Adrian Klarenbach skrytykował PiS. Dziennikarz TVP będzie miał problemy?
Piekło zamarzło. PiS został otwarcie skrytykowany na antenie TVP Info przez dziennikarza Telewizji Polskiej. Adrian Klarenbach nie wytrzymał kłótni polityków w "Minęła 20" i ukrócił przerzucanie winy za wysoką inflację. Widzowie i sam Jacek Kurski mogli być w szoku.
Romans TVP i PiS trwa w najlepsze, ale za sprawą ostrej oceny Adriana Klarenbacha, który na antenie TVP Info prowadził w środę program "Minęła 20", pojawiła się pierwszy rysa.
Dyskusja w studiu TVP klasycznie przerodziła się w kłótnie i zawody, kto będzie głośniej krzyczał do mikrofonu swoje zdanie. Prowadzący nie wytrzymał i brutalnie wytknął, kto jest winny za inflację. Adrian Klarenbach będzie miał problemy?
Politycy przyszli do TVP Info i się pokłócili, m.in. o PiS
Niemal od samego początku środowego wydania "Minęła 20" w TVP Info dochodziło do spięć między gośćmi. - Pan ciągle brzęczy jak taka mucha, jak bąk - stwierdził w stosunku do posła KO Robert Gontarz z PiS. Później polityk reprezentujący Jarosława Kaczyńskiego prezentując dojrzały sposób dyskusji na wysokim poziomie do swojego merytorycznego oponenta, zwracał się per "pan brzęczący poseł".
Krzysztof Paszyk z KO został przyrównany również do "przekupki na targu", ale było jedynie wstęp do emocjonalnych występów. Adrian Klarenbach znosił wiele i próbował studzić zapędy gości w studio TVP Info, ale działało to w ten sam sposób, jak walka rządu z inflacją.
W pewnym momencie dziennikarz TVP zdecydował się zareagować mocniej. - Ja powiem państwu tak, bo troszeczkę się odzwyczaiłem. Czy dwa tygodnie temu wszystko aż tak absurdalnie wyglądało, czy ten absurd wytworzył się w tej chwili? - powiedział wyraźnie zniesmaczony Adrian Klarenbach. Posłowie, którzy zaprezentowali poradnik "jak złamać wszystkie zasady kulturalnej dyskusji?" usłyszeli pod swoim adresem jeszcze kilka gorzkich słów.
Dziennikarz TVP Info nie wytrzymał, złapał się za głowę
Przeważnie to politycy partii opozycyjnej muszą liczyć się z tym, że wizytując w studio TVP, będą na celowniku prowadzących programów, a ich słowa będą podważane i lekceważone. W środowym wydaniu "Minęła 20" doszło wręcz do precedensu. Pod krytykę poddane zostało również PiS. Dostało się dosłownie każdemu.
Adrian Klarenbach nie miał litości dla nikogo. - Czy pan Borys, mówiąc, że ten i ten odpowiada za inflację, tak usiadł chociaż przez moment i się pomyślał tak: "Przecież ja też za tę inflację odpowiadam jako Piotr Borys". Chyba że pan za nią nie odpowiada? - mówił w otoczeniu gości dziennikarz TVP.
Piotr Borys z PO nie czuł się winny i tradycyjnie zrzucił z siebie odpowiedzialność. To przelało czarę goryczy i Adrian Klarenbach uderzył dosłownie we wszystkich. Jacek Kurski może nie być zadowolony, bożek nieomylnego PiS został strącony z piedestału.
Adrian Klarenbach schował głowę w dłoniach, a później pukał otwartą dłonią w czoło. - Proszę państwa, przypominam: pan poseł Borys, pan poseł Paszyk, pan poseł Mejza, pani poseł Krupka, pan poseł Gontarz – zdaje się Konfederacja była przeciw – wszyscy ochoczo podnosili rękę w Sejmie: "dawać kasę, dawać kasę na walczenie z covidem" - grzmiał prowadzący "Minęła 20".
Dziennikarz TVP zapomniał, że PiS robi wszystko dobrze?
Słownej chłosty krnąbrnych i zapatrzonych w siebie posłów było więcej. Politycy siedzący przy stole mogli być w szoku, że dziennikarz TVP nie zamierza dalej tolerować ich przekrzykiwania.
Na antenie TVP padły konkrety. Adrian Klarenbach wypomniał, że "wpompowanie 260 mld zł żywej gotówki" w polską gospodarkę mogło zakończyć się tylko w jeden sposób. - Każde dziecko wiedziało, że będzie inflacja - mówił wyprowadzony z równowagi prowadzący "Minęła 20".
Dziennikarz TVP uszczegółowił swój atak. Zwrócił uwagę, że opozycja nie może w tej kwestii zrzucać winy na działania Adama Glapińskiego. Dostało się jednak również PiS. Adrian Klarenbach zwrócił uwagę, że głosując za pompowaniem pieniędzy w gospodarkę, winy za inflację nie można zrzucić na Władimira Putina. Myślicie, że prowadzący był na dywaniku u Jacka Kurskiego już w środę, czy łaskawie dopiero w czwartek rano?
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Tragedia na Mazowszu. Jechali na bagażniku i zginęli. Koledzy zostawili ich ciała na ulicy
Gubernator Kaliningradu zadrwił z Polaków. Z jego ust padły skandaliczne słowa
Piotr Naimski zdymisjonowany. Morawiecki pożegnał eksperta, a ten ujawnił prawdę o swoim odejściu
Źródło: goniec.pl, tvp