Strzelił gola Holendrom, a po meczu wypalił o Lewandowskim
Jakub Kamiński był jednym z bohaterów reprezentacji Polski w meczu eliminacji MŚ 2026 z Holandią. Strzelił kluczową bramkę po świetnej akcji z udziałem Roberta Lewandowskiego. W rozmowie z dziennikarzami ocenił swoją formę, współpracę z kapitanem kadry oraz szanse Polaków na kolejne punkty w drodze do mistrzowskiego turnieju.
Gol na wagę remisu z Holandią
W 43. minucie spotkania na PGE Narodowym Lewandowski idealnie obsłużył Kamińskiego prostopadłym podaniem, a skrzydłowy 1.FC Koeln w efektowny sposób posłał piłkę między nogami bramkarza rywali. Bramka była dla Polaków ważna – Kamiński podkreślił jej znaczenie oraz udaną współpracę na boisku: „Akcja była naprawdę udana, a bramka bardzo potrzebna. W tym sezonie zdobyłem już kilka goli i mam nadzieję na kolejne. Liczę, że to dopiero zapowiedź lepszej formy”.
"Współpraca z Lewandowskim? Jest jeszcze dużo do poprawy"
Pomocnik ocenił pozytywnie chemię z Robertem Lewandowskim, ale przyznał, że reprezentacja ma jeszcze przestrzeń do rozwoju: „Trzeba to kontynuować. Na pewno jest jeszcze dużo do poprawy, ale wyciągniemy wnioski i będziemy nad tym pracować”. Wskazał na dobre momenty współpracy oraz konieczność dalszego zgrywania zespołu, by kadra była skuteczniejsza w kluczowych meczach grupowych.
Remis, walka o awans i najbliższe wyzwania kadry
Mecz zakończył się wynikiem 1:1 – podobnie jak poprzednie starcie Polski z Holandią w Rotterdamie. Kamiński ocenił spotkanie jako solidne i podkreślił klasę rywali: „To był solidny występ. Dużo biegaliśmy, choć Holandia to rywal najwyższej klasy i często kontrolowała grę na naszej połowie. Nie mieliśmy wielu okazji, ale remis należy ocenić pozytywnie”. Przed Polakami kolejne wyzwanie – wyjazdowy mecz z Maltą, a Holendrzy podejmą Litwę na Johan Cruijff Arena.