Michał Żebrowski znów dał znać o swoim poczuciu humoru. Ofiarą jego żartu został Jarosław Kaczyński. Czym polityk PiS sprowkował aktora do drwin? Okazuje się, że wystarczyło jedno wypowiedziane z sejmowej mównicy zdanie.
W poniedziałek 11 grudnia, na zakończenie sejmowych obrad, tuż po odśpiewaniu hymnu narodowego, nagle na mównicę sejmową wszedł Jarosław Kaczyński. Prezes PiS w skandalicznych słowach zwrócił się do nowego premiera Donalda Tuska. - Jest pan niemieckim agentem - powiedział, a dziś bardzo krótko skomentował cały incydent.
Takie konfrontacje to nowa codzienność marszałka Hołowni. W trakcie exposé niegdysiejszego premiera Mateusza Morawieckiego do marszałka podszedł nagle niespodziewany gość. Jak się okazuje, został wysłany na życzenie Jarosława Kaczyńskiego
Podczas wczorajszego posiedzenia parlamentu, w przerwie od obrad na korytarzu sejmowym doszło do spięcia pomiędzy Michałem Kołodziejczakiem a Jarosławem Kaczyńskim. Poseł KO zadał prezesowi PiS jedno pytanie. Nie spodziewał się takiej odpowiedzi.
Jarosław Kaczyński nie wytrzymał po tym, jak Donald Tusk został wskazany na nowego premiera. Prezes PiS po odśpiewaniu spontanicznie zaintonowanego hymnu wdarł się na mównicę bez żadnego trybu. Z jego ust padły skandaliczne słowa. Musiał interweniować Szymon Hołownia.
Jarosław Kaczyński w krótkich słowach odniósł się do tryumfu Donalda Tuska. Prezes PiS został zapytany, czy pogratuluje przyszłemu premierowi nominacji i zadania tworzenia nowego rządu. Jarosław Kaczyński odpowiedział jedynie trzema, wymownymi słowami.
Jarosław Kaczyński może czuć się znieważony przez Andrzeja Dudę. Kiedy prezes PiS wyszedł na mównicę sejmową, prezydent zrobił coś, co może sugerować wyjątkowo chłodne stosunki między politykami. Znamy jeden z powodów, który do tego doprowadził.
Poniedziałek 11 grudnia to wyjątkowy dzień w Sejmie. Po godzinie 10.00 swoje exposé wygłosił premier Mateusz Morawiecki. Chwilę później głos zabrał m.in. Jarosław Kaczyński, którego marszałek Sejmu Szymon Hołownia musiał kilkukrotnie upominać. Jakby tego było mało, sejmową mównicę w pewnym momencie zablokował także wzburzony Antoni Macierewicz.
W poniedziałek 11 grudnia w Sejmie rozpoczęło się exposé premiera Mateusza Morawieckiego. Szef rządu przemawiał na sali plenarnej przez kilkadziesiąt minut, a miny niektórych wyraźnie dawały po sobie odczuć, że są znudzeni. Wśród nich był nawet sam prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Szymon Hołownia w roli marszałka Sejmu radzi sobie znakomicie. Jego ostre riposty szybko zyskały sobie wielbicieli, szczególnie wśród wyborców partii opozycyjnych. Niestety, ostatnio polityk musiał mierzyć się z niesprawiedliwymi oskarżeniami, które wystosował pod jego adresem zbulwersowany internauta. Odpowiedział w bardzo zdecydowany sposób.
Już niebawem, w poniedziałek 11 grudnia Sejm głosował będzie nad wotum zaufania dla rządu premiera Mateusza Morawieckiego. Najprawdopodobniej będzie to przykre głosowanie dla PiS, ponieważ partia nie posiada wymaganej większości w parlamencie. Jarosław Kaczyński może mieć jednak powody do zadowolenia w zupełnie innej kwestii. Ta wiadomość z pewnością poprawi mu humor.
Szymon Hołownia jako marszałek Sejmu zapowiedział, że zamierza zmienić oblicze parlamentu m.in. dzięki "rozmowie, cierpliwości i uprzejmości". Przyznał również, że za łamanie sejmowego regulaminu będzie wyciągał konsekwencje wobec wszystkich posłów, również Jarosława Kaczyńskiego. Zdradził, jak współpraca z Kaczyńskim przebiega do tej pory.
Dziennikarzom udało się zapytać lidera Prawa i Sprawiedliwości o jego zdanie wobec postawy Andrzeja Dudy. Prezydent zapowiedział bowiem, że w kwestii nowego rządu nie będzie brał pod uwagę raportu cząstkowego ws. badania wpływów rosyjskich. Jarosław Kaczyński rzucił kilka słów, po czym zniknął w strefie niedostępnej dla dziennikarzy
Majątki polityków od lat nieprzerwanie budzą wielkie zainteresowanie opinii publicznej. Dzięki oświadczeniom, które każdy parlamentarzysta musi składać co roku, wiemy, kto z nich nie może narzekać na swój los. W gronie szczęściarzy jest m.in. prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, czerpiący zyski z kilku źródeł. Ile w takim razie oszczędności udało mu się zgromadzić? Wszystko zostało dokładnie policzone.
