Trumna z ciałem Elżbiety II została złożona w Windsorze. Pałac Buckingham opublikował pierwsze zdjęcie jej grobu. Zgodnie z wcześniejszymi założeniami, płyta nagrobna została wymieniona. Miejsce pochówki królowej już niedługo zostanie otwarte dla zwiedzających. Bilety będą sporo kosztować.
Śmierć królowej Elżbiety II, mimo jej słusznego wieku, dla wielu osób była ogromnym szokiem. Panująca od 70 lat Zjednoczonym Królestwem monarchini praktycznie do ostatnich dni pełniła swoje obowiązki i nikt nie przypuszczał, że kres jest tak blisko. Po jej odejściu zaczęto spekulować na temat przyczyn tak nagłego zgonu. Te, jak się okazuje, wkrótce zostaną ujawnione ze względu na obowiązujące w Szkocji prawo.Wraz z odejściem 8 września 2022 roku królowej Elżbiety II zakończyła się pewna era w historii świata. Jej stratę opłakiwały miliony ludzi, nie tylko w Wielkiej Brytanii, a na pogrzeb zjechały najważniejsze osobistości, chcące po raz ostatni złożyć hołd legendarnej już monarchini.Przez pierwsze dni od ogłoszenia smutnej nowiny cały świat w ciszy i zadumie wspominał władczynię Zjednoczonego Królestwa i z podziwem obserwował cały, pieczołowicie zaplanowany proces żałobny.Przekazy medialne i komentarze skupiały się wówczas na podsumowaniu dorobku Elżbiety II i przewidywaniu tego, co przyniesie przyszłość, ale w miarę upływu czasu zaczęto także interesować się bardziej sensacyjnymi doniesieniami, m.in. tymi dotyczącymi przyczyny zgonu królowej. Ta nie została do tej pory ujawniona, ale już wiadomo, że wkrótce wszystko stanie się jasne.
Śmierć i pogrzeb królowej Elżbiety niewątpliwie były jednymi z najważniejszych wydarzeń współczesnej historii. Na ceremonii żałobnej pojawili się przedstawiciele niemal wszystkich krajów. Niestety, nie wszyscy potrafili uszanować podniosły nastrój. Meksykański minister spraw zagranicznych Marcelo Ebrard i jego żona wykorzystali okazję, by zrobić sobie selfie.Podejrzewa się, że fotografia, która została opublikowana w mediach społecznościowych, powstała tuż przed rozpoczęciem uroczystości w Opactwie Westminsterskim. Minister Marcelo Ebrard i Rosalinda Bueso pochwalili się, że są "na państwowym pogrzebie królowej Elżbiety II". Ich zachowanie wzbudziło niesmak wśród internautów.
Podczas uroczystości pogrzebowej królowej Elżbiety II Andrzej Duda został usadowiony przed prezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem. W mediach poczęto zastanawiać się, czy układ ten niesie ze sobą coś więcej, aniżeli zwykłe logistyczne rozmieszczenie.
Prezydent Andrzej Duda uczestniczy w uroczystości pogrzebowej królowej Elżbiety II. Mimo napiętego grafiku, w niedzielny wieczór polski przywódca znalazł czas na udział w konferencji prasowej, podczas której wspominał swoje jedyne spotkanie ze zmarłą monarchinią. Z ust polskiego przywódcy padły wzruszające słowa. Prezydent Andrzej Duda jest jedną z tych osobistości z Polski, którym dane było poznać osobiście królową Elżbietę II. Choć swoją funkcję pełni juz ponad 7 lat, zaszczyt obcowania z prawdziwą legendą dotknął go tylko raz. Mimo tego, było to tak silne przeżycie, że do dziś wspominane jest przez głowę naszego państwa z wyjątkowym sentymentem.
