Robert Lewandowski to polski piłkarz występujący na codzień w Bayernie Monachium i reprezentacji Polski, której jest kapitanem. Prywatnie jest mężem znanej blogerki Anny Lewandowskiej.
W piątkowy wieczór w Waszyngtonie opadły wszystkie kule, które zdecydowały o układzie sił podczas nadchodzącego piłkarskiego święta. FIFA oficjalnie przeprowadziła losowanie fazy grupowej Mistrzostw Świata 2026, które po raz pierwszy w historii zobaczymy w rozszerzonej, 48-drużynowej formule. Dla polskich kibiców jest to moment szczególny -choć biało-czerwoni wciąż walczą o awans, to już teraz wiadomo, jacy rywale czekają na nich w fazie grupowej, jeśli uda się pokonać barażowe przeszkody.
Robert Lewandowski zmarnował rzut karny w hitowym meczu Barcelony z Atletico Madryt, posyłając piłkę wysoko nad bramkę Jana Oblaka przy stanie 1:1. Sytuacja wywołała falę komentarzy, a eksperci i kibice mówią o jednym z najgorzej wykonanych karnych w jego karierze.
Robert Lewandowski wrócił na odnowione Camp Nou i zrobił dokładnie to, czego oczekiwali kibice: został bohaterem wieczoru. Jego występ rozpalił emocje nie tylko w Barcelonie, ale też w Polsce, gdzie znów mówi się o wielkim powrocie formy i nowych planach sportowych.
Choć wynik końcowy mógł sugerować kontrolę, to emocje po ostatnim meczu reprezentacji Polski mówiły zupełnie co innego. Robert Lewandowski stanął przed kamerami z uśmiechem, ale też z wyraźną nutą niedosytu, komentując występ Biało-Czerwonych.
Mecz Malta - Polska. Reprezentacja kierowana przez Jana Urbana w zaskakujący sposób zakończyła zasadniczą fazę eliminacji do Mistrzostw Świata. Polacy byli o krok od wstydliwego remisu z reprezentacją Malty, ale ostatecznie wyszarpali zwycięstwo w 85 minucie po golu Piotra Zielińskiego.
Polska reprezentacja pod wodzą Jana Urbana stoczyła zacięty bój z Holandią, zdobywając cenny remis 1:1. Spotkanie pokazało, że Biało-Czerwoni potrafią konkurować z rywalami najwyższej klasy. Tuż po północy Robert Lewandowski podsumował występ kadry prostym, ale wymownym wpisem w mediach społecznościowych.
Jakub Kamiński był jednym z bohaterów reprezentacji Polski w meczu eliminacji MŚ 2026 z Holandią. Strzelił kluczową bramkę po świetnej akcji z udziałem Roberta Lewandowskiego. W rozmowie z dziennikarzami ocenił swoją formę, współpracę z kapitanem kadry oraz szanse Polaków na kolejne punkty w drodze do mistrzowskiego turnieju.
Przed meczem Polska-Holandia, Biało-Czerwoni zdecydowali się na wyjątkowy gest. O sytuacji poinformowano w mediach społecznościowych, a zdjęcia naszych piłkarzy wzbudzają zachwyt wśród fanów. O tym mówi cały świat.
Dziś wieczorem o godzinie 20:45, na Stadionie Narodowym w Warszawie rozegra się kluczowe starcie eliminacji do Mistrzostw Świata 2026. Reprezentacja Polski, prowadzona przez trenera Jana Urbana, zmierzy się z liderem grupy G - Holandią. Stawką meczu jest znaczne przybliżenie Biało-Czerwonych do marcowych baraży o mundial. Właśnie ogłoszono istotną informację na temat spotkania.
W trakcie konferencji prasowej przed meczem reprezentacji Polski z Holandią, Robert Lewandowski zaskoczył wszystkich zgromadzonych, włączając w to media i trenera Jana Urbana. Po omówieniu tematów sportowych i swojej wizyty w Nowym Jorku, Lewandowski, nieoczekiwanie, zajął poważny ton i wystosował apel. Z grobową miną i nagle poważnym tonem zwrócił się do dziennikarzy z niespodziewanym rozkazem: "Tak, ja mam jeszcze apel do dziennikarzy, do was. Pokażcie jaja!". Słowa te wywołały tak duże zaskoczenie i zmieszanie, że na sali zapadła cisza.
Reprezentacja Polski po sukcesie na mundialu w Katarze znalazła się w centrum medialnej burzy. Kulisy sporu o rządowe premie ujawnia dziennikarz Sebastian Staszewski w książce o Robercie Lewandowskim. To historia napięć, emocji i konfliktów, które wstrząsnęły kadrą narodową.
Robert Lewandowski, który w niedzielnym meczu z Celtą Vigo strzelił hat-tricka, dziś jest na ustach wszystkich. Jednak to, co Lewy powiedział dziennikarzom po meczu odbiło się jeszcze szerszym echem.
Robert Lewandowski zbliża się do końca swojej przygody z FC Barceloną. Choć jeszcze nic nie zostało oficjalnie ogłoszone, coraz więcej wskazuje na to, że Katalończycy szykują się na zmianę lidera ofensywy. Na horyzoncie pojawia się Julian Alvarez – Argentyńczyk, którego forma i styl gry mogą idealnie pasować do nowej wizji Blaugrany. Ale czy sam piłkarz jest gotów na taki krok?
Robert Lewandowski znów na celowniku – tym razem z Włoch płyną konkretne sygnały. Czy 37-letni napastnik opuści Barcelonę szybciej, niż ktokolwiek przypuszcza? A może woli jeszcze raz powalczyć o miejsce w składzie Blaugrany? Nowe doniesienia z Mediolanu rozgrzewają piłkarski rynek.
