Politycy dostali pytanie i zdębieli. Wszystko w programie na żywo
Nietypowy test w programie na żywo postawił dwóch doświadczonych polityków w niekomfortowej sytuacji. Senator i poseł, choć na co dzień zajmują się tworzeniem prawa, nie poradzili sobie z pytaniami o kryptowaluty. Ich brak wiedzy wywołał spore zaskoczenie i burzliwą reakcję prowadzącego.
Politycy w ogniu pytań o kryptowaluty – brak wiedzy w programie na żywo
W programie „Tak jest” senator KO Adam Szejnfeld i poseł PiS Filip Kaczyński zostali poddani szybkiemu quizowi dotyczącym rynku kryptoaktywów. Obaj przyznali, że mają ograniczoną wiedzę na temat tematu, który wkrótce może być przedmiotem ich ustawodawczych działań. Szejnfeld zaznaczył:
Od samego początku pojawienia się tematu mam bardzo duży dystans do tego, zresztą, mimo że jestem człowiekiem zajmującym się ekonomią, gospodarką, finansami, przedsiębiorczością, to zawsze miałam duży dystans do wszelkiego rodzaju działalności, która bardzo często wiąże się z niejasnymi finansami.
Kaczyński natomiast stwierdził:
Czuję się jak na jakimś egzaminie – Ta wiedza mi jest po prostu niepotrzebna.
W trakcie programu dziennikarz zadawał pytania o popularne altcoiny, wartość bitcoina oraz zasady inwestowania w Polsce. Ani senator, ani poseł nie byli w stanie udzielić konkretnych odpowiedzi, co wywołało wyraźne zdziwienie prowadzącego. Publiczność mogła obserwować, jak politycy zmagają się z podstawami tematu, który wkrótce może podlegać regulacjom prawnym.
Odpowiedzi senatora i posła o rynku krypto – co to oznacza dla regulacji w Polsce
Filip Kaczyński podkreślił również, że kryptowaluty miały być „poza systemem… niezależne od polityki”. Gdy dziennikarz zapytał o wartość bitcoina, odpowiedź brzmiała: „skończyć z egzaminami”.
Później w programie pojawiło się pytanie o regulacje rynku w Polsce. Poseł odparł: „no tak, jest regulowany”, a na doprecyzowanie „kto reguluje?” odpowiedział:
Rząd, tak jak wszystko w Polsce.
Prowadzący natychmiast sprostował, że faktycznie nadzór nad rynkiem sprawuje KNF, a nie rząd. Te odpowiedzi pokazują, że osoby odpowiedzialne za tworzenie prawa niekoniecznie orientują się w funkcjonowaniu rynku krypto.
W obliczu dynamicznych zmian w branży, brak elementarnej wiedzy może prowadzić do wprowadzania regulacji nieadekwatnych do realiów rynku. Jednocześnie wyraźnie uwidacznia się luka między doświadczeniem politycznym a praktycznym rozumieniem nowych technologii finansowych.
Weto ustawy o kryptoaktywach i ryzyko dla inwestorów – dlaczego sytuacja budzi niepokój
Test w programie „Tak jest” zbiega się w czasie z burzliwymi negocjacjami wokół rządowego projektu ustawy o rynku kryptoaktywów. Prezydent Karol Nawrocki 1 grudnia 2025 r. zawetował nowelizację, która miała wdrażać unijne przepisy MiCA, w tym rejestrację i licencjonowanie dostawców usług krypto (CASP) przez KNF.
Sejm nie zdołał zebrać wystarczającej liczby głosów do odrzucenia weta – 243 posłów było „za” ponownym uchwaleniem, 192 „przeciw”, więc ustawa pozostała zawetowana. Brak podstawowej wiedzy ustawodawców o kryptowalutach stwarza ryzyko wprowadzania regulacji, które mogą nie chronić odpowiednio inwestorów lub pozwalać na nadużycia.
Dla małych i średnich inwestorów oznacza to niepewność oraz możliwość błędnych decyzji regulacyjnych, które wpłyną na bezpieczeństwo rynku. Program ujawnia, że zrozumienie tematu przez polityków, którzy mają tworzyć prawo dla tego sektora, wciąż pozostaje wyzwaniem.