Wielkopolskie: 76-latek wjechał w sklep. BMW przebiło ścianę marketu
W Siedlikowie (woj. wielkopolskie) doszło do niecodziennego wypadku. Kierowca pomylił pedał gazu z hamulcem i wjechał w supermarket. Uderzenie było na tyle mocne, że bmw przebiło ścianę sklepu. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Groźnie wyglądający wypadek w Siedlikowie
Do zdarzenia doszło wczoraj (24.04) o 11:40 w Siedlikowie w Wielkopolsce. - 76-letni mieszkaniec Mikstatu, kierujący samochodem marki BMW, w wyniku błędnej koordynacji pedałów gazu i hamulca uderzył w ścianę marketu - przekazała starsza aspirant Magdalena Hańdziuk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrzeszowie. Uderzenie było na tyle silne, że auto przebiło ścianę sklepu. W konsekwencji runął regał przylegający do ściany.
Wspaniałe wieści o córce Ewy Błaszczyk. Po latach doszło do pojednaniaNikomu nic się nie stało
Kierowca miał dużo szczęścia - ani jemu, ani nikomu innemu nic się nie stało. Straty samego sklepu sieci Dino także mogły być znacznie większe. Na regale, który przewrócił się w wyniku uderzenia w ścianę sklepu, stały zgrzewki napojów w butelkach.
- Kierowcy zatrzymano prawo jazdy, skierowano też wniosek do sądu o jego ukaranie - przekazała Hańdziuk. Na miejscu interweniowały trzy zastępy straży pozarnej - dwie z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Ostrzeszowie i jedna z Ochotniczej Straży Pożarnej w Siedlikowie, policja oraz pomoc drogowa.
Trwa ocenianie szkód
Na miejsce zdarzenia przybyła nie tylko straż pożarna i policja, ale też nadzór budowlany. Ich obecność była potrzebna, aby ocenić szkody oraz zapewnić bezpieczeństwo na miejscu zdarzenia. To, co się stało, mogło mieć również poważniejsze konsekwencje, jeśli ktoś znajdowałby się w pobliżu w momencie wypadku.
Źródło: e-wielkopolska.info