Robert Lewandowski wrócił na boisko Ligi Mistrzów z głodem gry i chęcią pokazania, że wciąż potrafi przesądzać o losach Barcelony. Jednak po remisie z Clubem Brugge hiszpańskie media nie były zachwycone. Choć Polak miał swoje momenty, większość dzienników zgodnie oceniła: jego wejście niewiele zmieniło.
Robert Lewandowski po raz kolejny trafia na nagłówki – tym razem nie za sprawą gola, lecz nowego kontraktu. Kapitan reprezentacji Polski podpisał umowę z jedną z największych marek świata, stając się jej ambasadorem przed nadchodzącymi mistrzostwami świata. To partnerstwo, które może mieć znaczenie nie tylko dla sportu, ale i dla wizerunku polskiego futbolu na globalnej scenie.
Robert Lewandowski od lat przyzwyczaił kibiców do tego, że przesuwa granice możliwego. Tym razem jego celem nie są już bramki, lecz rywale. Kapitan reprezentacji Polski może wkrótce pobić rekord Leo Messiego i zostać piłkarzem, który strzelał największej liczbie klubów w historii Ligi Mistrzów. Do wyrównania osiągnięcia Argentyńczyka brakuje mu naprawdę niewiele.
Barcelona rusza po kolejne punkty w Lidze Mistrzów, ale tym razem uwaga kibiców skupia się nie na rywalu, lecz na jednym nazwisku. Czy Robert Lewandowski rozpocznie mecz z Club Brugge w podstawowym składzie? Hiszpańskie media są w tej sprawie podzielone, a decyzja Hansiego Flicka może okazać się kluczowa dla losów spotkania.
Czy Robert Lewandowski zostanie w Barcelonie, czy jednak opuści Camp Nou? Hiszpańskie media nie są zgodne, a sam zawodnik ma coraz więcej do przemyślenia. Choć jego kontrakt został automatycznie przedłużony, przyszłość Polaka wciąż nie jest przesądzona. Co stoi za tymi niejasnymi sygnałami z Katalonii?
Po kilku tygodniach ciszy wokół jego kontuzji pojawiły się wreszcie konkretne informacje. Robert Lewandowski wraca do zdrowia, a hiszpańskie media przekonują, że jego powrót na boisko może nastąpić wcześniej, niż przypuszczano. Czy zobaczymy go już w najbliższym meczu z Elche?
Kiedy wydawało się, że pomysł rozegrania meczu Barcelony w Miami upadł na dobre, pojawił się nowy, jeszcze bardziej zaskakujący kierunek. Według doniesień hiszpańskich mediów Duma Katalonii może zagrać towarzyski mecz w Ameryce Południowej – a konkretnie w Peru. Co stoi za tą decyzją i jak reagują na nią zawodnicy?
Po porażce z Realem Madryt atmosfera w Barcelonie była daleka od optymizmu. Jednak w poniedziałek na treningu pojawił się ktoś, kto może odmienić nastroje w drużynie i wśród kibiców. Robert Lewandowski, po kilku tygodniach przerwy, wrócił do zajęć i jego powrót na boisko jest bliższy niż się wydawało. Czy kapitan reprezentacji Polski zdoła tchnąć nowe życie w ofensywę „Blaugrany”?
Po fali kontuzji, która sparaliżowała FC Barcelonę, wreszcie pojawiło się światełko w tunelu. Robert Lewandowski wraca do zdrowia po urazie, a hiszpańskie media donoszą o pierwszych pozytywnych sygnałach z treningów. Czy polski napastnik zdąży na listopadowe mecze Blaugrany?
Robert Lewandowski kończył mecz z Litwą w dobrym humorze i bez oznak poważniejszych problemów zdrowotnych. Kilkadziesiąt godzin później usłyszał diagnozę, która zaskoczyła nie tylko jego, ale i cały piłkarski świat. Czy kapitan reprezentacji Polski zdoła wrócić do gry szybciej, niż przewidują lekarze?
Niepokojące wieści z Barcelony. Robert Lewandowski doznał urazu, który może wykluczyć go z gry na kilka tygodni. Kapitan reprezentacji Polski znalazł się w wyścigu z czasem: czeka go nie tylko walka o powrót na boisko w LaLiga, ale też o udział w kluczowych meczach eliminacyjnych do mistrzostw świata.
Po emocjonującym tygodniu reprezentacyjnych zmagań w Polsce kibice odetchnęli, a w Barcelonie zapanowała prawdziwa euforia. Robert Lewandowski nie tylko zdobył gola i pomógł kadrze w zwycięstwie, ale przede wszystkim wraca do klubu w pełni zdrowy.
Reprezentacja Polski po ciężkim boju na legendarnym De Kuip wydarła punkt w starciu faworyzowaną Holandią. “Biało-czerwoni” zremisowali z Holendrami, a także udowodnili, że są w stanie rywalizować z wyżej notowanymi rywalami. W debiucie Jana Urbana jedyną bramkę dla Polski strzelił Matty Cash, który pewnym strzałem w okienko wprawił w ekstazę polskich kibiców.
Jan Urban przejął stery reprezentacji Polski w momencie kryzysu zaufania, wyników i atmosfery. Czy doświadczony trener zdoła odbudować drużynę, przekona Roberta Lewandowskiego do powrotu i wywalczy awans na mundial w 2026 roku? Sprawdzamy, jak może wyglądać kadra pod jego wodzą. O ocenę zapytaliśmy AI.