Zbigniew Ziobro skomentował czwartkowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Minister sprawiedliwości zwołał konferencję, na której odniósł się do orzeczenia oraz przedstawił swoje zapatrywania na tę kwestię. - Spotkaliśmy się w związku z wczorajszym orzeczeniem TK, który orzekł to, co każdy konstytucjonalista i każdy kto ma elementarną wiedzę o hierarchii aktów prawnych w Polsce - mówił na początku konferencji.
Minister Sprawiedliwości zgłosi weto w trakcie posiedzenia Rady Unii Europejskiej "Konkluzje dot. Strategii UE na rzecz praw dziecka". Zdaniem Zbigniewa Ziobry dokument ma w istocie "promować środowiska LGBT i ideologię gender".Postawienie weta ma mieć miejsce na rozpoczynającym się 7 października posiedzeniu Rady UE ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych – ustalił portal DoRzeczy.pl. Polski rząd reprezentuje na niej właśnie Zbigniew Ziobro.Zdaniem ministra sprawiedliwości tytuł unijnego dokumentu rozmija się z prawdą i w rzeczywistości uderzy w prawo dziecka do bycia wychowanym przez ojca i matkę.
Wciąż brzmią echa głośnego raportu Najwyższej Izby Kontroli o Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Minister sprawiedliwości miał marnotrawić publiczne pieniądze, przeznaczając je chociażby na analizę prześmiewczych memów dotyczących chrześcijan.Zgodnie z ustaleniami kontrolerów NIK, minister sprawiedliwości niegospodarnie, niecelowo, niezgodnie z przepisami lub nierzetelnie wydał około 280 mln złotych z pieniędzy podatników. Raport Izby miażdży przedsięwzięcia Ziobry, wśród których znalazła się m.in. analiza memów internetowych.
W porannym programie TVN24 "Kawa na ławę" Adrian Zandberg pokusił się o obrazowe opisanie Jarosława Kaczyńskiego. Polityk dodał jednocześnie, że to właśnie z prezesem Prawa i Sprawiedliwości walkę prowadzić musi minister Zbigniew Ziobro. Wnioski wyciągnął po przeczytaniu raportu NIK. - W taki sposób wydaje się pieniądze, które miały pójść na pomoc dla ofiar - grzmiał Adrian Zandberg w programie na żywo.Adrian Zandberg postanowił w mocny sposób skomentować doniesienia ze strony NIK odnośnie działań ministerstwa Zbigniewa Ziobry. - Ja sobie zadałem trud i wczytałem się w to, na co te pieniądze poszły - zadeklarował.Lewicowy polityk był jednym z gości programu "Kawa na ławę". Odniósł się między innymi do informacji o wydaniu 2,5 mln złotych na badania prześladowań chrześcijan w Polsce.