Wiadomosci.Goniec.pl > Polityka > Był zaufanym człowiekiem Kaczyńskiego. Zdradził, dlaczego prezes PiS odmówił debaty w TVP
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 06.10.2023 21:54

Był zaufanym człowiekiem Kaczyńskiego. Zdradził, dlaczego prezes PiS odmówił debaty w TVP

Jarosław Kaczyński
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Debata wyborcza w TVP bez Jarosława Kaczyńskiego. Były rzecznik jego sztabu wyborczego postanowił zabrać głos w sprawie. Paweł Poncyliusz poruszył dwa ważne aspekty, które mogły zaważyć na decyzji prezesa PiS.

Jarosłąw Kaczyński nie weźmie udziału w debacie wyborczej TVP

Jarosław Kaczyński w czwartek (05.10) ogłosił, że nie ma zamiaru pojawić się na debacie wyborczej organizowanej przez TVP. W studio Telewizji Polskiej będzie za to Donald Tusk. Czy prezes PiS boi się starcia z byłym premierem?

Były rzecznik sztabu wyborczego Jarosława Kaczyńskiego zabrał głos. Paweł Poncyliusz, obecnie poseł Koalicji Obywatelskiej, 13 lat temu pomagał Jarosławowi Kaczyńskiemu w wyborach. Bliska współpraca z prezesem PiS sprawiła, że poznał sposób myślenia polityka. Dziś postanowił wyjaśnić możliwe powody stojące za odmową udziału w debacie wyborczej TVP.

Tyle w TVP zarabiają Holecka i Adamczyk. Wyciekły kwoty, nie mogą narzekać

Były rzecznik sztabu wyborczego tłumaczy decyzję prezesa PiS

Dlaczego Jarosław Kaczyński nie weźmie udziału w debacie wyborczej w TVP? Prezes PiS przekonuje, że woli być tego dnia w miejscowości Przysucha, ale Paweł Poncyliusz sugeruje, iż za takim krokiem przemawia zupełnie coś innego. - Jarosław Kaczyński ma już swoje lata. To widać i słychać w jego wystąpieniach - powiedział były rzecznik sztabu wyborczego prezesa PiS.

ZOBACZ: Kto poprowadzi debatę wyborczą w TVP? Znamy nazwiska

Polityk podkreślił, że ma to znaczenie, szczególnie w przypadku starcia słownego przed oczami milionów Polaków. - W takiej debacie trzeba mieć nie dość, że gibki umysł, to jeszcze gibki język. Co innego, kiedy on jeździ na spotkania, gdzie jest we własnym środowisku, kiedy wszyscy mu kibicują i są po jego stronie - dodał Paweł Poncyliusz w rozmowie z Faktem. 

W środowisku PiS w nieoficjalnych rozmowach były rzecznik sztabu ma słyszeć, że chociaż politycy nie lubią Donalda Tuska, to doceniają jego sprawność intelektualną oraz werbalną. - Jest bardzo rozgrzany i sprawny erudycyjnie, jeśli chodzi o myśli. Nic mu nie umyka, nie ucieka w jakieś dygresje i myślę, że Jarosław Kaczyński zdaje sobie sprawę, że będzie tracił w takiej debacie - dodał Paweł Poncyliusz. Niemniej ma to nie być jedyny powód przemawiający za wycofaniem się z debaty wyborczej TVP.

Dwa argumenty mogły przeważyć na decyzji Jarosława Kaczyńskiego

Fakt, że debatę wyborczą TVP prowadzić będą przychylni władzy dziennikarze, nie miał zbytniego wpływu na decyzję Jarosława Kaczyńskiego. Samo stracie twarzą w twarz oraz to, iż debata będzie transmitowana na żywo, gdzie nie będzie możliwości wycięcia i dopasowania wypowiedzi do kontekstu również nie świadczyło na korzyść pomysłu wysłania prezesa PiS, jako przedstawiciela Zjednoczonej Prawicy.

Paweł Poncyliusz wskazuje jednak jeszcze na drugi powód, który mógł przeważyć na decyzji o rezygnacji Jarosława Kaczyńskiego z szansy na udział w debacie wyborczej TVP z Donaldem Tuskiem. Były rzecznik sztabu wyborczego ujawnił, że może chodzić o katastrofę smoleńską.

ZOBACZ: Sąsiedzi Jarosława Kaczyńskiego ujawnili, jak to jest mieszkać obok prezesa PiS

- W moim przekonaniu gdzieś w głębi serca i umysłu prezesa PiS pozostaje ten tzw. aspekt smoleński. On już wtedy tak bardzo obcesowo reagował na Donalda Tuska, w kategoriach: "zabiłeś mi brata". Myślę, że jest gdzieś tam poturbowany i gdzieś to w jego sercu zostało. Pamiętam, że wtedy i przez wiele lat była taka linia, że "nie będę siadał z Donaldem Tuskiem do debaty, bo jest winny śmierci mojego brata. Nie będę go uwiarygadniał” - dał Paweł Poncyliusz w rozmowie z Faktem.

Źródło: fakt