Funkcjonariusz policji ma prawo przeszukać pojazd. Nie zdarza się się to często, jednak w przypadku uzasadnionych podejrzeń mundurowy może zajrzeć w kilka zakamarków. W takim przypadku można jednak poprosić kontrolującego nas policjanta o pewną rzecz. Z dużym prawdopodobieństwem może poskutkować to rezygnacją stróża prawa z dalszej procedury. O co chodzi?
W ostatnich dniach prawdziwą furorę robi w sieci nagranie, na którym widać specyficznie jadącego volkswagena passata. Samochód zostawia na drodze nie dwa, ale aż cztery ślady, a powodem takiego stanu rzeczy jest usterka tylnej osi. Internauci już żartują, że właściciel auta to nowy mistrz driftu. Patrząc na wideo, aż trudno uwierzyć, że taka jazda jest w ogóle możliwa.
Śnieg sparaliżował powiat bartoszycki. Drogi są nieprzejezdne, samochody ciężarowe sparaliżowały ruch uliczny. Nienaturalna sytuacja pogodowa zmusiła szkoły do zamknięcia. Są straty w mieniu.
Paliwo na stacjach benzynowych w całej Polsce znowu zdrożeje. Początek października przyniesie ze sobą tornado w kieszeniach kierowców podjeżdżających pod dystrybutory. Wzrost cen paliwa widać już dziś. W ostatnim czasie benzyna Pb95 podrożała o 11 groszy na litrze. BM Reflex przewiduje, że będzie tylko gorzej.Ceny paliwa nieustannie pozostają gorącym tematem wśród Polaków. Każda wizyta na stacji paliw przynosi ze sobą szybsze bicie serca.Podwyżka cen paliw znów pojawiła się na horyzoncie. BM Reflex nie ukrywa, że w nadchodzących tygodniach paliwa znów mocno zdrożeją. Powodów jest kilka, ale obecnie górują: wzrost cen w hurcie oraz wyjątkowo słaba pozycja złotego.
Od dziś każda karta pojazdu zmienia swoje prawne oblicze. Wszystkie dotychczasowe dane w niej zawarte wprowadzone zostały do centralnej ewidencji pojazdów. Oznacza to, iż posiadacze fizycznego dokumentu nie muszą się już przejmować, w którym miejscu go położyli, zaś nalepka kontrolna na przedniej szybie pojazdu przestaje być obowiązkowa.
Protest egzaminatorów WORD trwa w najlepsze. W czwartek 7 lipca kolejni niedoszli kierowcy musieli obejść się smakiem stresowania na placu manewrowym. Do egzaminów na prawo jazdy nie doszło m.in. w Rzeszowie, Gdańsku, Szczecinie, czy Białymstoku. Prawo jazdy niezdane w pierwszym terminie? Kandydaci na kierowców z wyznaczonym terminem na 7 lipca nie stresowali się samym faktem testu oraz prowadzenia samochodu egzaminacyjnego. Protest egzaminatorów w WORD-ach w poszczególnych miastach sparaliżował egzaminy na prawo jazdy. Spontaniczna akcja pracowników ośrodków jest skierowana przeciwko dyrektorom ośrodków. Listę miast, gdzie odbywają się protesty egzamintaroów WORD znajdziesz poniżej.
Do niehandlowej niedzieli dołączy niedługo kolejny zakaz? Eksperci wskazują, że Europa powinna zastanowić się nad... ograniczeniem możliwości jeżdżenia autem po mieście w niedzielę oraz zmniejszenie limitów prędkości na autostradach. Co ważne, do takiej sytuacji już w przeszłości doszło.Zakaz handlu w niedzielę niehandlową i jednocześnie zakaz jeżdżenia samochodem po miastach? Nie jest to scenariusz nierealny, o czym świadczy historia, która była już świadkiem podjęcia przez Europę podobnej decyzji.Zakaz jeżdżenia autem w niedzielę oraz zmniejszenie limitów prędkości na autostradzie to dwa sposoby na poradzenie sobie z kryzysem energetycznym. Związany jest on bezpośrednio z wojną w Ukrainie oraz embargiem na rosyjskie surowce.
