Wiadomo, co Anastazja robiła tuż przed śmiercią. Nagranie nie pozostawia wątpliwości
Śledztwo ws. śmierci Anastazji Rubińskiej zmierza ku końcowi. Śledczy zebrali wystarczające dowody, by obciążyć zarzutami Salahuddina S. Mężczyzna od samego początku pozostaje głównym podejrzanym o zabójstwo Polki. W międzyczasie ujawniono nagranie pochodzące ze sklepu, w którym pojawiła się młoda kobieta niedługo przed śmiercią. Przedmioty, które feralnego wieczoru kupiła Polka, wskazują, że 27-latka planowała wrócić do domu.
Anastazja Rubińska nie żyje
Tragiczna historia Anastazji Rubińskiej, która zaginęła 12 czerwca na greckiej wyspie Kos, poruszyła wiele serc w Polsce oraz Grecji. Po jej zniknięcie postawiło na nogi służby zarówno w Grecji, jak i Polsce. Intensywne poszukiwania trwały 6 dni. Niestety, 18 czerwca greckie media poinformowały o odnalezieniu ciała 27-latki. Niemal miesiąc po zaginięciu młodej kobiety, śledztwo powoli zmierza do końca. W międzyczasie ciało 27-latki zostało przetransportowane do Polski.
W związku z koszmarną sprawą aresztowano 32-latka z Bangladeszu, Salahuddina S. Mężczyzna od samego początku pozostaje głównym podejrzanym. Początkowo przyznał, że miał kontakt seksualny z Polką, ale później wszystkiemu zaprzeczył. Nie przyznaje się do zarzutów. W międzyczasie udało się odtworzyć chociażby treść wiadomości SMS, którą aresztowany 32-letni Banglijczyk miał wysłać do swoich znajomych we Włoszech.
Paulina i jej 7-letni syn zginęli w Bałtyku. Na jaw wyszło, czym zajmowała się kobietaAnastazja planowała wrócić do domu?
Zakrojone na szeroką skalę prowadziły służby z Grecji, Polski oraz prywatni detektywi z naszego kraju. W rozmowie z Faktem Dawid Burzacki, szef zespołu prowadzącego dochodzenie wyjawił kilka szczegółów odnośnie zebranych dowodów. - Zebrany materiał dowodowy, a także ustalenia greckiej policji wskazują na jednego sprawcę i przypadkową ofiarę, jaką była Anastazja - poinformował detektyw.
Dawid Burzacki odniósł się do niepublikowanego wcześniej nagrania, które w ostatnim czasie ujrzało światło dzienne. Wideo zarejestrowały kamery w sklepie, gdzie feralnego dnia zakupy robiła Anastazja. Widać na nim młodą Polkę, która kupuje między innymi papier toaletowy i czipsy. Zdaniem detektywa, zakupione produkty wskazywały, że 27-latka planowała wrócić do domu.
- Były to artykuły codziennego użytku. Widać to na zapisach monitoringu, do których dotarliśmy - poinformował śledczy. Niestety, Anastazja nie dotarła do miejsca zamieszkania.
Chłopak Anastazji zabrał głos
Ws. śmierci Anastazji głos kolejny raz zabrał chłopak kobiety, Michał. 28-latek ujawnił okoliczności, w jakich Anastazja poznała Banglijczyka i jak wyglądała jego ostatnia wymiana wiadomości z ukochaną. Relacja partnera Polki jest bardzo przykra.
Zdaniem Michała 27-latka chciała zdobyć narkotyki, aby uśmierzyć ból po oparzeniu ręki w pracy. - Była z tego powodu bardzo zdenerwowana. Tego dnia zjadła bardzo mało i myślała, że alkohol i marihuana złagodzą jej ból. Nie znała wcześniej zabójcy - poinformował w rozmowie z protothema.gr mężczyzna. Jego zdaniem, nikt z otoczenia Anastazji nie znał wcześniej Salahuddina S. - Pewnie myślała o kupieniu od niego marihuany. Po alkoholu, który wypiła, nie zdawała sobie sprawy z niebezpieczeństwa, w jakim się znalazła - stwierdził 28-latek.
Źródło: Goniec.pl/ Fakt