Córka posłanki PiS zachwala rezygnację z monogamii, a matka promująca tradycyjny model rodziny nie widzi konfliktu interesu
Tradycyjna rodzina to wartość i brak problemów z rezygnacji z monogamii? Dla posłanki PiS to nie problem. Beata Mateusiak-Pielucha, która w ostatnich wyborach podkreślała, że "tradycyjna rodzina i wiara są gwarantem silnej i wolnej Polski", komentuje styl życia swojej córki. Narzucony przez PiS patriarchalny i chrześcijański styl życia nie dotyczy dzieci polityków partii rządzącej?
PiS potwierdza, że politycy zakochani są w stwierdzeniu, że są równi i równiejsi. W czasie, gdy kobiety nie mogą legalnie przerwać ciąż, ograniczane jest im prawo do tajemnicy o własnym ciele (czyt. rejestr ciąż), a Jarosław Kaczyński wyśmiewa borykające się z prześladowaniem i agresją środowisko LGBT... córka posłanki PiS promuje rezygnację z monogamicznych związków. Co więcej, jej matka nie widzi w tym nic złego i boli jedynie fakt podwójnych standardów.
Okazuje się, że nie tylko majątki partnerek polityków PiS są bezpieczne. Ich wybory życiowe również nie muszą mierzyć się z ostracyzmem ze strony konserwatywnego otoczenia.
Kasia Pieluszka żyje życiem, o którym większość osób może tylko pomarzyć. Wcale nie chodzi o rajskie okoliczności codzienności na Bali. Córka posłanki PiS mimo całkowitej sprzeczności z poglądami swojej matki oraz jej rodzimej partii, spotyka się... z akceptacją. To smutne, że w Polsce tak podstawowa rzecz jest przywilejem nielicznych.
Córka posłanki PiS zachwala rezygnację z monogamii
- W pewnym momencie doszłam do wniosku, że monogamia nie jest dla mnie, choć oczywiście zajęło mi to trochę czasu - powiedziała córka posłanki PiS w rozmowie z portalem wp.pl.
Kasia Pieluszka wydała książkę o swoim nietypowym (jak na standardy rodziny polityka PiS) stylu życia młodych Polek. "Bali Tinder. Wolność i relacje" pokazuje, że nie wszystkie dzieci muszą dostosowywać się do wizji świata PiS.
Córka posłanki PiS na każdej randce informuje, że jej partnerzy nie mogą liczyć na wierność oraz na to, że będą ją mieli na wyłączność. - Co ciekawe, większość z nich nie ma nic przeciwko - wyjawiła w rozmowie z wp.pl Kasia Pieluszka, która relacjonuje swoje bajkowe życie na Instagramie. Śledzi ją tam już blisko 16 tysięcy osób.
Posłanka PiS postanowiła skomentować szczere i odważne wyznanie córki. Co ważne, należy podkreślić, że jest ono ważne nie ze względu na fakt, iż młoda kobieta zrywa z monogamią i jest z tego powodu zadowolona. Dziwi reakcja matki reprezentującej partię chętnie odbierającej prawo do decydowania o sobie kobietom.
Chce tradycyjnej rodziny, ale życie jej córki jej nie przeszkadza
SuperExpress zapytał Beatę Mateusiak-Pieluchę o to, jak odnosi się do stylu życia swojej córki. 59-latka ku zaskoczeniu wszystkich (najprawdopodobniej najbardziej zaskoczony będzie prezes PiS, gdy tylko znajdzie czas po zdecydowaniu, czy jest chłopcem czy dziewczynką) nie widzi nic zdrożnego w postępowaniu swojej pociechy.
- Kasia jest dorosła, ma już 34 lata, nie jest politykiem. Dzieci polityków nie mają łatwo, więc nie chcę, żeby przez pryzmat moich wyborów moje dzieci były oceniane. Dzieci są dla mnie najważniejsze. Moi rodzice tak mnie wychowali, że mogłam dokonywać swoich wyborów i ja też staram się im na to pozwalać - powiedziała posłanka PiS, której córka wydała książkę "Bali Tinder. Wolność i relacje".
Relację i reakcję mamy skomentowała również główna bohaterka całego zamieszania. - Nie intersuję się polityką, kompletnie się od niej odcięłam. Moja mama szanuje moje poglądy, nie musimy o tym rozmawiać. Moja mama wie, jak żyję i wspiera moje podróże. Wie też, że nie chcę monogamicznego związku i wie, z czego to wynika - powiedziała dla SuperExpressu Kasia Pieluszka.
Przywilej decydowania o swoim życiu nie należy się jednak według PiS wszystkim. Córka posłanki PiS ma prawo do własnych decyzji, ale osoby ze społeczności LGBT mieszkające w Polsce wykorzystywane są niczym worek treningowy do przedwyborczych rechotów Jarosława Kaczyńskiego.
Córka posłanki PiS śmieje się z komentarzy o jej rezygnacji z monogamii
Na Instagramie Kasi Pieluszki pojawiło się kilka reakcji na poruszenie wywołane wydaną książką o życiu i związkach na Bali. Córka posłanki PiS nie tylko udostępniła szereg pozytywnych wiadomości, jakie dostała na temat "Bali Tinder. Wolność i relacje", ale pokazała, jak wraz z przyjaciółkami śmieje się z oburzenia na temat jej stylu życia.
Na Instastories widać, jak Kasia Pieluszka wraz ze znajomymi zanosi się śmiechem, siedząc przed komputerem i przeglądając Twittera. Córka posłanki PiS - słusznie z resztą - kpi z oburzenia, że młoda kobieta nie czeka na mitycznego tego jedynego z wianuszkiem dziewictwa.
Wśród "prawdziwych Polaków" pojawia się szereg epitetów, którymi uraczona została Kasia Pieluszka. Wśród nich oczywiście seksoholiczka oraz uniżanie wartości osoby (nie oszukujmy się: tylko kobiety muszą się z tym mierzyć) poprzez pryzmat ilości partnerów seksualnych.
Pozostaje mieć nadzieję, że Beata Mateusiak-Pielucha zainspiruje całe Prawo i Sprawiedliwość do bardziej otwartego spojrzenia na świat. Posłanka PiS powinna świecić w partii przykładem, że nawet niepatriarchalny i porzucenie tradycyjnego opartego na chrześcijaństwie modelu życia również przynosi radość i spokój, a co więcej: świat heteroseksualnych par nie pada w gruzach.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Emeryci nie dostaną od rządu więcej pieniędzy. Fiasko rozmów o zwiększeniu waloryzacji w 2023 roku
Porażające odkrycie w polskim lesie. Odnaleziono masowe groby, ujawniono tysiące ludzkich szczątków
Andrzej Duda złożył swój podpis pod ważną ustawą. Zatwierdził wakacje kredytowe
Źródło: goniec.pl, se.pl