Trzy osoby zginęły w tragicznym wypadku, do którego doszło w Sawicy niedaleko Szczytna w woj. warmińsko-mazurskim. W czwartek wieczorem auto osobowe dachowało i wpadło do rzeki. Po dwóch godzinach 300 metrów dalej został znaleziony żywy mężczyzna.23 czerwca, ok. godz. 22:00 na trasie Szczytno-Witówko doszło do tragicznego wypadku. Samochód osobowy wpadł tam do rzeki. Pojazd znalazł się w wodzie po dachowaniu.
Już 6 lipca 2022 roku wejdą w życie nowe przepisy Unii Europejskiej dotyczące obowiązkowego wyposażenia pojazdów. Chodzi o tzw. czarną skrzynkę rejestrującą wiele parametrów jazdy. Pomysł ma podnieść bezpieczeństwo, ale wzbudza kontrowersje. Niektórzy twierdzą, że ułatwi inwigilację.
W tym roku kierowcy co chwilę muszą dostosowywać się do nowych zmian w prawie. Od stycznia obowiązuje znowelizowana ustawa o ruchu drogowym, która zwiększyła znacznie wysokość mandatów. Część zapisów wchodzi jednak w życie z opóźnieniem. Wraz z dniem 17 czerwca towarzystwa ubezpieczeniowe zyskują bowiem dostęp do bezy CEPiK. To z kolei oznacza, że aby uzyskać niską stawkę ubezpieczeniową, trzeba będzie skrupulatnie przestrzegać przepisów.Nowy bat na piratów drogowych wchodzi w życie. Już nie tylko surowe mandaty mają odstraszać wielbicieli szybkiej jazdy i łamania przepisów, ale także to, co może ich czekać, gdy przyjdzie im opłacić ubezpieczenie.Rząd chce walczyć z tragicznymi statystykami wypadków na polskich drogach i dbać o bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego, dlatego nie zamierza pobłażać szukającym adrenaliny za kółkiem.W związku z tym od 1 stycznia wprowadzono drakońskie grzywny, które teraz mogą wynieść nawet 30 tys. złotych (jeśli sprawa otrze się o sąd). Takie bajońskie sumy sprawią być może, że wielu z nas dwa razy zastanowi się zanim naciśnie mocniej na pedał gazu. Jeśli taki argument nie przekonuje w pełni sceptyków, ustawodawcy wyciągają teraz kolejny, równie mocny.
W Polsce wprowadzony zostanie nowy podatek od pojazdów spalinowych i wyższa opłata za rejestrację takich aut - wynika z tzw. kamieni milowych zapisanych w KPO. Łukasz Schreiber z PiS przyznał, że nie jest entuzjastą żadnego tych rozwiązań.Większość samochodów jeżdżących dziś po polskich drogach ciągle stanowią auta z silnikami spalinowymi. Co więcej średni wiek aut w naszym kraju to przeszło 15 lat, a zwłaszcza stare pojazdy emitują znaczne ilości CO2. Jak się okazuje w Krajowym Planie Odbudowy znalazły się zapowiedzi wprowadzania nowego podatku od posiadania takich aut i podwyższenia opłat za ich zarejestrowanie.
Były rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz prowadził samochód pod wpływem alkoholu w Austrii - wynika z ustaleń portalu tvn24.pl. Bliski współpracownik Antoniego Macierewicza w latach 2015-2017 miał we krwi 1,5 promila alkoholu. Serwis tvn24.pl donosi o incydencie, powołując się na austriacką policję. Dziennikarzom portalu udało się dotrzeć do dokumentacji zdarzenia z udziałem byłego rzecznika MON. Główny zainteresowany nie skomentował sprawy.
