Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Dębno. Skandal na cmentarzu, ktoś "dołożył" do grobu zmarłego. "Teraz ludzie pilnują grobów"
Zuzanna Ptaszyńska
Zuzanna Ptaszyńska 31.05.2023 20:23

Dębno. Skandal na cmentarzu, ktoś "dołożył" do grobu zmarłego. "Teraz ludzie pilnują grobów"

Cmentarz, groby
Iberion

Do skandalicznego incydentu doszło na cmentarzu w Dębnie (woj. zachodniopomorskim). Bez wiedzy rodziny w jednym z grobów pochowano "dodatkową" osobę. Informacje na ten temat zostały przedstawione przez panią Reginę, która podejmuje działania w celu przeprowadzenia ekshumacji ciała Henryka N.

Bez wiedzy właścicieli grobu pochowano dodatkową osobę

W lutym br. pani Regina z Dębna dokonała szokującego odkrycia. Okazało się, że w grobie jej rodziny został pochowany jej szwagier. Problem polega na tym, że ceremonia pochówku odbyła się bez wiedzy i zgody kobiety. 

- Przyszedłem w odwiedziny na grób siostry i ojca i dopadło mnie zaskoczenie. Patrzę, jest dużo kwiatów i dodatkowa tabliczka… pogrzeb ktoś sobie zrobił. Dołożył zmarłego - przekazał w programie "Interwencja" Polsatu Paweł Parszyk, syn pani Reginy.

Jak relacjonuje kobieta, “zdziwienie było ogromne”. - Przecież skoro grób jest opłacony, to człowiek jest pewny, że nikt tam nie "wtargnie". Nikt nie zapytał. I był to dla nas szok. Tu już leżą trzy pokolenia. Dziadek, córka i były mąż. A teraz już są cztery osoby - przekazała Regina Nowak.

Nagranie z komunii hitem internetu. Ksiądz nie mógł powstrzymać śmiechu

Pani Regina domaga się ekshumacji zwłok szwagra

Rodzina obarcza zarząd cmentarza oraz firmę pogrzebową winą za zaistniałą sytuację. Domaga się również przeprowadzenia ekshumacji zwłok mężczyzny. 

- Ten człowiek nic nam nie zawinił, ten Heniu N. był w porządku. Ale skoro ktoś wykupuje, to niech jego żona też mu wykupi miejsce. A gdzie mnie teraz pochowają…? - martwiła się pani Regina. Co interesujące, z relacji kobiety wynika, że firma pogrzebowa próbowała nielegalnie dokonać ekshumacji Henryka N…

Poruszenie wśród mieszkańców. Pilnują grobów bliskich

Jak przekazała córka pani Reginy, Agata Kopaniecka, podczas ekshumacji nie było sanepidu ani zezwoleń, dlatego do niej nie doszło. Właściciele firmy pogrzebowej, którzy udzielili wywiadu reporterom "Interwencji", twierdzą, że nie było żadnych zaniedbań z ich strony. Zaprzeczyli również, jakoby doszło do jakiejkolwiek próby ekshumacji.

- To są prace cmentarne, proszę pana. Mieliśmy tam wymienić nową obudowę. Ziemię wyrównać, ubić - tłumaczył właściciel firmy.

Jak przekonuje pani Regina, teraz osoby, których bliscy spoczywaj na tym cmentarzu, pilnują grobów. - Mówią: idę zobaczyć czy ktoś do nas nie "wtargnął" - skomentowała kobieta, która wraz z dziećmi domaga się ekshumacji Henryka N. Urzędnicy obiecali na antenie Polsatu, że odbędzie się ona w październiku br.

Źródło: “Interwencja” Polsat

Tagi: Cmentarz Grób