Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Auto wbiło się w ciężarówkę, kierowca nie miał szans. Autostrada jest zablokowana
Krzysztof Górski
Krzysztof Górski 07.11.2024 13:06

Auto wbiło się w ciężarówkę, kierowca nie miał szans. Autostrada jest zablokowana

wypadek
Fot. KPP SP w Strzelcach Opolskich (zdj. ilustracyjne)

W czwartek na autostradzie A4 miał miejsce śmiertelny wypadek. Na jednym z odcinków doszło do zderzenia busa z tirem. Tuż po zdarzeniu droga została zablokowana, a utrudnienia mają potrwać kilka godzin. Policjanci kierują podróżujących na objazdy.

Bus z impetem uderzył w tira

Tragiczne sceny rozegrały się w czwartek, 7 listopada około godziny 10 na 164, kilometrze autostrady A4 pod Wrocławiem. Według wstępnych ustaleń policjantów, kierowca busa poruszający się tym odcinkiem z niewyjaśnionych przyczyn uderzył w tył poprzedzającego go tira. 

Mniejszy z pojazdów dosłownie wbił się kabiną w naczepę zgniatając całkowicie przód samochodu. Niestety, mimo szybkiej reakcji służb, życia mężczyzny nie udało się uratować. Tuż po wypadku droga została całkowicie zablokowana.

ZOBACZ: Nie żyje 2-letnie dziecko. Koszmarne okoliczności tragedii 
 

Jedna osoba nie żyje, droga kompletnie zablokowana. Tragedia w polskiej miejscowości W akcji mnóstwo wozów strażackich, niezbędna była ewakuacja. Pilna akcja w polskiej miejscowości

Ogromne utrudnienia na A4

Według informacji przekazanych przez mundurowych, utrudnienia na A4 mogą potrwać nawet 6 godzin. Na miejscu wciąż pracują policjanci pod nadzorem prokuratora.

Zamknęliśmy drogę na odcinku pomiędzy węzłem Wrocław Wschód, a miejscem zdarzenia.-Samochody, które nadjeżdżają od strony Katowic i Opola, są kierowane na ten węzeł i dalej na objazdy prowadzące drogami lokalnymi, powrót na jezdnię autostrady A4 prowadzącą w kierunku Legnicy jest możliwy dopiero na węźle bielańskim - przekazał Gazecie Wrocławskiej młodszy aspirant Rafał Jarząb z wrocławskiej policji. 

Gazeta podaje, że w rejonie wypadku utworzyły się bardzo długie korki. Zator może liczyć już ponad 3 kilometry i z każdą minutą rośnie.

Kolejna tragedia na A4

Wypadek pod Wrocławiem to kolejne śmiertelne zdarzenie drogowe na autostradzie A4 w ciągu ostatniej doby. W środowy wieczór w Bratkowicach (woj. podkarpackie) mężczyzna kierujący Chryslerem Serbing z niewyjaśnionych przyczyn najechał na tył stojącego przed nim iveco z naczepą. 35-latek kierujący osobówką prawdopodobnie nie zachował bezpiecznej odległości. Niestety mężczyzna zginął na miejscu. Wiadomo, że kierujący ciężarówką był trzeźwy. 

wypadek