Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Gorąco na antenie Polsat News, zrobiło się nerwowo. Gość nagle wypalił do kamery
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 13.12.2024 10:35

Gorąco na antenie Polsat News, zrobiło się nerwowo. Gość nagle wypalił do kamery

Jan Pospieszalski
fot. Polsat News

W ostatnich dniach w Polsce głośno o działaniach aktywistów z Ostatniego Pokolenia. Na piątek w Warszawie zapowiedzieli swoją największą blokadę w historii. Do działalności aktywistów odnosił się już premier Donald Tusk. Teraz ich temat wywołał spore emocje na antenie Polsat News. Doszło do spięcia między dziennikarzem a działaczem opozycji z czasów PRL. Padły bardzo zaskakujące słowa. 

Spięcie na antenie Polsat News. Zaskakujące słowa dziennikarza

Ostatnie Pokolenie od kilkunastu dni blokuje najbardziej ruchliwe trasy w Warszawie, chcąc zwrócić na siebie uwagę najważniejszych osób w państwie. Do ich działań odnosił się już premier Donald Tusk, który zaapelował o zdecydowane działanie służb w tej sprawie.

Blokowanie dróg, niezależnie od politycznych intencji, stwarza zagrożenie dla państwa i wszystkich użytkowników dróg. Wezwałem dziś odpowiednie służby do zdecydowanego reagowania i przeciwdziałania takim akcjom – pisał 2 grudnia premier Donald Tusk.

Ostatnie Pokolenie nic sobie jednak nie robi ze słów szefa rządu i właśnie zapowiada największą blokadę w historii. Ma odbyć się już dziś ok. godz. 17.00 na Wisłostradzie. 

O działaniach i protestach aktywistów dyskutowano na antenie Polsat News. Zbigniew Janas, działacz opozycji w PRL, stanął w obronie Ostatniego Pokolenia, na co zareagował dziennikarz Jan Pospieszalski. Zdecydował się na zaskakujące słowa.

Niepokojący komunikat o poranku, Polska pilnie poderwała myśliwce. "Stan najwyższej gotowości"

Spięcie w Polsat News. Padły zaskakujące słowa

W czwartek na antenie Polsat News dyskutowano o protestach i blokowaniu dróg przez aktywistów z Ostatniego Pokolenia. 

Widziałem tych młodych ludzi, bo chodziłem tam, gdzie oni przesiadywali. To są bardzo piękni, młodzi ludzie. Czy oni mają rację, czy nie, tak do końca nie wiem - tłumaczył Zbigniew Janas, działacz opozycji w PRL.

Janas dodał, że w działaniach młodych ludzi z Ostatniego Pokolenia widzi coś wartościowego.

Zawsze dla nas, walczących o niepodległość, najgorsza była obojętność. W momencie, w którym młodzi ludzie wychodzą — czy oni mają same racje, czy nie — wartość ich polega na tym, że walczą, że o coś im chodzi - mówił.

Na te słowa zdecydowanie zareagował dziennikarz Jan Pospieszalski.

ZOBACZ: Był sam środek nocy, tragiczny pożar w polskiej miejscowości. Nie żyje ojciec i troje małych dzieci

"Przyklej się z nimi do tego asfaltu"

Jan Pospieszalski nagle zwrócił się do Zbigniewa Janasa w zaskakujących słowach. 

Zbyszku, przyklej się z nimi do tego asfaltu - powiedział. - Jak możesz porównywać szlachetne zaangażowanie ludzi Solidarności, którzy walczyli o wolność? Ci ograniczają wolność tych ludzi, którzy próbują dotrzeć do pracy, do szpitala, realizować swoje zadania - dodał.

ZOBACZ: Pilny komunikat PKO BP, dotyczy wszystkich klientów. Mogą stracić pieniądze, jest potwierdzenie

Jan Pospieszalski określił organizowane blokady drogowe przez aktywistów z Ostatniego Pokolenia jako "szkodnictwo społeczne".

To jest zadziwiające, że my dyskutujemy o tych paru osobach, dyskutujemy zapewne dlatego, że pan premier Tusk postanowił być wobec nich stanowczy i ich postraszył na Twitterze, że służby się za nich wezmą - włączył się do dyskusji publicysta i przyrodnik Adam Wajrak. - Natomiast nie widzimy problemu na przykład w blokadach rolników, zupełnie przechodzi to obok - dodał.

Aktywiści z Ostatniego Pokolenia zapowiedzieli swoją największą blokadę w historii na piątek. Wcześniej chcieli spotkać się z premierem Donaldem Tuskiem, jednak szef rządu do nich nie wyszedł.