Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Zginęli ratując 4-letnią córeczkę. Ujawniono, czemu pojechali na Mazury
Laura  Młodochowska
Laura Młodochowska 05.08.2024 22:08

Zginęli ratując 4-letnią córeczkę. Ujawniono, czemu pojechali na Mazury

rodzina jezioro
Fot. OSP Mikołajki, Facebook.com

Tragiczna śmierć małżeństwa z mazowieckiego Chotomowa wstrząsnęła Polską. 29-latka i 32-latek zginęli w Jeziorze Mazurskim po tym, jak rzucili się na pomoc swojej 4-letniej córce. Na jaw wyszły nowe okoliczności dramatu, który przeżyła jedynie dziewczynka. Rodzina wybrała się nad wodę z pewnego szczególnego powodu.

29-latka i 32-latka zginęli w Jeziorze Mazurskim

W poniedziałek, 5 sierpnia, odbył się pogrzeb tragicznie zmarłej pary z Chotomowa. Młode małżeństwo przebywało nad Jeziorem Mazurskim ze swoją córeczką, kiedy ta nagle wpadła do wody. Niezwłocznie rzucili się jej na pomoc, jednak wkrótce zniknęli pod wodą. Zostali znalezieni dopiero wiele godzin później, na głębokości 11 metrów. Okoliczności tej tragedii łapią za serce, wiadomo już, dlaczego rodzina wybrała się tego dnia nad wodę.

ZOBACZ: Jacek Jaworek nigdy nie wyjechał z Borowców? Sensacyjne doniesienia

Wystarczyła chwila nieuwagi. 3-latek wypadł z okna, w akcji śmigłowiec LPR

Tragedia nad Jeziorem Mikołajskim. Pogrzeb tragicznie zmarłego mistrza Polski i jego żony

Pogrzeb pary z Chotomowa odbył się w kościele pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. 29-letnią makijażystkę i 32-letniego sportowca pożegnało wiele zrozpaczonych osób. W czasie ich ostatniego pożegnania ksiądz zwrócił uwagę na jeden, łamiący serce fakt. Uroczystość pogrzebowa pary odbywała się w tym samym miejscu, gdzie 5 lat temu zakochani powiedzieli sobie ”tak”. Okazało się, że koniec lipca był dla małżonków wyjątkowym czasem.

ZOBACZ: Przejmujące sceny na pogrzebie Mistrza Polski i jego żony

Mieli świętować wyjątkową okazję, zginęli w Jeziorze Mikołajskim

Do tragedii nad Jeziorem Mikołajskim doszło we wtorkowe popołudnie, 30 lipca. To właśnie wtedy 29-latka i 32-latek wypożyczyli łódkę, na którą nie potrzebowali patentu żeglarskiego. Rodzina wyjechała na wycieczkę w związku z wyjątkową okazją – para zaledwie dwa dni wcześniej obchodziła szóstą rocznicę ślubu. Wybrali się na środek jeziora bez kapoków, ten miała na sobie tylko ich córka. To najpewniej uratowało ją od najgorszego.