Donald Trump nie zjawił się na przywitaniu ciał poległych żołnierzy. Nie do wiary, co w tym czasie robił
Wielu Amerykanów nie ukrywa swojego zburzenia, spowodowanego zachowaniem Donalda Trumpa, który nie wziął udziału w istotnej uroczystości, jakim było powitanie ciał czterech żołnierzy poległych na poligonie znajdującym się w Litwie. Gdzie w tym czasie przebywał prezydent USA?
Śmierć czterech żołnierzy, którzy zginęli na poligonie w Litwie, poruszyła wiele osób
25 marca pojawiła się w mediach informacja dotycząca zaginięcia czterech amerykańskich żołnierzy, biorących udział w ćwiczeniach na poligonie znajdującym się na terenie Litwy. Informowano wówczas, że ich opancerzony pojazd ratunkowy miał zatonąć w bagnie.
Postanowiono zatem przeprowadzić akcję poszukiwawczo-ratunkowej, lecz działania te trwały kilka dni. Dopiero 31 marca dowództwo wojsk USA na Europę i Afrykę przekazało druzgocące informacje, z których wynikało, że zostały odnalezione trzy ciała i jak zapowiedziano wówczas, prace będą trwały do momentu odnalezienia czwartego zaginionego żołnierza. Znaleziono je dzień później.
Rzeczniczka Białego Domu, Karoline Leavitt, postanowiła wydać w tej jakże smutnej sprawie specjalne oświadczenie. Przekazała w nim na ręce bliskich ofiar najszczersze kondolencje.
Prezydent, minister obrony i cały Biały Dom modlą się za ofiary, przyjaciół i rodzinę w tym niewyobrażalnym czasie. To kolejne drastyczne przypomnienie bezinteresownej ofiary naszych dzielnych żołnierzy, którzy ryzykują swoje życie na całym świecie każdego dnia, aby zapewnić nam bezpieczeństwo - przekazała.
Co mogło się wówczas wydarzyć? Przed kilkoma dniami Donald Trump podczas rozmowy z dziennikarzami, do której doszło w Białym Domu, tłumaczył, że istnieje prawdopodobieństwo, iż brzeg jeziora pod wpływem ciężaru pojazdu, mógł się osunąć, co spowodowało, ześlizgniecie się maszyny.
Niewiarygodne, jakie będzie tegoroczne lato. Czegoś takiego nie było od lat, jasne prognozy Tusk reaguje na zdumiewającą decyzję Trumpa. "Giełdowe trzęsienie ziemi"Wóz, którym jechali, był bardzo ciężki. Wszystko wskazuje na to, że brzeg jeziora osunął się pod jego ciężarem. Była noc, zimno, ciemno i bardzo ślisko od lodu. Pojazd najprawdopodobniej zsunął się i przewrócił - mówił prezydent USA, cytowany przez “Forbes”.
Donald Trump nie zjawił się na przywitaniu ciał poległych żołnierzy
Śmierć czterech żołnierzy poruszyła wiele osób, wyraźnie przejętych zaistniałą tragiczną sytuacją. Prezydent Litwy Gitanas Nauseda zamieścił na platformie X poruszający wpis, w którym nie ukrywał, że w wyraźnym smutkiem przyjął te smutne wieści.
ZOBACZ TAKŻE: Nagły zwrot ws. Zbigniewa Ziobry, ogłoszono pilne wieści. Zapadła ważna decyzja
W piątek 4 kwietnia odbyło się powitanie ciał czterech tragicznie zmarłych żołnierzy, w którym wzięli udział m.in. prezydent Litwy Gitanas Nauseda, przedstawiciele rządu czy personel wojskowy oraz wielu ludzi, pragnących oddać im hołd. Okazuje się jednak, że wśród nich zabrakło Donalda Trumpa. Dlaczego prezydent USA nie pojawił się na ich powitaniu? Powód absencji wywołał ogromne poruszenie.
Donald Trump nie zjawił się na powitaniu czterech zmarłych żołnierzy. Wiadomo, co go zatrzymało
Jak podaje NBC News, Donald Trump nie był obecny podczas powitania czterech żołnierzy, którzy stracili życie na poligonie w litewskim Podbrodziu, bowiem miał brać udział w innym wydarzeniu. Gdzie zatem wówczas przebywał? Jak przekazała korespondentka Fox News w Pentagonie, Jen Griffin, prezydent USA znajdował się wówczas na Florydzie.
Prezydent Trump pozostanie na Florydzie i nie pojedzie do Dover AFB na godne przekazanie ciał czterech amerykańskich żołnierzy, którzy zginęli podczas ćwiczeń na Litwie - przekazała.
Donald Trump, jak informuje amerykański “Newsweek”, miał opuścić Biały Dom i udać się następnie do swojego ośrodka Doral, znajdującego się na Florydzie, a potem wieczorem wybrał się na kolację z liderami LIV Golf Tour. Za to na powitaniu ciał czterech poległych żołnierzy, jak przekazała rzeczniczka prasowa Białego Domu, Karoline Leavitt obecny był sekretarz obrony Pete Hegseth. To właśnie on wybrał się do bazy Sił Powietrznych w Dover w stanie Delaware.
Nieobecność prezydenta USA na powitaniu trumien z ciałami tragicznie zmarłych pod koniec marca żołnierzami, wywołała ogromne poruszenie, a w sieci pojawiło się wiele wpisów, negatywnie komentujących zachowanie Donalda Trumpa.
Dziś wieczorem Trump miał spotkać się z rodzinami czterech poległych żołnierzy USA, gdy ich trumny wracały z Litwy, gdzie zginęli w wypadku. Odwołał spotkanie. Zamiast tego zjadł kolację z saudyjskimi dyrektorami golfowymi i sponsorami turnieju golfowego w jednym ze swoich kurortów - napisał prawnik Tristen Snell na X.
