Duchowny wyjawił ostatnie słowa królowej. Elżbieta II wyznała to na łożu śmierci
Królowa Elżbieta II zmarła 8 września w swojej posiadłości w Balmoral, co było zaskoczeniem dla całego świata. Choć miała już 96 lat, wielu uważało, że monarchini żyć będzie wiecznie. 19 września odbył "pogrzeb stulecia", który transmitowały telewizje z całego świata. Właśnie zdradzono, jakie były ostatnie słowa monarchini.
Na temat ostatnich chwil królowej postanowił wypowiedzieć się zaprzyjaźniony duchowny, który był z nią do samego końca. Rt Rev Dr Iain Greenshields (68 l.) opowiedział w wywiadzie dla ABC News.
Był przy królowej Elżbiecie II do samego końca. Zdradził, co powiedziała w ostatnich słowach
Duchowny najpierw przyznał, że informacja o złym stanie Elżbiety II wprost go zszokowała. Wtedy postanowił więc towarzyszyć jej w ostatnich chwilach życia. Przy okazji zapewnił, że monarchini do ostatniej chwili była świadoma i nie opuszczało jej poczucie humoru.
- To była fantastyczna wizyta. Jej pamięć była absolutnie zdumiewająca, była bardzo dowcipna - wspominał duchowny, który przy okazji wyjawił, jakie były ostatnie słowa monarchini, które dane mu było usłyszeć:
- Powiedziała mi, że niczego nie żałuje - wyznał Rt Rev Dr Iain Greenshields.
- Ona była życiem i duszą wszystkich rzeczy. Mówiła mi w bardzo osobisty sposób o czasach, gdy była dzieckiem, o swoich koniach z przeszłości, pamiętała imiona tych, które miała nawet 40 lat temu, podobnie jak miejsca i imiona ludzi - dodał duchowny.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Pomponik.pl