Wyjątkowe sceny tuż przed meczem Polaków. Cały stadion patrzył tylko na to

Składy drużyn na mecz Polska - Holandia

14 listopada 2025 roku, na Stadionie Narodowym, reprezentacja Polski przystąpiła do przedostatniego spotkania w grupowych eliminacjach do Mistrzostw Świata 2026, mierząc się z Holandią. Mecz Polska-Holandia rozpoczął się o godzinie 20:45 i ma kluczowe znaczenie dla układu sił w grupie.

Głównym celem Biało-Czerwonych w starciu z "Oranje" jest walka o jak najlepsze rozstawienie przed losowaniem. Jak informowały media, zdobycie czterech punktów w dwóch ostatnich meczach grupowych gwarantowało Polakom pierwszy koszyk w barażach. Bezpośredni awans na mundial, choć teoretycznie możliwy, był zadaniem z kategorii niemal niewykonalnych ze względu na potężną, 13-bramkową przewagę Holendrów w bilansie bramkowym.

Zarówno Polacy, jak i Holendrzy, wystąpili w mocnych zestawieniach.

Skład Reprezentacji Polski (Trener Jan Urban):

• Bramka: Kamil Grabara
• Obrona: Matty Cash, Tomasz Kędziora, Jan Ziółkowski, Jakub Kiwior
• Pomoc: Michał Skóraś, Sebastian Szymański, Piotr Zieliński, Nicola Zalewski
• Atak: Jakub Kamiński, Robert Lewandowski

Skład Reprezentacji Holandii (Trener Ronald Koeman):

• Bramka: Bart Verbruggen
• Obrona: Lutsharel Geertruida, Jurrien Timber, Virgil van Dijk, Micky van de Ven
• Pomoc: Ryan Gravenberch, Justin Kluivert, Frenkie de Jong
• Atak: Donyell Malen, Memphis Depay, Cody Gakpo

Najlepszy scenariusz dla Biało-Czerwonych w meczu Polska-Holandia

Przedostatnie spotkanie grupowe w eliminacjach do przyszłorocznych Mistrzostw Świata, w którym Polska mierzy się z Holandią na PGE Narodowym, ma niezwykle istotną wagę. Holendrzy, faworyci grupy, mogą już tym meczem zapewnić sobie bezpośredni awans na mundial.

Dla drużyny prowadzonej przez trenera Jana Urbana sytuacja jest bardziej złożona, ale optymistyczna. Po potknięciu Finlandii, Polska ma już zagwarantowany udział w barażach, które odbędą się w marcu 2026 roku. Choć to już spory sukces, Biało-Czerwoni wciąż mają matematyczne szanse na wygranie grupy i bezpośrednią kwalifikację, co jest zarezerwowane tylko dla zwycięzców każdej z dwunastu grup eliminacyjnych UEFA.

Aby marzenie o bezpośrednim awansie stało się realne, Polacy muszą koniecznie zwyciężyć z Holandią, a następnie w poniedziałek pokonać Maltę. Jednocześnie Holandia musiałaby stracić punkty w starciu z Litwą. Niezależnie od wyniku walki o pierwsze miejsce, Polacy wciąż walczą o najlepsze rozstawienie w barażach, co zwiększy ich szanse na wywalczenie jednego z dodatkowych czterech europejskich miejsc.

Kolejne Mistrzostwa Świata będą historyczne, ponieważ po raz pierwszy zorganizują je aż trzy kraje: Stany Zjednoczone, Meksyk i Kanada. Turniej odbędzie się w 2026 roku, w terminie od 11 czerwca do 19 lipca. Będzie to również pierwszy mundial, w którym wystąpi aż 48 drużyn narodowych, a strefa UEFA otrzymała rekordową pulę 16 miejsc. Mecz otwarcia zaplanowano na legendarnym Estadio Azteca w Meksyku, natomiast finał odbędzie się 19 lipca 2026 roku w Nowym Jorku (dokładnie na MetLife Stadium w New Jersey). Ostateczne rozstrzygnięcia eliminacyjne i awans do turnieju są zatem początkiem drogi, która dla zwycięzców zakończy się za Oceanem.

Niezwykłe koszulki Biało-Czerwonych przed meczem Polska-Holandia

Przed rozpoczęciem ważnego meczu eliminacyjnego z Holandią na PGE Narodowym, polska reprezentacja mężczyzn wyszła na rozgrzewkę w symbolicznym geście wsparcia. Zawodnicy założyli koszulki z hasłem „Czas na naszą historię”, mającym promować i wspierać rozwój polskiej piłki kobiecej.

Polskie zespoły kobiece, choć historycznie pozostające w cieniu męskiej kadry, dynamicznie się rozwijają. Reprezentacja kobiet regularnie pnie się w górę w rankingu FIFA i zyskuje na popularności. W ostatnich latach polskie kluby, takie jak chociażby GKS Katowice, mają coraz lepsze wyniki w europejskich pucharach. Celem akcji jest nadanie impulsu do szybszego rozwoju kobiecej Ekstraligi. Ten gest ma podkreślać jedność środowiska piłkarskiego w Polsce.