Awantura i przepychanki na spotkaniu z Kaczyńskim. Użyto gazu
Przed zbliżającymi się wyborami do Parlamentu Europejskiego politycy ruszyli w Polskę na spotkania z rodakami. We wtorek w Łowiczu pojawił się Jarosław Kaczyński, który towarzyszył posłance PiS Joannie Lichockiej. W pewnym momencie konferencję próbował zakłócić jeden z mieszkańców. Doszło do awantury i przepychanek. Jeden z mężczyzn użył gazu.
Awantura na spotkaniu z Kaczyńskim
We wtorek w Łowiczu odbyła się konferencja prasowa prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego i Joanny Lichockiej, która już 9 czerwca powalczy o mandat w wyborach do Europarlamentu z ramienia PiS. Posłanka kandyduje z drugiego miejsca w okręgu łódzkim.
Podczas spotkania z wyborcami na Starym Rynku w Łowiczu w pewnym momencie doszło do awantury. Po przemówieniu Jarosława Kaczyńskiego konferencję próbował zakłócić jeden z mieszkańców, który wznosił m.in. okrzyki "przeproś" w stronę prezesa PiS. Chwilę później doszło do przepychanki z innymi uczestnikami spotkania.
Adam Niedzielski usłyszał zarzut. Grozi mu do 3 lat więzieniaPrzepychanki na spotkaniu z Kaczyńskim w Łowiczu. Użyto gazu
Pomiędzy uczestnikami spotkania w Łowiczu doszło do starcia. Jak relacjonuje będący na miejscu reporter TVN24, w pewnym momencie doszło wręcz do bójki. Na miejscu nie było policji.
Jeden z jej uczestników wyjął gaz i zaatakował mężczyznę, który chwilę wcześniej krzyczał do Jarosława Kaczyńskiego - relacjonował.
ZOBACZ: Policja zapukała pod adres podany przez Daniela Obajtka. Spore zaskoczenie
Mężczyzna, wobec którego użyto gazu, odsunął się na bok i przecierał twarz. Wcześniej krzyczał do Jarosława Kaczyńskiego "przeproś" i "złodzieje".
Chciał wyrazić sprzeciw wobec PiS-u. I to nie pierwszy raz
Reporter TVN24 porozmawiał z poszkodowanym mężczyzną, który stwierdził, że chciał tylko wyrazić swój sprzeciw wobec Jarosława Kaczyńskiego i PiS-u. Nie zamierza zgłaszać zawiadomienia na policję, ale niewykluczone, że zgłosi się na obdukcję.
Mężczyzna, który zakłócił konferencję prasową Kaczyńskiego to według relacji lokalnych mediów mieszkaniec Łowicza, który w 2020 roku przyszedł na spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą z transparentem "Durnia mamy za prezydenta".