Trwają uroczystości pogrzebowe królowej Elżbiety II. W Opactwie Westminsterskim oraz przed świątynią zgromadziły się tłumy chcące pożegnać zmarłą monarchinię. Ceremonia przebiega według ściśle ustalonego harmonogramu, ale nie wszystkie zdarzenia toczą się po myśli organizatorów. Już na samym początku doszło do przykrego incydentu z udziałem pełniącego służbę policjanta, któremu trzeba było udzielić pomocy medycznej.Oczy całego świata są dziś zwrócone na Londyn, który żegna zmarłą w wieku 96 lat królową Elżbietę II. Uroczystości pogrzebowe potrwają cały dzień i zwieńczone będą złożeniem trumny z ciałem monarchini do krypty w kaplicy św. Jerzego na terenie zamku w Windsorze.Zanim tak się jednak stanie trumna przejdzie w procesji ulicami brytyjskiej stolicy tuż po tym, jak zakończy się uroczyste nabożeństwo w Opactwie Westminsterskim. To rozpoczęło się godzinie 12, a chwilę później doszło już do niepokojącego incydentu.
Ostatnie chwile przed ostatecznym pożegnaniem królowej Elżbiety II były wyjątkowo napięte. Gorączkowe przygotowania do ceremonii, która ma być dopracowana w najdrobniejszych szczegółach, zakłócone zostały przez awarię Big Bena. Kultowy dzwon, wbrew planom, nie zadzwonił w niedzielny wieczór z powodu problemów technicznych. Awaria musiała być szybko naprawiona, bo za nieco ponad 12 godzin rozpocząć się miał pogrzeb monarchini.Pogrzeb Elżbiety II to wydarzenie na skalę światową. Do Londynu zjechali najwięksi politycy i dygnitarze na świecie, na trasie konduktu żałobnego od wielu godzin ustawiali się zrozpaczeni Brytyjczycy, a przed telewizorami zasiąść mają miliardy osób.Wielki rozgłos, ale przede wszystkim poczucie potrzeby godnego oddania czci ukochanej władczyni, mocno zdeprymowało władze Wielkiej Brytanii, które stanęły na głowie, by tego wyjątkowego dnia wszystko poszło zgodnie z planem i ostatnimi życzeniami monarchini.Na całą otoczkę wokół głównych obchodów, a także poniedziałkowe wydarzenia nie szczędzono zatem grubych milionów funtów, a na żałobników czekać mają też liczne niespodzianki. Jedna z nich, choć mało przyjemna, przydarzyła się już w niedzielny wieczór.
Dzień przed pogrzebem królowej Elżbiety II w Londynie trwają ostatnie uroczystości pożegnalne. Do Wielkiej Brytanii przybyło już wielu światowych przywódców chcących oddać hołd zmarłej monarchini. Również Andrzej Duda odwiedził Pałac Westminsterski, gdzie wystawiona jest trumna z ciałem władczyni. Towarzyszyła mu Agata Duda.Andrzej Duda, tak jak inni prezydenci, złożył kondolencje członkom rodziny królewskiej już w dniu odejścia Elżbiety II. Na jego oficjalnym koncie na Twitterze pojawił się wówczas anglojęzyczny wpis, w którym polityk docenił wkład królowej w kształtowanie historii.- Moje najgłębsze kondolencje dla Rodziny Królewskiej i wszystkich Brytyjczyków po odejściu Jej Królewskiej Mości. Od dziesięcioleci jest ucieleśnieniem wszystkiego, co czyni Wielką Brytanię naprawdę wielką. Będzie zapamiętana w Polsce i na całym świecie - czytamy.My deepest condolences to the Royal Family and all the British people on passing of Her Majesty The Queen. For decades she has been an embodiment of everything that makes Britain truly Great. She will be missed and remembered in Poland and all over the world.— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) September 8, 2022
Niewiele brakowało, by piątkowa droga króla Karola III do Westminster Hall została przerwana. Wszystko przez niebezpieczny incydent, do którego doszło na trasie, którą zmierzała kolumna królewskich samochodów. Nagle, nie wiedzieć skąd, wyłonił się mężczyzna na rolkach, zmierzający naprzeciw samochodom. Rolkarza udało się bezpiecznie ująć.
