Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Dramatyczne sceny w TVN24. Nagle pilnie przerwała wywiad z Anitą Werner
Laura  Młodochowska
Laura Młodochowska 07.11.2024 22:19

Dramatyczne sceny w TVN24. Nagle pilnie przerwała wywiad z Anitą Werner

Anita Werner Katarzyna Pisarska
Fot. TVN24/"Fakty po Faktach" (wydanie z dnia 7.11.2024)

Widzowie stacji TVN tuż po “Faktach” byli świadkami porażających scen. Wywiad Anity Werner z prof. Katarzyną Pisarską w “Faktach po Faktach” TVN24 został niespodziewanie przerwany. Znana politolożka i działaczka społeczna szybko przekazała widzom, z czego wynika jej decyzja. To, co zobaczyli, jednoznacznie dowodzi tego, czym jest wojna, a zarazem nadawana na żywo telewizja. 

"Fakty po Faktach". Wywiad Anity Werner pilnie przerwany

W czwartek (7 listopada) wielu widzów “Faktów” TVN przełączyło kanał na TVN24 dla dodatkowych informacji z Polski i ze świata oraz wywiadów, które rozpoczeły się od programu “Fakty o Faktach”. W trakcie wieczornego pasma, prowadzonego tego dnia przez Anitę Werner, doszło jednak do zaskakujących scen. Wielu widzów mogło być przerażonych komunikatem, jaki usłyszeli z ust rozmówczyni dziennikarki, prof. Katarzyny Pisarskiej. 

ZOBACZ: Nie żyją matka i syn. Ciała znaleziono w mieszkaniu, tragedia w polskim mieście

Dodatkowe zniżki dla seniorów. Wystarczy jeden dokument, aby je dostać, ale wielu o tym nie wie

Ekspertka nagle zakończyła wywiad w "Faktach po Faktach"

W “Faktach po Faktach” prowadząca audycję Anita Werner rozmawiała z prof. Katarzyną Pisarską o sytuacji Ukrainy po ponownym wyborze Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Ekspertka i wykładowczyni Szkoły Głównej Handlowej od kilku dni przebywa w Kijowie. Jak zapewniła w wywiadzie, nie podziela obaw pesymistów, którzy wciąż przypominają, co miliarder mówił o zakończeniu wojny w Ukrainie. Donald Trump nie zaprzeczył rozmowom z dyktatorem Władimirem Putinem, a także przekonywał, że jest w stanie zakończyć wojnę w kilka dni. Niektórzy analitycy wprost mówią o tym, że prezydent-elekt może planować szantaż w postaci groźby odcięcia Ukraińcom dostępu do wsparcia finansowego i broni.

Jestem na Ukrainie już siódmy dzień. Oczywiście Ukraińcy przygotowywali się na te wybory amerykańskie, rozmawiali (o nich - red.). Jedną rzeczą, którą słyszałam cały czas przed i też po wyborach, było proste zdanie: "bez względu na to, czy będzie Harris, czy będzie to Trump, Ukraińcy będą walczyć dalej – powiedziała prof. Katarzyna Pisarska. 

W pewnym momencie rozmowa z ekspertką musiała zostać przerwana. Stało się to chwilę po tym, jak prof. Pisarska odebrała ważną wiadomość przez słuchawkę. 

ZOBACZ: Zacznie się już za kilka godzin. IMGW wydało alerty dla prawie całej Polski

Przerwany wywiad w "Faktach po Faktach"

Wywiad w “Faktach po Faktach” został przerwany w trakcie rozmowy o konsekwencjach wyborów w Stanach Zjednoczonych. W rozmowie z Anitą Werner ekspertka wskazała, że wśród Ukraińców nie brak determinacji i, jak się okazuje, spokoju w obliczu wygranej Donalda Trumpa. Powiedziała jednak, że staje się on “wielką zagadką, wielkim znakiem zapytania”. Jak zapewniła, odejście od polityki pomocowej dla Ukrainy nie będzie dla niego łatwe ze względu na to, że ma być powściągany przez własne środowisko polityczne.

W pewnym momencie prof. Pisarska przerwała jednak swoją wypowiedź i poinformowała, że musi przerwać udział w programie, ponieważ właśnie otrzymała wieści o alarmie przeciwrakietowym, który uruchomiono w Kijowie. Wielu widzów mogło być bardzo zaniepokojonych tą informacją, a ponadto ekspertka zaznaczyła, że każdej nocy w Kijowie uruchamianych jest około czterech-pięciu takich alarmów.

Przepraszam, właśnie słyszę teraz alarm przeciwrakietowy. Bardzo przepraszam, muszę (przerwać - red.) (…) Dzisiejsza sytuacja Ukraińców jest naprawdę dramatyczna. I my w Polsce musimy o tym pamiętać. I kiedy zaczynamy mówić, że trzeba Ukraińców zostawić samym sobie, to trzeba pamiętać, że to jest naprawdę nasza wojna. Jestem przekonana, że będziemy dalej pomagać Ukrainie – mówiła prof. Pisarska.