Wpadka w TVP. Wydało się, kim jest "przypadkowy przechodzień"
Fani “Wiadomości” TVP oraz TVP Info od pewnego czasu mają możliwość oglądania na swoich ekranach nowej twarzy publicznej telewizji, jaką jest Monika Borkowska. Teraz dziennikarka stała się bohaterką niemałej afery, którą rozpętał pewien wpis na portalu X, autorstwa jednego ze spostrzegawczych widzów. Zwrócił on uwagę, iż kobieta nie dość, że związana jest z PiS, to już wcześniej pojawiała się na antenie państwowego nadawcy. Wtedy jednak miała być… przypadkową mieszkanką Skierniewic.
Nowa-stara twarz TVP
O "przypadkowych przechodniach" pokazywanych przez “Wiadomości" już nieraz było głośno, mimo to TVP zdaje się nic sobie z tego nie robić i kontynuuje swoje mało moralne praktyki.
Najnowszy fortel odkrył użytkownik dawnego Twittera o nicku FlasH, który sięgając do swojej imponującej kolekcji kadrów z publicznego medium, zauważył dość ciekawą rzecz. Co prawda cofnąć się musiał aż do materiałów z 2019 roku, ale to, co odkrył, zaciekawiło bardzo wiele osób.
Okazało się bowiem, że na archiwalnym nagraniu widoczna jest jedna z twarzy TVP i TVP Info Monika Borkowska. Dla większości widzów do tej pory była ona znana jako stosunkowo świeża prezenterka państwowej telewizji i reporterka jej głównego serwisu. Kariera dziennikarki ma jednak o wiele głębsze korzenie.
Tragiczny wypadek pod Kutnem. Nie żyje młoda kobieta, policja apeluje do świadkówDziennikarka "Wiadomości" przypadkową mieszkanką Skierniewic
Wiele osób może poczuć się zaskoczonych, ale Monika Borkowska zadebiutowała na antenie TVP wcale nie jako początkująca dziennikarka, lecz jako przypadkowa mieszkanka Skierniewic.
ZOBACZ: Danuta Holecka to największa gwiazda TVP. Jej pozycja może być nie do ruszenia
- Zauważyliście, że w głównym wydaniu Wiadomości TVPis pojawiła się nowa gwiazda, która od kilku tygodni próbuje przekonać, że jest niezależną, profesjonalną dziennikarką... i takie tam bzdury - napisał na portalu X FlasH.
Monika Borkowska związana była z PiS
Autor postu zwrócił także uwagę na fakt, że sytuacja z Moniką Borkowską jest łudząca podobna do tej, jaka miała miejsce w przypadku pani leśnik, która później nagle stała się zupełnie przypadkową turystką, pokazaną w innym materiale “Wiadomości”.
Na tym jednak nie koniec rewelacji, bo dziennikarka ma za sobą także nieudany debiut w polityce. Jesienią 2018 roku bez powodzenia startowała z listy PiS w wyborach samorządowych na skierniewicką radną. Jeszcze wcześniej natomiast była dyrektorką biura prasowego i koordynatorką Kukiz'15 w powiecie.
Źródło: X, wirtualnemedia.pl