Jan Lubomirski-Lanckoroński został zaproszony na przyjęcie z okazji koronacji króla Karola III

Prestiżowe zaproszenie dla Jana Lubomirskiego-Lanckorońskiego, chodzi o koronacje króla Karola III

Koronacja Karola III zbliża się wielki krokami. 6 maja w Londynie zaroi się od ważnych osobistości z całego świata i co ciekawe… pojawi się tam również polski książę Jan Lubomirski-Lanckoroński. 

Chociaż polski arystokrata nie znalazł się w bliskim gronie zaproszonych na samą uroczystość koronacji, to Jan Lubomirski-Lanckoroński otrzymał zaproszenie na prestiżowe przyjęcie. W rozmowie z dziennikarzami Faktu ujawnił szczegóły wydarzenia, które zaplanowano już na 3 maja. 

Krzysztof Cugowski ma głodową emeryturę, ale fortunę na koncie. Wydało się, ile zarabia Czytaj dalej

Polski książę zdradził, co ubierze na specjalne przyjęcie u Karola III

Jan Lubomirski-Lanckoroński wraz z żoną Heleną otrzymali jasne wskazówki dotyczące tego, jak mają wyglądać. Nie ma miejsca na przypadki i swobodę. - Obowiązuje odpowiedni dress code. Przyjęcie będzie odbywało się w ciągu dnia, więc moja małżonka będzie ubrana w suknię koktajlową w jasnych kolorach. Do tego obowiązkowy jest kapelusz - powiedział książę dla Faktu. 

Mężczyźni zaproszeni na specjalne przyjęcie w Opactwie Westminsterskim mają nieco łatwiej. Jedyne, co muszą ze sobą mieć to… cylinder. - Założę tzw. morning suit, który według zasad wolno nosić od rana do zmierzchu. Wygląda on jak długa marynarka, do kolana z tyłu. Z przodu zaś jest wycięta i zapinana na jeden guzik - wyjaśnił książę Jan Lubomirski-Lanckoroński. 

Dodał, że właśnie tak wyglądają panowie pojawiający się na wyścigach w Ascot. - Ważnym elementem tego stroju jest także parasol, również obowiązkowy, choć wiele osób z niego rezygnuje - wyjaśnił arystokrata, który wychodząc ubrany tak na ulicę, mógłby wywołać prawdziwą sensację. 

Muszą pamiętać o dwóch rzeczach, inaczej popełnią wielką wpadkę

Zaproszeni goście muszą pamiętać nie tylko o właściwym ubiorze. Konieczne jest stosowanie się do zasad. Etykieta jest tutaj kluczowa, a jedna zła decyzja może obrazić  króla Karola III.

- Podczas tego wydarzenia każdy by chciał na pewno przywitać się z monarchą. Kobieta powinna dygnąć przy królu i królowej, natomiast nie obowiązuje zasada, że kobieta ma pierwszeństwo. Tu monarcha jest najważniejszą postacią. To mężczyzna ma być przywitany jako pierwszy, dopiero później po nim monarchini - wyjaśnił Jan Lubomirski-Lanckoroński. 

Niektórzy mogą popełnić wielką gafę, witając się najpierw z królową Kamilą. Dodatkowo nie do pomyślenia jest, by ktokolwiek pocałował żonę króla Karola III w rękę. Polski książę zaproszony na wytworne przyjęcie tłumaczy, że taki sposób powitania przystoi tylko w stosunku do matki, żony oraz babci.  

Źródło: Fakt