszły tata bez zarzutów poradził sobie z przyjęciem porodu. Kiedy nadjechała pomoc, było już po wszystkim.
– Jak przyjechało pogotowie ratunkowe, dziecko było już na świecie zawinięte w kocyk - tłumaczy babcia.
Cała historia zakończyła się szczęśliwie. „Na świat przyszła zdrowa dziewczynka. Nasz zespół zabrał mamę i dziecko do szpitala” – powiedział dla epoznan.pl Jakub Wakuluk, kierownik zespołów ratownictwa medycznego WSPR
Źródło: Radio Zet