Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Brytyjski ekspert zdradził, co się stanie, jeśli Rosja zdobędzie Donbas
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 20.04.2022 18:44

Brytyjski ekspert zdradził, co się stanie, jeśli Rosja zdobędzie Donbas

wojna w ukrainie
ARIS MESSINIS/AFP/East News

Brytyjski ekspert prof. Malcolm Chalmers przewiduje, że jeśli walki na wschodzie Ukrainy zakończą się sukcesem Rosji, ruszy ona dalej na Odessę i Kijów. W wywiadzie dla BBC uspokoił jednak, że siły ukraińskie skutecznie bronią Mariupola, blokując tysiące rosyjskich żołnierzy. Optymistyczny dla Rosjan scenariusz jest więc mało prawdopodobny.

Trwa ofensywa na wschodzie Ukrainy i zacięte walki w głównych kierunkach. Okupant dąży przede wszystkim do zamknięcia Donbasu od północy i otoczenia wojsk ukraińskich. Mimo zdecydowanie lepszego przygotowania niż na początku wojny, wojska rosyjskie nadal nie mogą pochwalić się spektakularnymi sukcesami.

W kolejnych dniach zapewne obserwować będziemy krwawe walki, m.in. o Mariupol, w którym broni się jeszcze tzw. Pułk Azow. To miasto szczególnie interesuje Władimira Putina z uwagi na fakt, że mogłoby stanowić lądowe połączenie z zaanektowanym Krymem. Czy jest to jednak możliwe?

Putin nie zadowoli się wschodem Ukrainy

O perspektywach rozwoju wydarzeń we wschodniej Ukrainie mówił w BBC zastępca dyrektora generalnego znanego brytyjskiego think-tanku Royal United Services Institute (Rusi) prof. Malcolm Chalmers.

- Jeśli Rosja odniesie sukces na wschodzie Ukrainy, ruszy na południe, by zaatakować Odessę i Kijów - powiedział, przyznając jednak, że sukces Rosji jest "mało prawdopodobny".

Prof. Chalmers potwierdził także krążące od wielu tygodni domysły, że głównym celem Władimira Putina jest zainstalowanie w Kijowie prorosyjskiego rządu. Nie wykluczył natomiast, że rosyjski prezydent może zechcieć pokusić się także o przyłączenie do swojego kraju całego terytorium Ukrainy.

Warto zaznaczyć, że sam Władimir Putin przedstawia jednak zupełnie inną wersję, zgodnie z którą powodem do inwazji na Ukrainę był "zbrodniczy reżim" i chęć ochronienia przed nim samych Ukraińców. Oceniając sytuację w Mariupolu, ekspert podkreślał skuteczność działań sił ukraińskich, które blokują w mieście tysiące rosyjskich żołnierzy, uniemożliwiając przerzucenie ich do głównej bitwy toczącej się w Donbasie.

Rosjanie zwiększają liczebność oddziałów

Według informacji przekazywanych przez Brytyjczyków, rosyjskie oddziały na wschodzie stale się powiększają. W tym samym czasie walki w Donbasie eskalują, a Rosjanie chcą złamać Ukraińców bohatersko broniących swoich pozycji.

Aby jeszcze bardziej zwiększyć swój potencjał, okupant posuwa się do przymusowej mobilizacji mężczyzn zamieszkujących zajęte tereny obwodów chersońskiego, zaporoskiego i charkowskiego.

Ludzie mają być wyłapywani na ulicach, w mieszkaniach i autobusach. Zabiera się im dokumenty i każe ubierać mundury. Władze Ukrainy potwierdziły, że wśród jeńców wziętych do niewoli przez ukraińskich żołnierzy odnaleziono już przymusowo wcielonych Ukraińców.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: gazeta.pl