2-latka utknęła w nagrzanym aucie. Służby musiały działać szybko
Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło w poniedziałek 6 maja w miejscowości Rajcza na Śląsku. Policjanci otrzymali zgłoszenie od zdenerwowanej kobiety, że jej 2-letnie dziecko znajduje się w samochodzie, który zamknął się samoczynnie z kluczykami w środku. Auto znajdowało się w nasłonecznionym miejscu.
2-latka zamknięta w nagrzanym aucie. "Załzawiona i zdezorientowana"
Do zdarzenia doszło w poniedziałek ok. godz. 15.00 w Rajczy na Śląsku. Miejscowi policjanci otrzymali zgłoszenie od zdenerwowanej kobiety, że na rynku w samochodzie zatrzasnęła się dziewczynka. Kobieta przekazała, że auto zamknęło się samoczynnie wraz z kluczykami. W środku przebywała jej 2-letnia córeczka.
Śledztwo Gońca: Jak ludzie Kaźmierskiej kazali płacić haracz za wolność. Mroczne tajemnice "Królowej życia" [ODCINEK TRZECI]Jak ustalili policjanci, dziecko w samochodzie było już kilkanaście minut. Dziewczynka była załzawiona, zdezorientowana i spocona. Na policzkach miała widoczne rumieńce - informuje żywiecka policja.
Policjanci musieli użyć siły
Policjanci ze względu na narastającą temperaturę wewnątrz samochodu nie wahali się ani chwili dłużej. Jeden z funkcjonariuszy odwrócił uwagę przebywającej w samochodzie 2-latki, a drugi w tym czasie wybił szybę i otworzył pojazd. Dziewczynkę udało się wydostać z nagrzanego auta.
ZOBACZ: 12-latek rzucił się na nauczycielkę. Sprawę bada policja
Dziewczynce na szczęście nic się nie stało. Cała i zdrowa trafiła w ramiona mamy - przekazała policja.
Policja apeluje
Policja apeluje, aby w związku z wysokimi temperaturami panującymi na zewnątrz nie pozostawiać dziecka nawet na chwilę w pojeździe.
Pamiętajmy, że przy słonecznej pogodzie i wysokich temperaturach pozostawienie dziecka choć na chwilę w samochodzie zagraża jego zdrowiu, a nawet życiu. Bądźmy uważni również na to, gdzie zostawiamy kluczyki od pojazdu, a także pod żadnym pozorem nie dajmy ich do zabawy dziecku. Chwila naszej nieuwagi może zakończyć się tragicznie.