"Zapomnieli o nas, zostawili na trzy dni bez jedzenia i wody". Rosyjski żołnierz pożalił się swojemu bratu
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy po raz kolejny znalazła się w posiadaniu rozmowy rosyjskiego żołnierza z członkiem rodziny. Niczego nieświadomy wojskowy zdradził swojemu bratu szokującą prawdę na temat warunków, w jakich funkcjonuje armia Putina. - Zapomnieli o nas, zostawili na trzy dni w lesie bez jedzenia i wody - skarżył się mężczyzna.
To już kolejna rozmowa, którą przechwyciła SBU. Już wcześniej ujawnione nagrania sugerowały, że w rosyjskim wojsku nie dzieje się najlepiej. Opublikowana dzisiaj konwersacja jedynie potwierdziła te doniesienia.
Rosyjski żołnierz: "Zapomnieli o nas"
O ile poprzednie rozmowy traktowały zazwyczaj o okrucieństwach i bestialskich czynach dokonywanych na Ukraińcach, którymi chwalili się rosyjscy żołnierze, o tyle ta upubliczniona w środę 20 kwietnia ma już zupełnie inny wydźwięk.
- Zapomnieli o nas, zostawili na trzy dni w lesie bez jedzenia i wody. Rozkazują strzelać do cywilów i grożą postępowaniem karnym w sprawie dezercji, jeśli ktoś opuści posterunek - mówi rosyjski wojskowy w rozmowie z bratem.
W dalszych słowach mężczyzna informuje o fatalnej sytuacji, w jakiej znajdują się wojska Władimira Putina walczące w Ukrainie. Słychać więc o ciężkich walkach, bezustannych ostrzałach i niedoposażonych oddziałach.
Żołnierz zamierza o wszystkich tych patologiach powiadomić prokuraturę wojskową, gdy tylko wróci do kraju.
- Oni (dowództwo - PAP) otrzymali żywność, papierosy. Wiesz, co wtedy zrobili? Uciekli. Zostawili nas i po prostu uciekli. [...] Napiszę o tym cały tom w prokuraturze - zapewnia.
Szokujące nagrania rozmów rosyjskich żołnierzy
O tym, że żołnierze rosyjskiej armii są źle traktowani wiadomo także z innej rozmowy przechwyconej przez SBU. W nagraniu z 3 kwietnia rosyjski wojskowy relacjonował żonie, że dowódcy kazali im zostawić legitymacje wojskowe i paszporty w obozie na Białorusi, skąd wyruszyli na Ukrainę.
Z kolei kilka dni później ukraińskie służby pokazały szokujący zapis konwersacji między mężczyzną walczącym po stronie Rosji a jego kuzynką, która mieszka w Ukrainie. Wynikało z niego, że okupanci wchodzą do ukraińskich domów i gwałcą nawet małe dziewczynki.
Dziś także zaprezentowano relację, z której dowiedzieć się można było, jakie dokładnie plany wobec zakładów AzoVstal w Mariupolu ma armia Putina. Wojskowi otrzymali rozkaz, by zrównać zakłady metalurgiczne z ziemią. Jeden z nich, wyraźnie zadowolony, mówił swojej żonie, że czeka na "niespodzianki z Rosji… 3-tonowe z nieba".
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Brytyjski ekspert zdradził, co się stanie, jeśli Rosja zdobędzie Donbas
Putin zdradził prawdziwy cel wojny w Ukrainie. Jego tłumaczenie dosłownie zwala z nóg
Źródło: se.pl, goniec.pl