15-letnia Emilka zginęła pod kołami tramwaju. Straciła życie przez rówieśnika?
15-letnia dziewczyna w czwartek zginęła pod kołami tramwaju w Bydgoszczy. W sprawie podjęto już pierwsze decyzje, w tym o skierowaniu materiałów do sądu rodzinnego. Pojawiły się informacje, że do śmierci dziewczyny przyczynił się jej rówieśnik.
Bydgoszcz. 15-latka została śmiertelnie potrącona przez tramwaj
Dramat rozegrał się w czwartek, 18 kwietnia, na ulicy Fordońskiej w Bydgoszczy. Około godz. 15 służby otrzymały informację o potrąceniu nastolatki przez tramwaj. Na miejscu niezwłocznie zjawiły się patrole policji i cztery zastępy straży pożarnej. Niestety, życia 15-latki nie udało się uratować. W momencie przybycia służb poszkodowana znajdowała się pod tramwajem.
3-latka została uznana za zmarłą. Obudziła się na własnym pogrzebie15-latka zginęła pod kołami tramwaju
Trwa wyjaśnianie okoliczności tragedii. Według wstępnych ustaleń policjantów 15-latka chwilę przed zdarzeniem czekała na nadjeżdżający tramwaj. Pojawiły się informację, że do śmierci dziewczyny przyczynił się jej rówieśnik, który popchnął ją wprost pod koła pojazdu. Komisarz Lidia Kowalska zastrzegła, że wszelkie informacje w sprawie, także te dotyczące ewentualnego udziału jakiejkolwiek osoby, są jeszcze weryfikowane.
ZOBACZ TAKŻE: Tragedia w polskim szpitalu. Znaleziono zwłoki 75-latka
”Nie można wykluczyć, że zdarzenie miało charakter nieszczęśliwego wypadku”
Materiały sprawy trafiły już do Sądu Rodzinnego w Bydgoszczy. Rzeczniczka bydgoskiej prokuratury w rozmowie z TVN24 wyjaśniła, że wynika to z faktu, iż w sprawę zaangażowana jest osoba nieletnia, za której sprawą mogło dojść do zdarzenia. Podkreśliła, że nie chce przesądzać, kto jest sprawcą tragedii – to wyjaśni sąd. Ten wydał postanowienie nakazujące wypuszczenie nieletniego z policyjnej izby dziecka.
Sąd uznał, że nie zachodzą ustawowe przesłanki do zastosowania wobec niego środków tymczasowych, w tym o charakterze izolacyjnym – wyjaśnił Jarosław Błażejski, prezes Sądu Rejonowego w Bydgoszczy, cytowany przez TVN24.
Sprawa została skierowana do losowego sędziego referenta, który będzie badał okoliczności zdarzenia pod kątem popełnienia przez nieletniego czynu karalnego.
Po wstępnej analizie materiału dowodowego nie można wykluczyć, że zdarzenie miało charakter nieszczęśliwego wypadku – dodał Błażejewski.
