Rynek kryptowalut to nadal dla większości osób nieznane wody. Niemal każdy słyszał o Bitcoinie, ale tylko nieliczni zdecydowali się w niego zainwestować.Jednak zazwyczaj gdy słyszymy o tym, jak ktoś kiedyś kupił Bitcoina, to bardzo często są to przypadki, które odmieniły życie tych osób. Ludzie uwielbiają czytać historie o szczęściarzach, którzy stali się milionerami dzięki kryptowalutom.To sprawia, że ten rynek przyciąga do siebie nowych inwestorów, którzy też chcą się wzbogacić na tych tajemniczych cyfrowych tokenach. Niestety zdecydowana większość początkujących inwestorów traci na kryptowalutach i szybko zniechęca się do tej branży.Na tym rynku można zarobić jak i stracić na przeróżne sposoby. To czy ktoś będzie po zwycięskiej lub przegranej stronie zależy głównie od edukacji na temat branży kryptowalut.
Coraz więcej mówi się o kryptowalutach i tym, że w przyszłości będą podstawą gospodarki każdego państwa. Choć mało kto wie, w jaki dokładnie sposób funkcjonuje rynek kryptowalut, wiele osób decyduje się w nie zainwestować. Niestety i tu pole dla oszustów jest ogromne. Tym razem postać znanej piosenkarki Sanah została wykorzystana do promocji platformy, która rzekomo może uczynić milionera z każdego. Oczywiście jest to oszustwo, którego trzeba unikać za wszelką cenę. Szereg innych gwiazd i instytucji padł w ostatnim czasie ofiarą oszustw związanych z kryptowalutami. Wiele osób natrafia na tajemnicze linki i e-maile, które obiecują szybki zarobek poprzez wejście na rynek kryptowalut. Niestety, większość z nich jest oszustwem, w którym udział może zakończyć się fatalnie. Tym razem do promocji oszustwa wykorzystano Sanah.Kilka miesięcy temu ofiarą podobnej “kampanii reklamowej” padła dziennikarka, Beata Tadla. Ogłosiła w mediach społecznościowych, że nigdy nie brała udziału w handlu kryptowalutami. Skontaktowała się także z ekspertami.