Zgodnie z dworską tradycją wszystkie wnuki stanęły wczoraj przy trumnie królowej Elżbiety II, by we wspólnym czuwaniu oddać hołd zmarłej babce. Ceremonia jest jednym z królewskich obyczajów. Książęta William i Harry jako jedyni mieli na sobie mundury, które włożyli z polecenia ojca.
Kolejne nazwiska uzupełniają obszerną listę osobistości, które w poniedziałek wezmą udział w pogrzebie królowej Elżbiety II. Na ceremonię zaproszono reprezentantów niemalże wszystkich najważniejszych państw świata, w tym Ukrainy. I choć Wołodymyr Zełenski nie pojawi się w Londynie, okazuje się, że będzie miał godne zastępstwo. Brytyjskie media donoszą, że w jego imieniu w uroczystości weźmie udział pierwsza dama Ołena Zełenska.Przyjaźń ukraińsko-brytyjska kwitnie w najlepsze, choć okoliczności temu towarzyszące są wyjątkowo mroczne. Brytyjczycy jeszcze przed rosyjską inwazją na naszego wschodniego sąsiada zaczęli rozwijać współpracę z Kijowem, ale skala wsparcia, jakie okazali po 24 lutego przeszła najśmielsze oczekiwania.Po stanach Zjednoczonych to właśnie Wielka Brytania jest najważniejszym sojusznikiem Ukrainy pod względem dostaw broni. Ukraińska armia dysponuje dziś przekazanymi przez Londyn systemami rakietowymi, precyzyjnie naprowadzanymi pociskami, zestawami przeciwpancernymi, amunicją, mundurami, hełmami i pojazdami.Po przeprowadzeniu odpowiednich szkoleń podarowane mają zostać także nowoczesne okręty przeciwminowe, a nad Tamizą nieustannie szkolą się ukraińscy żołnierze. Jeszcze 24 sierpnia w okupowanym kraju gościł z pożegnalną wizytą ustępujący premier Boris Johnson, uhonorowany najwyższym ukraińskim odznaczeniem dla obcokrajowców.Mimo zmian na Downing Street, Londyn nie wstrzymuje szerokiego strumienia pomocy dla Kijowa, za co spotyka się ze szczerymi wyrazami podziękowań. Poza słowami o niezachwianej "przyjaźni" i trwałym sojuszu, widoczne są też wiele mówiące gesty. Jednym z nich ma być wysłanie swojego reprezentanta na pogrzeb królowej Elżbiety II, choć sytuacja w Ukrainie wciąż jest napięta.
Osobliwy incydent nad trumną Elżbiety II w Pałacu Westminsterskim. Jak podała londyńska policja metropolitalna, w piątkowy wieczór zatrzymano mężczyznę, który wybiegł z długiej kolejki oczekujących na oddanie hołdu zmarłej królowej i wstąpił na katafalk. Sprawca zamieszania został obezwładniony i zatrzymany. To już kolejne dziwne zdarzenie nad trumną monarchini w ostatnich dniach.Pogrzeb zmarłej w wieku 96 lat królowej Elżbiety II zbliża się wielkimi krokami. To już ostatnie godziny, by oddać cześć wieloletniej władczyni Zjednoczonego Królestwa, której ciało spoczęło w trumnie znajdującej się obecnie w Westminster Hall.Od środy od godziny 17:00 czasu lokalne Brytyjczycy, ale i turyści z całego świata, mogą żegnać monarchinię, jednak aby było to możliwe, muszą najpierw spędzić długie godziny w olbrzymiej kolejce rozciągającej się wzdłuż południowego brzegu Tamizy.Wczoraj doszło nawet do zatrzymania możliwości dołączania do chętnych z uwagi na fakt, że sznur ludzi osiągnął maksymalną długość 7,9 km, a czas oczekiwania wynosił ok. 14 godzin. Dziś jest podobnie.Mimo tego wiele osób wciąż liczy na to, że uda im się wziąć udział w historycznych wydarzeniach i jest zdeterminowanych, by pokornie czekać, bez względu na warunki pogodowe i towarzyszące głód oraz zmęczenie. Na takie poświęcenie nie był jednak gotowy mężczyzna, który w nocy z piątku i sobotę stracił cierpliwość, wywołując przy okazji wielkie poruszenie.
