Gdzie jest legionella? Niebezpieczna bakteria rozprzestrzenia się po Polsce
Gdzie jest legionella? Groźna bakteria rozprzestrzenia się po Polsce, wywołując uzasadniony niepokój. Do tej pory zakażenia wykryto już w czterech województwach, u 159 osób. Najwięcej hospitalizowanych przebywa w szpitalach w Rzeszowie, ale pacjenci rozsiani są też w mniejszych miastach Podkarpacia i poza nim. Niestety, są także tragiczne informacje. Nie żyje 14 osób, u których zdiagnozowano legionellozę. Co wiemy na ten moment?
Gdzie jest legionella?
Gdzie jest legionella? Odpowiedź na to pytanie jeszcze do niedawna była jedna i brzmiała “na Podkarpaciu”. Niestety, od 17 sierpnia wiele się zmieniło, bowiem znacząco przybyło osób ze zdiagnozowanym zakażeniem bakterią legionelli i są to nie tylko mieszkańcy Rzeszowa i okolic, ale także osoby z Lubelszczyzny, Małopolski i Wielkopolski.
Jak przekazał we wtorek 28 sierpnia rzeszowski sanepid, na ten moment mówimy już o 159 zakażonych legionellą osobach, z czego 14 z nich zmarło. Dla porównania, w poniedziałek było to 144 zakażonych i 11 zgonów. Liczby więc dynamicznie rosną.
Zdecydowanie najwięcej pacjentów przebywa w szpitalach w województwie podkarpackim (Rzeszów, powiatu rzeszowski, Dębica, Przemyśl, Kolbuszowa, Łańcut, Sędziszów Młp., Jasło), ale zdaniem dr n. med. Pawła Grzesiowskiego, dane i tak mogą być zaniżone.
- Są jedynie wierzchołkiem góry lodowej, ponieważ wiemy tylko o przypadkach hospitalizowanych. Do szpitali trafiają najczęściej osoby starsze, z chorobami współistniejącymi. Prawdziwa liczba chorych jest nieznana, może być trzy, czterokrotnie wyższa - mówił w rozmowie z Odetą Moro w "Onet Rano".
Osiem gwiazdek na grobie nauczycielki. Cmentarz reaguje, rodzina nie ustąpiCo wiemy o zakażonych?
Jak już wspomniano, osoby chorujące to zazwyczaj seniorzy obciążeni także chorobami współistniejącymi, co nie jest zaskoczeniem. Im bardziej zaawansowany wiek i poważniejszy stan zdrowia, tym trudniej organizm radzi sobie z infekcją.
Na razie służby podają niewiele informacji na temat zakażonych legionellą, szukając łączącego je wspólnego mianownika. Pacjent zdiagnozowany na Lubelszczyźnie niedawno przebywał w Rzeszowie, stąd niewykluczone, że zakaził się na Podkarpaciu.
Nieco bardziej skomplikowane przypadki legionellozy to te z Małopolski i Wielkopolski, które trudno połączyć z resztą. W pierwszym z województw chorą jest pensjonariuszka domu pomocy społecznej w stanie ciężkim. W drugim - zakażeni to 53-letni mężczyzna i 54-letnia kobieta, którzy znieśli infekcję w sposób łagodny.
Służby sanitarne badają źródło zakażeń legionellą
Przypomnijmy, że pierwsze informacje o wykryciu legionelli w województwie podkarpackim wpłynęły do służb sanitarnych w czwartek 17 sierpnia, a więc już prawie dwa tygodnie temu. Dzień później sanepid zalecił pobranie próbek wody ciepłej i zimnej z miejskiej sieci wodociągowo-kanalizacyjnej w Rzeszowie.
Wyniki badań poznane zostały dopiero w poniedziałek 28 sierpnia i jak z nich wynika, w czterech na dziewięć ujęć w stolicy Podkarpacia wykryto bakterię Legionella pneumophilia, z czego w dwóch ujęciach poziom zanieczyszczenia określono jako wysoki.
Poszukiwania źródła zakażenia trwają, bo obecne wyniki nie dają podstawy, by stwierdzić, że źródłem zakażenia jest sieć wodociągowa. W postępowanie zaangażowana jest także Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Źródło: Goniec.pl, Onet, gov.pl