Włochy. Ciało Polaka leżało na brzegu potoku. Przed śmiercią zdążył jeszcze wykonać telefon
Dramatyczne doniesienia z włoskiej prowincji Turyn. Na brzegu jednego z potoków znaleziono zwłoki 42-letniego Polaka. Policja bada wszelkie okoliczności jego śmierci, ale jest przekonana, że doszło do zabójstwa. Na ciele zmarłego znaleziono kilka poważnych ran kłutych.
Włochy. Zwłoki Polaka przy potoku Stura
Portal rainews.it przekazuje, że ciało 42-letniego obywatela Polski znalezione zostało w piątek (19 stycznia) po południu. Zwłoki leżały w zalesionym terenie nieopodal potoku Stura. Natknął się na nie przypadkowy przechodzień.
O ofierze wiadomo na razie tyle, że mieszkała w prowizorycznym schronisku w okolicy Venaria Reale, położonej przy linii kolejowej Turyn-Ceres. Mężczyzna nie miał stałego adresu, był samotny i bezdomny.
Wiksin. Tragedia podczas odśnieżania. Nie żyje mężczyznaMężczyzna został zamordowany
Według ustaleń policji, 42-latek został brutalnie zamordowany. Na jego ciele znajdowały się ślady po prawdopodobnie siedmiu ciosach “ostrym przedmiotem”. Zadano je w klatkę piersiową, plecy i łydkę.
Służby prowadzą dochodzenie w sprawie i próbują ustalić sprawcę tragedii. Ranny mężczyzna, jeszcze zanim zmarł, zadzwonił do przyjaciela i to on zawiadomił policję. Teraz podejrzewa się, że atak mógł mieć związek z kłótnią, do której doszło w piątek w historycznym centrum Venarii.
ZOBACZ: Zbrodnia połaniecka. 30 osób patrzyło na zabójstwo ciężarnej Krysi, jej męża i 12-letniego brata
Udział w niej brała właśnie ofiara oraz jeszcze jeden mężczyzna. Śledczy przeczesują okoliczny las licząc na to, że natkną się na jakieś wskazówki.
Dramatyczny wypadek 35-letniej Polki w Austrii
Do innej tragedii z udziałem obywatela Polski doszło także 13 stycznia w austriackim Tyrolu. 35-letnia kobieta pojechała na stok narciarski w popularnym ośrodku Zillertal Arena i postanowiła zjechać trasą nr 11. W trakcie pokonywania szlaku straciła jednak panowanie nad nartami i zjechała poza obszar trasy.
W konsekwencji narciarka spadła ok. 10 metrów w dół stromego zbocza i upadła na twarde kamienie oraz korzenie. Rannej na pomoc wysłano helikopter z ratownikami, którzy przystąpili do reanimacji. Niestety, życia pani Katarzyny nie udało się uratować.
Źródło: o2.pl, rainews.it, Polsat News