Już w poniedziałek uroczysta ceremonia pogrzebowa królowej Elżbiety II w Londynie. W wydarzeniu wezmą udział członkowie rodziny królewskiej, możni tego świata i tłumy Brytyjczyków. Tymczasem smutne wieści płyną z Watykanu. Wielkim nieobecnym na ostatnim pożegnaniu monarchini ma być papież Franciszek, którego zastąpi arcybiskup Paul Gallagher.19 września 2022 roku to data, która na zawsze przejdzie do historii Wielkiej Brytanii. Tego dnia ostatni raz hołd będzie można oddać tuż przed trumną królowej Elżbiety II, która odeszła 8 września w wieku 96 lat.Wiadomo już, że w poniedziałek w Opactwie Westminsterskim pojawią się najwięksi światowi politycy i inne ważne osobistości. W gronie żałobników obecna będzie również polska para prezydencka - Andrzej Duda i Agata Kornhauser-Duda.Wszyscy znamienici goście przybędą na specjalne zaproszenie wystosowane przez brytyjskie władze, musząc liczyć się z surowymi procedurami gwarantującymi bezpieczeństwo i prawidłowy przebieg ceremonii. Szacuje się, że tłum VIP-ów będzie liczył aż 500 osób.
Pogrzeb królowej Elżbiety II. Światło dzienne ujrzały nowe informacje na temat polskiej delegacji. Wśród najważniejszych polityków na świecie, którzy będą mieli możliwość pożegnania monarchini, znajdzie się Andrzej Duda wraz z małżonką, Agatą Kornhasuer-Dudą. Prezydencka para ma jednak problem, konieczne są istotne zmiany w planie.Pogrzeb Elżbiety II zbliża się wielkimi krokami, a lista osób chętnych do uczestniczenia w ceremonii pogrzebowej stale się wydłuża. Władimir Putin (niezaproszony na pogrzeb królowej Wielkiej Brytanii) zapowiedział, że nie przyjedzie do Londynu, jednak Polska będzie miała szansę na uczestnictwo w historycznej uroczystości.Pojawiły się nowe informacje na temat polskie delegacji wybierającej się na pogrzeb Elżbiety II. Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej (BPM) Jakub Kumoch uchylił rąbka tajemnicy na ten temat w czasie wizyty w studia Polsat News.
Podczas wczorajszej uroczystej proklamacji nowego króla Zjednoczonego Królestwa, podpisujący formalne dokumenty przejęcia tronu monarcha ujawnił swoje osobliwe zachowanie. Najpierw niedbale zasygnalizował zabranie leżących nieopodal narzędzi do pisania pozostawionych po urzędnikach, później zaś gest ten powtórzył, gdy sam kontrasygnował dokument.
Książęta William i Harry pojawili się wczoraj wspólnie z małżonkami przed bramami zamku w Windsorze, by powitać się ze zgromadzonymi poddanymi i oddać hołd zmarłej w czwartek królowej Elżbiecie II. Okazuje się, że to starszy z braci napisał list i zaprosił młodszego brata z małżonką. Czy to koniec waśni między nimi?
Podczas pierwszej wizyty w Pałacu Buckingham, nowy król spotkał się z salwą braw i gorącymi uściskami. Jedna z przybyłych na miejsce kobiet wykorzystała chwilę nieuwagi ochrony i pocałowała króla w usta. Monarcha zachował jednak stoicki spokój.
