Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Zbigniew Ziobro będzie mieć kolejne kłopoty. Już za chwilę zapadnie decyzja
Krzysztof Górski
Krzysztof Górski 05.02.2025 17:13

Zbigniew Ziobro będzie mieć kolejne kłopoty. Już za chwilę zapadnie decyzja

Zbigniew Ziobro
Fot. Adam Burakowski/East News

Wygląda na to, że Zbigniew Ziobro może mieć kolejne problemy. W środowe popołudnie na jego temat dyskutować będzie sejmowa komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych. Nie chodzi jednak o głośne w ostatnich dniach zawirowania wokół jego przesłuchania przed komisją ds. Pegasusa.

Zbigniew Ziobro może mieć kolejne kłopoty

Zbigniew Ziobro został w piątek doprowadzony do Sejmu przez policję po wyznaczonym czasie, a komisja śledcza ds. Pegasusa zakończyła obrady, przegłosowując złożenie wniosku o 30-dniowy areszt dla polityka.  Ten trafił na biurko prokuratora generalnego. Dokument został już podpisany przez Adama Bodnara, co uruchomiło procedurę uchwały o uchylenie immunitetu posła. Tymczasem w tej samej sprawie zbierze się w środę komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych. Tym razem wniosek pochodzi jednak od oskarżyciela prywatnego.

ZOBACZ: Awantura w Sejmie, minister nie wytrzymał i wprost wygarnął to Kaczyńskiemu. Słyszała to cała Polska

Kaczyński wszedł na mównicę i się zaczęło. Nagle wypalił do Hołowni, te słowa słyszała cała Polska Trudno uwierzyć, jak próbowały wejść na Śnieżkę. Nagranie obiegło Polskę, ludzie łapią się za głowy

Ziobro straci immunitet?

Szczegóły wniosku wystosowanego przez komisję ds. Pegasusa ujawniła Wirtuala Polska. W kilkudziesięciu punktach przedstawiono w nim chronologicznie działania Ziobry na rzecz tego, żeby nie stawić się przed komisją, przy jednoczesnym odmawianiu odbierania wezwań dostarczanych bezpośrednio przez funkcjonariuszy. W dokumencie znalazły się też do tej pory nieznane informacje, na temat piątkowego zatrzymania polityka, a także powód, który zdecydował o zawnioskowaniu o aresztowanie polityka.

W piśmie zaznaczono, że "zgodnie z art. 11 ust. 1 ustawy o sejmowej komisji śledczej, każda osoba wezwana przez komisję ma obowiązek stawić się w wyznaczonym terminie i złożyć zeznania. Wykonywanie mandatu Posła na Sejm RP nie stanowi według tego aktu prawnego podstawy do innego zdekodowania treści obowiązku stawiennictwa i złożenia zeznań przed Komisją".

Ten zapis ma być podstawą do aresztowania Zbigniewa Ziobry, którego działanie zdaniem komisji "nosi znamiona uporczywego nie wykonywania ustawowych obowiązków osoby wezwanej i wymaga stanowczej i sprawiedliwej reakcji. Faktem notoryjnym jest posiadanie przez Posła Zbigniewa Ziobro wykształcenia prawniczego i zajmowanie przez niego uprzednio stanowisk Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego. Uporczywość zaniechań, połączona z niewątpliwą świadomością ignorowanych obowiązków uzasadnia twierdzenie, że tylko sięgnięcie po izolacyjną karę porządkową może wywołać zgodne z prawem zachowanie Posła Zbigniewa Ziobro w postępowaniu przed Sejmową Komisją Śledczą".

Tymczasem media właśnie obiegła informacja, że nad Zbigniewem Ziobrom znów zbierają się czarne chmury, jednak nie chodzi w tym wypadku o telenowelę w związku z jego niestawiennictwem przed komisją ds. Pegasusa. Sprawna jest równie poważna a kluczowe decyzje mogą zapaść już w środę, 5 lutego.

Ten polityk chce uchylenia immunitetu Zbigniewa Ziobry

Oskarżycielem prywatnym w sprawie uchylenia immunitetu Zbigniewa Ziobry jest Roman Giertych. Polityk już w grudniu 2023 r. wnioskował do marszałka Sejmu w tej sprawie. O szczegółach sprawy Giertych mówił w nagraniu opublikowanym w swoich mediach społecznościowych w filmie zatytułowanym "Idę po Ziobrę”.

Złożyliśmy dzisiaj wniosek do laski marszałkowskiej o uchylenie immunitetu panu Zbigniewowi Ziobrze. Chodzi o zniesławienie, którego dopuścił się w bezczelnym wywiadzie sprzed kilku lat, kiedy postawił tezę, jakobym przywłaszczał czyjeś pieniądze, rzekomo dla kogoś pracował, wyprowadzał jakieś pieniądze. To wszystko miało miejsce w ramach akcji prokuratury skierowanej przeciwko mnie.  Te wszystkie wypowiedzi pana Ziobry zostały zweryfikowane przez sady. Sądy pooddalały liczne wnioski prokuratury, uznały, że nic nie zostało uprawdopodobnione. Sprawa skończyła się kompromitacją prokuratury, ale wywiad nie skończył się jeszcze kompromitacja pana Ziobry - twierdził poseł KO.

Giertychowi chodzi m.in. o słowa, które Ziobro wypowiedział w styczniu 2022 r. podczas wywiadu dla "Gazety Polskiej Codziennie". Były minister sprawiedliwości stwierdził wówczas, że "Giertych udaje wielkie panisko, które może stać ponad prawem". Oskarżył go także o sprzeniewierzenie pieniędzy ze spółki giełdowej Polnord. 

"Mam prawo do tego, aby tę sprawę ocenił niezawisły sąd. Jak państwo wiecie, pan Ziobro z kolegami zrobili sobie przepisy, które uniemożliwiają pozywanie prokuratorów, szczególnie jego, za wypowiedzi publiczne. To jest zupełnie bezczelne. Tak więc pozostała mi tylko droga karna. Z tej drogi próbował skorzystać w pierwszej kadencji, ale sejm PiS-owski nie zgodził się uchylić immunitetu w lipcu, więc mam do tego prawo i kieruję ten wniosek podobnie. Mam nadzieję, że teraz Sejm uchyli immunitet, albo pan Ziobro się sam go zrzeknie - oceniał adwokat.

ZOBACZ: Niepokojące wieści dla Nawrockiego, niespodziewany zwrot przed wyborami? Mówi o tym cała Polska

W środowe popołudnie sejmowa komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych zajmie się wnioskiem o uchylenie immunitetu Zbigniewa Ziobry. Nikt jednak nie spodziewa się, że były minister sprawiedliwości się tam pojawi. “Polska ziemia przestała mu się podobać, dużo przebywa za granicą i - jak ćwierkają wróble - swoje centrum życiowe ma poza krajem, więc nie spodziewam się na pewno obecności Ziobry. Spodziewam się obecności oskarżyciela prywatnego, a sprawa dotyczy zniesławienia” - skomentował Jarosław Urbaniak z Koalicji Obywatelskiej cytowany przez Wirtualną Polskę.

Zbigniew Ziobro
Fot. Adam Burakowski/East News