Barbara Kurdej-Szatan bohaterką "Wiadomości". TVP wietrzy spisek między aktorką a "sędziowską kastą"
"Wiadomości" TVP postanowiły znów odnieść się do nieco zapomnianej już afery związanej z aktorką Barbarą Kurdej-Szatan, która jakiś czas temu obraziła funkcjonariuszy Straży Granicznej. Wszystko dlatego, że decyzją sądu sprawa gwiazdy została umorzona. Jak nie trudno się domyślić, Telewizja Polska nie była z tego faktu zbytnio zadowolona i dała temu wyraz w głównym serwisie informacyjnym. Przy okazji dostało się też niezależnym sędziom, których oskarżono o legitymizowanie hejtu.
Barbara Kurdej-Szatan obraziła Straż Graniczną. Sąd umorzył sprawę
Jeśli ktoś z nas zapomniał już o głośnej swego czasu sprawie aktorki Barbary Kurdej-Szatan, która dość emocjonalnie zareagowała w listopadzie 2021 roku na doniesienia z polsko-biaoruskiej granicy, nic straconego. O miniskandalu postanowiła przypomnieć swoim widzom Telewizja Polska, która wyraziła oburzenie w związku z umorzeniem przez sąd postępowania przeciwko gwieździe.
Zaznaczmy zatem, że była bohaterka "M jak miłość" zapłaciła już za swoje ostre słowa utratą intratnych kontraktów w TVP, a także społecznym ostracyzmem ze strony niektórych komentatorów, polityków prawicy i samych prorządowych mediów.
To jednak było mało dla jej oponentów, domagających się pociągnięcia Kurdej-Szatan do odpowiedzialności karnej. Na przekór im, celebrytka poinformowała ostatnio, że wszystko rozeszło się po kościach. Jak na te doniesienia zareagował jej były pracodawca?
"Wiadomości" TVP atakują swoją była gwiazdę
Nie jest tajemnicą, że jedną z głównych broni wymierzanych przeciwko osobom niesprzyjającym władzy i publicznie ją krytykującym jest zmasowana akcja propagandowa, jaką realizują proreżimowe ośrodki medialne.
Do oczerniania w "Wiadomościach" TVP Donalda Tuska, innych opozycyjnych polityków, niepokornych dziennikarzy czy komentatorów zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Czy kogoś zdziwiło więc to, jak potraktowano Barbarę Kurdej-Szatan?
14 lutego w głównym wydaniu serwisu ukazał się materiał autorstwa Konrada Warzochy, w którym przypomniano naganną wypowiedź aktorki, a następnie "odpowiednio" ją skomentowano.
Zanim to jednak nastąpiło, zapowiadająca nagranie Edyta Lewandowska zasugerowała widzom, że uniewinnienie gwiazdy to efekt walki sędziów przeciwko nie tylko sprawiedliwości i rządowi, ale także Polakom.
Telewizja Publiczna wietrzy spisek. "Kasta sędziowska" dogadała się z Barbarą Kurdej-Szatan?
Później było tylko ciekawiej, bo Warzocha dość mocno puścił wodze fantazji i zwietrzył spisek między Barbarą Kurdej-Szatan a sędziami, którzy orzekali w jej sprawie. Dodatkowo, w usta aktorki włożono białoruską i moskiewską narrację, co zresztą czyni się za każdym razem, gdy ktokolwiek śmie skrytykować działania polskich władz i podległych im służb.
Potwierdzeniem absurdalnych tez Warzochy miały być wypowiedzi jednego z ulubionych socjologów TVP, a także posłanki PiS Anny Kwiecień. I choć to tylko dwie osoby, "dziennikarz" mówił o całej grupie komentatorów, których nazwisk nie ujawniono.
- Tak w praktyce działa polityczno-sędziowski układ. Jego mechanizm mógł wyglądać tak: Kurdej-Szatan broniła interesów sędziowskiej kasty, publicznie krytykując reformę sądownictwa. A teraz sędziowie uchronili aktorkę od kłopotów - podsumowano.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Marcin Prokop o odejściu z "Dzień dobry TVN". Gwiazdor nie pozostawia wątpliwości
Smutne Walentynki Adama Małysza. "Orzeł z Wisły" ujawnił powód
Kobieta odczuwała dyskomfort w uchu. Zadziwiające, co w nim znaleziono
Źródło: "Wiadomości" TVP