Pałac Buckingham ogłosił oficjalną datę pogrzebu królowej Elżbiety II. Uroczystości pogrzebowe zaplanowano na poniedziałek, 19 września 2022 roku. Wcześniej spekulowano, że monarchini zostanie pochowana w niedzielę.- Pogrzeb brytyjskiej królowej Elżbiety II odbędzie się w poniedziałek 19 września i będzie miał charakter państwowy - przekazał Pałac Buckingham.
Karol III zwrócił się wczoraj po raz pierwszy do narodu brytyjskiego jako nowy król. W wystąpieniu monarcha poruszył szereg ważkich spraw, począwszy od hymnu pochwalnego ku czci zmarłej matki, poprzez przysięgę na wierność konstytucji, a skończywszy na siłach anielskich. Jego Królewska Mość zwrócił się również do swych synów.
Królowa Elżbieta II odeszła w czwartek po południu w otoczeniu najbliższej rodziny i przyjaciół. Śmierć monarchini dla wielu była zaskoczeniem, bowiem do końca swoich dni przyjmowała ona na zamku w Balmoral gości. Jednym z nich był duchowny Iain Greenshields, który w wywiadzie dla "The Times" wyznał, że nic nie wskazywało na to, że władczyni była poważnie chora.Mimo iż królowa Elżbieta II osiągnęła już sędziwy wiek i z jej śmiercią z każdym dniem należało się coraz bardziej liczyć, wiele osób nie dopuszczało do siebie tej zasmucającej myśli, nie wyobrażając sobie, by na brytyjskim tronie mógł zasiąść ktokolwiek inny.Panująca od 70 lat Zjednoczonym Królestwem monarchini była jego prawdziwym uosobieniem, esencją brytyjskości, ikoną, a dla swojego ludu przede wszystkim kochającą matką, bez której nic nie będzie już takie samo.Wraz z odejściem władczyni Brytyjczyków czeka bowiem wiele zmian. Na tron wstąpi jej syn, Karol III, który już wygłosił orędzie do narodu, modyfikacjom ulegną też słowa hymnu i niewykluczone, że waluta. Tym samym, królowa pozostanie już tylko ważną osobistością w historii świata, żywą w pamięci tych, którym przyszło doświadczyć jej panowania.
W rozmowie z Polsat News wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński, pytany o polską delegację zmierzającą na uroczystości pogrzebowe do Londynu, odparł, iż naturalnym reprezentantem jest prezydent Andrzej Duda.
Królowa Elżbieta II odeszła 8 września 2022 roku w wieku 96 lat. W piątek po południu rozpoczęło się nabożeństwo żałobne w londyńskiej katedrze Świętego Pawła. W uroczystości uczestniczyła m.in. premier wielkiej Brytanii Liz Truss, a także inni wysocy rangą urzędnicy państwowi. Pierwsze publiczne orędzie do narodu jako następca tronu wygłosił król Karol III.Brytyjska monarchini zasiadała na tronie przez ponad 70 lat. Odeszła w miniony czwartek w zamku Balmoral w Szkocji. Po śmierci Elżbiety II tron przejął jej najstarszy syn, Karol.
Boris Johnson podzielił się swoimi wrażeniami z ostatniej rozmowy, którą odbył ze zmarłą wczoraj królową Elżbietą II. Były już premier Wielkiej Brytanii podczas swojego wystąpienia w Izbie Gmin mówił o energii płynącej od Jej Królewskiej Mości i jasności spojrzenia politycznego na bieżące sprawy.
W opublikowanym wpisie Antoni Macierewicz skierował słowa wsparcia do narodu brytyjskiego. Były minister obrony narodowej odwołał się do wartości, jakie niosła ze sobą korona królowej. Nie zabrakło również słów o śp. prezydencie Lechu Kaczyńskim.