Do groźnego incydentu doszło w obwodzie kijowskim. Na Twitterze pojawiły się nagrania i zdjęcia, na których widać jak rosyjskich czołg przejeżdża po cywilnym samochodzie. Mężczyzna, który podróżował autem, zakleszczył się, ale dzięki pomocy przechodniów udało się go wyciągnąć.Sytuacja w Kijowie uległa znacznemu pogorszeniu w nocy z czwartku na piątek. Wówczas doszło do pierwszych ataków bombowych. Jak już informowaliśmy, nad ranem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rozmawiał na ten temat z prezydentem Polski Andrzejem Dudą.
Pod koniec ubiegłego roku całą Polskę obiegła skandaliczna wiadomość. Okazało się, że Piotr Kraśko od sześciu lat jeździł bez prawa jazdy. Okazuje się jednak, że nie miał on podjazdu do "wyczynu" 84-letniego Brytyjczyka.Policjanci z angielskiego hrabstwa Nottinghamshire zatrzymali pod sklepem sieci Tesco 84-letniego mężczyznę poruszającego się niebieskim samochodem Mini One. Kontrola wykazała, że kierowca nie posiadał ani ważnego ubezpieczenia, ani ważnych uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych.Po krótkiej rozmowie z seniorem okazało się, że mężczyzna od zawsze poruszał się bez prawa jazdy, którego po prostu nie wyrobił. Sam przyznał, że pierwszy raz usiadł za kierownicą w wieku 12 lat i aż do teraz nigdy nie był zatrzymany przez policję.Co ciekawe, przez te ponad 70 lat jazdy bez jakichkolwiek uprawnień, mężczyzna nie spowodował żadnej kolizji, czy też wypadku drogowego. Oczywiście nie można tego traktować, jako usprawiedliwienia dla podobnych zachowań.Niestety lokalna jednostka nie poinformowała o tym, jak skończyła się historia starszego kierowcy. Mamy nadzieję, że funkcjonariusze namówili go do legalizacji jego związku z samochodem.
Mieszkaniec Białegostoku pokazał list, jaki dostał od Polskiego Wojska. Armia informuje go, że istnieje szansa, iż jego auto zostanie zarekwirowane. Nie jest to osamotniona sprawa, listów wysłano więcej. W gronie odbiorców znaleźli się właściciele Toyoty RAV4.Piotr Panasiuk, który mieszka w Białymstoku otrzymał list, który mógł być wzięty przez odbiorcę za wiadomość od oszustów. W piśmie przekazano informacje na temat samochodu.Nadawcą nietypowego listu okazało się Polskie Wojsko. - Zas***y PiS rekwiruje samochody Polakom. Szykują się debile do wojny - napisał oburzony białostocczanin na Twitterze. Ujawnił, co zobaczył, gdy otworzył kopertę.
Do nietypowego zdarzenia doszło w trakcie programu na żywo na antenie amerykańskiej stacji newsowej WSAZ. Reporterka została potrącona przez samochód, ale natychmiast wstała i kontynuowała relację. Internautów zaskoczyła reakcja prowadzącego wydanie wiadomości.Nagranie z tej groźnej sytuacji szybko trafiło do internetu. Obejrzało je już ponad 4,2 mln użytkowników. Dziennikarz prowadzący program zdradził kulisy incydentu na Twitterze.
W piątek około godz. 19:00 samochód osobowy przebił barierki w okolicach Serocka i wpadł na Narwi. Na miejscu pracują dwie grupy wodno-nurkowe. Służbom udało się już wyciągnąć wrak pojazdu. Jedna osoba, która podróżowała autem, nie żyje. Na miejscu pracuje policja, straż pożarna, zespół płetwonurków i ratownicy medyczni. Funkcjonariusze starają się ustalić, jakie były przyczyny tragicznego zdarzenia.
25-latek z powiatu brzeskiego zaatakował siekierą samochód. Mężczyzna myślał, że pojazd należy do kochanka jego dziewczyny. Okazało się, że właścicielem auta jest mechanik. Sprawca może trafić do więzienia za zniszczenie mienia.O sprawie informuje Komenda Miejska Policji w Tarnowie na oficjalnej stronie internetowej. Do wpisu dołączono zdjęcia z "ataku zazdrości" 25-latka.