Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Tragedia na A1. Co dalej z Sebastianem M.? Są nowe informacje
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 07.12.2023 22:13

Tragedia na A1. Co dalej z Sebastianem M.? Są nowe informacje

Sebastian M.
materiały policyjne

Mimo iż od tragicznego wypadku na autostradzie A1 minęły już ponad dwa miesiące, to postępowanie ekstradycyjne dotyczące kierowcy BMW Sebastiana M. cały czas trwa. Wirtualna Polska dotarła do najnowszych informacji w sprawie.

Tragedia na A1. Co dalej z Sebastianem M.?

Sebastian M. podejrzany jest o spowodowanie tragicznego wypadku na A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina. Do tragedii doszło 16 września. Mężczyzna niedługo potem został zatrzymany na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Obecnie przebywa w tamtejszym areszcie. 

4 października były minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro podpisał wniosek o jego ekstradycję, na którą Sebastian M. od samego początku się nie zgadzał. Decyzję w tej sprawie musi wydać sąd w Emiratach Arabskich.

Niebywałe nagranie z Gliwic. Tak odśnieżali dach. Internauci bezlitośni

Tragedia na A1. Kiedy ekstradycja Sebastiana M.?

- Wniosek ekstradycyjny został skierowany i oczekujemy na rozstrzygnięcie właściwych organów sądowych Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na tym etapie to po stronie organów w Emiratach należy podjęcie adekwatnych środków prawnych mających na celu zapewnienie udziału ściganego w postępowaniu ekstradycyjnym, a w przypadku decyzji o ekstradycji, doprowadzenie do skutecznego przekazania go do Polski, zgodnie z postanowieniami umowy ekstradycyjnej zawartej pomiędzy Polską a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi - przekazał Wirtualnej Polsce Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Krajowej.

Poinformował również, że do czasu rozstrzygnięcia wniosku ekstradycyjnego śledczy nie informują o szczegółach jego procedowania.

Sebastian M. wciąż przebywa w areszcie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich

Według ustaleń WP, polscy śledczy mieli internetowe, "robocze" spotkanie z przedstawicielami wymiaru sprawiedliwości Emiratów. - Przesłaliśmy dokumentację, która została przetłumaczona na język arabski. Nie było uwag. Wszystko jest procedowane zgodnie z ustaleniami. Wszystkie formalności zostały dopełnione – przekazał portalowi śledczy znający kulisy sprawy.

Zdaniem prawnika Sebastiana M. - Bartosza Tiutiunika, procedura ekstradycji upłynęła na początku grudnia. - Teraz możliwe są dwa scenariusze. Jeden taki, że strona Zjednoczonych Emiratów Arabskich uwzględni wniosek strony polskiej, ta ekstradycja się dokona i mój klient fizycznie pojawi się w Polsce. Wtedy sytuacja wygląda tak, że jest zastosowany tymczasowy areszt na miesiąc, a prokurator wystąpi z wnioskiem o dalsze przedłużenie aresztu - mówił w listopadzie mecenas Bartosz Tiutiunik.

- Drugi scenariusz jest taki, że strona arabska w przewidzianym terminie nie podejmuje decyzji, czyli nie przekazuje mojego klienta stronie polskiej. To postępowanie w tym zakresie wtedy się kończy. Z upływem 60 dni od daty zatrzymania w Dubaju, teoretycznie jest wolnym człowiekiem w Emiratach – dodawał.


Źródło: Wirtualna Polska