Dramatyczne sceny we Wrocławiu, dziecko zamknięte w rozgrzanym aucie. Na pomoc ruszyli świadkowie
Groźny incydent we Wrocławiu. W niedzielę 38-letnia kobieta zostawiła dziecko w nagrzanym samochodzie. Na reakcję przechodniów nie trzeba było długo czekać, świadkowie zadzwonili po policję i wybili szybę w aucie. Policjanci nie mają żadnych wątpliwości – ”ta sytuacja nie powinna się wydarzyć”.
Dziecko zamknięte w rozgrzanym aucie
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w niedzielę, 23 czerwca, na ul. Robotniczej we Wrocławiu. Około godziny 12 policjanci otrzymali informację od świadka, który zobaczył kilkudniowe dziecko pozostawione w zamkniętym aucie. Temperatura na zewnątrz była bardzo wysoka, co stanowiło realne zagrożenie dla malucha. Liczyła się każda chwila.
Nie żyje 9-latka, ratownicy byli bezradni. Tragedia na samym początku wakacjiDziecko uratowali świadkowie
W pobliżu nie było widać opiekuna 4-letniego dziecka. Na miejscu zebrali się zaniepokojeni świadkowie, w końcu jeden z mężczyzn podjął decyzję o wybiciu szyby w rozgrzanym aucie. Kiedy policjanci zjawili się na interwencji, zastali także matkę dziecka, 38-letnią kobietę. Twierdziła, że zostawiła dziecko tylko na 15 minut.
Odmienną wersję zdarzenia przedstawiali świadkowie, którzy twierdzili, że kobiety nie było około pół godziny. Sytuację w mocnych słowach skomentował komisarz Wojciech Jabłoński, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji we Wrocławiu w rozmowie z TVN24.
Tak naprawdę to nieistotne, czy to jest 5, 10 czy 15 minut. Ta sytuacja nie powinna w ogóle się wydarzyć. Szczęściem w tej całej sytuacji było to, że dziecku nic się nie stało – powiedział.
ZOBACZ: Rodzice szóstki dzieci zginęli podczas wakacji. Tragedia na amerykańskiej plaży
Policja apeluje: wystarczy kilka minut, aby mogło dojść do tragedii
Po wydostaniu z samochodu 4-letnie dziecko było przytomne, a jego matka nie zgodziła się na interwencję służb medycznych. Nie czuła się też w żaden sposób winna niebezpiecznej sytuacji.
Do Polski nadciągają upały, warto więc zwracać szczególną uwagę na niebezpieczne zachowanie niektórych opiekunów, którzy zostawiają swoje pociechy w zamkniętych autach. Policjanci ponownie zaapelowali o rozwagę rodziców – temperatura w aucie zwiększa się błyskawicznie.
Nie doprowadzajmy do takich niebezpiecznych sytuacji. Przez brak rozwagi może dojść do narażenia ludzkiego życia. Widząc pozostawione w pojeździe dziecko bądź zwierzę, reagujmy i natychmiast skontaktujmy się z numerem alarmowym 112 – przypomnieli wrocławscy policjanci w komunikacie.