Władze Kremla wydały komunikat, w którym poinformowały o planach Władimira Putina względem zbliżającej się uroczystości pogrzebowej królowej Elżbiety II. Jak przekazał rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, prezydent Rosji nie planuje pojawić się w Wielkiej Brytanii.
Po śmierci Elżbiety II jej miejsce na brytyjskim tronie automatycznie zajął najstarszy syn monarchini książę Karol. Choć w przestrzeni publicznej funkcjonuje już jako Karol III, na oficjalne uroczystości związane z koronacją będzie musiał jeszcze poczekać. Wielką Brytanię czeka bowiem najpierw czas żałoby i przygotowania do pożegnania zmarłej królowej. To z kolei oznacza, że uroczysta ceremonia intronizacji może odbyć się dopiero za kilka miesięcy.Wraz ze śmiercią królowej Elżbiety II nie tylko skończyła się pewna epoka, a rodzina królewska odnotowała niepowetowaną stratę, ale także zapoczątkowana została cała seria realizacji skrupulatnie zaplanowanych procedur, mających zagwarantować ciągłość monarchii i stabilność kraju.Jak nakazuje tradycja, panowanie nad Wielka Brytanią objął najstarszy syn monarchini i jej mężą księcia Filipa, Karol, który przyjął tytuł Karola III i stał się głową państwa. Na nowego władcę od początku czeka masa wyzwań, wśród których są m.in. podróż żałobna po Wlk. Brytanii oraz pożegnanie matki w Opactwie Westminster. Zwieńczeniem całego procesu będzie uroczysta koronacja, kończąca operację zatytułowaną Spring Tide. Pytanie kiedy to jednak nastąpi, wciąż pozostaje otwarte.
W czwartek 8 września po godzinie 19 czasu polskiego świat dosłownie wstrzymał oddech, dowiedziawszy się, że na zamku w szkockim Balmoral zmarła brytyjska królowa Elżbieta II. Informację jako pierwsza, zgodnie z procedurami, podała stacja BBC. Okazuje się jednak, że są osoby, do których druzgocące wieści dotarły znacznie wcześniej. Wbrew pozorom, wcale nie chodzi tu o najbliższą rodzinę.Najpierw były niepokojące wieści o stanie zdrowia królowej Elżbiety II, później zaś ostateczny cios w postaci oświadczenia o odejściu królowej. Przez ostatnie dni Brytyjczycy żyli głównie losem swojej ukochanej monarchini, drżąc w obawie o najgorsze, aż w czwartek wieczorem spełnił się najczarniejszy scenariusz.Tuż po tym, jak oficjalne oświadczenie w tej sprawie wydał Pałac Buckingham, wiadomość podała brytyjska stacja BBC, która na ten smutny dzień przygotowała specjalne procedury. W ten sposób, tuż po godzinie 19:30 czasu polskiego prawie cała Wielka Brytania utonęła we łzach i rozpaczy. "Prawie", bo byli i tacy, którzy śmierć władczyni mogli zacząć opłakiwać już wcześniej.
Cały świat żyje wiadomością o śmierci królowej Elżbiety II. Druzgocąca informacja zelektryzowała Brytyjczyków w czwartkowy wieczór i sprawiła, że wielu z nich zamiast do łóżek, ruszyła pod Pałac Buckingham złożyć kwiaty i zapalić pamiątkowe znicze ku czci zmarłej monarchini. Telewizyjnym kamerom udało się natomiast uchwycić historyczny moment, w którym na bramie prowadzącej do posiadłości wywieszono zasmucające ogłoszenie.Informację o śmierci panującej od 70 lat Zjednoczonym Królestwem Elżbiety II w czwartek wieczorem podawały wszystkie największe światowe media. Kobieta-ikona, symbol Wielkiej Brytanii i wybitna przywódczyni odeszła w wieku 96 lat, zaledwie rok po swoim mężu księciu Filipie.