Kamera Gońca po raz kolejny wybrała się na jeden z warszawskich bazarków, aby zapytać Polaków o zdanie na temat nowego marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Rozmowa z jednym z emerytów zupełnie skręciła jednak w inną stronę, bowiem mężczyzna mocno pochylił się nad postacią Jarosława Kaczyńskiego. Niestety dla prezesa PiS, okazało się, że senior nie ma o nim najlepszego zdania. - To jest chory człowiek - usłyszał nasz reporter.
Emerytura Jarosława Kaczyńskiego wywołuje ogromne emocje nie tylko w Prawie i Sprawiedliwości. Mateusz Morawiecki w najnowszym wywiadzie wprost skomentował ewentualne odejście prezesa PiS z polityki. Stanowczy ton premiera mógł zaskoczyć.
Jarosław Kaczyński próbował wywrzeć presję na Szymonie Hołowni w czasie pierwszych obrad nowego Sejmu. Prezes PiS podszedł do marszałka i złożył konkretne żądanie. Wiemy, jakie słowa padły z ust Jarosława Kaczyńskiego. Reakcja następcy Elżbiety Witek jasno pokazuje, iż dotychczasowe zasady uległy zmianie.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zapowiedział, że przed wyborami w 2024 roku odejdzie z funkcji szefa partii. W rozmowie z Radiem Zet o tę deklarację zapytany został rzecznik rządu Piotr Müller. Jego słowa nie pozostawiają złudzeń co do przyszłości Zjednoczonej Prawicy.
Ostatnie dni zdecydowanie na należą do najprzyjemniejszych dla Jarosława Kaczyńskiego oraz jego partii. PiS w nowej kadencji przegrał już m.in. głosowania o wicemarszałka Sejmu oraz członków KRS. Sam Jarosław Kaczyński również nie wypadł zbyt dobrze. Najpierw spóźnił się na uroczystą inaugurację, a później przysypiał podczas wystąpienia premiera Morawieckiego. Szerokim echem odbiły się także słowa Kaczyńskiego o Donaldzie Tusku, gdzie nazwał lidera PO "lumpem". W rozmowie z "Faktem" ostatnie zachowania prezesa PiS ocenia prof. Jarosław Flis.
Jarosław Kaczyński przyciągnął uwagę niemal wszystkich obecnych w Sejmie. Chodzi o zachowanie prezesa PiS, gdy Mateusz Morawiecki stał na mównicy i zachwalał rządy swoich ministrów. Do sieci trafiły nagrania. - Pierwszy raz się z nim zgadzam - napisał na temat Jarosława Kaczyńskiego poseł KO Cezary Tomczyk.
W poniedziałek 13 listopada odbywa się pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji. Rozpoczęło się ono o godzinie 12.00, a otworzył je marszałek senior Marek Sawicki z PSL. Po nim głos zabrał prezydent Andrzej Duda. Nietypowa sytuacja wydarzyła się podczas hymnu państwowego, co uwiecznił na zdjęciu dziennikarz Onetu, Kamil Dziubka.
W tym roku Jarosław Kaczyński podzielił obchody Święta Niepodległości między Warszawę i Kraków. Tuż po państwowej uroczystości na Placu Piłsudzkiego prezes Prawa i Sprawiedliwości udał się do dawnej stolicy, aby wygłosić tam przemówienie, w którym straszył utratą przez nas suwerenności na rzecz Unii Europejskiej. Niestety, i tym razem nie obyło się bez poważnej, niedającej się ukryć wpadki. Co gorsze, polityk zreflektował się dopiero, gdy poprawiać zaczęła go publiczność.
10 listopada w przededniu Święta Niepodległości Jarosław Kaczyński w swoim przemówieniu przed pałacem prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu stwierdził, że "jest już przygotowany plan, którego wprowadzenie może doprowadzić do anihilacji polskiego państwa". Jego słowa w rozmowie z Onetem ocenia politolożka dr Anna Materska-Sosnowska, która nie ma wątpliwości.
Jan Krzysztof Ardanowski, poseł PiS, a zarazem także doradca prezydenta Andrzeja Dudy w rozmowie z "Super Expressem" bardzo zdecydowanie wypowiedział się na temat Jarosława Kaczyńskiego i przyszłości PiS. Padły zaskakujące słowa. - Nie możemy stać się partią geriatryczno - kanapową - stwierdza między innymi.
Jarosław Kaczyński dosyć niespodziewanie był największym nieobecnym poniedziałkowego spotkania klubu PiS w siedzibie partii przy ul. Nowogrodzkiej. Jego absencja spowodowana była problemami zdrowotnymi. Jan Maria Tomaszewski, brat cioteczny Jarosława Kaczyńskiego, przekazał w rozmowie z "Super Expressem", co się dzieje z prezesem PiS.
Nerwowe ruchy w centrali Prawa i Sprawiedliwości na Nowogrodzkiej. Jak poinformował rzecznik partii Rafał Bochenek, na poniedziałek zwołano zebranie wszystkich nowo wybranych parlamentarzystów ugrupowania. Oficjalnie ma być to jedynie spotkanie zapoznawcze. Za kulisami mówi się jednak o wiele bardziej intrygujących przyczynach pilnej narady.
Jarosław Kaczyński w ostatnich latach przeżył pasmo osobistych tragedii. W kwietniu 2010 roku życie w katastrofie smoleńskiej stracili jego brat Lech Kaczyński i bratowa Maria Kaczyńska. Trzy lata później, prawie trzy tygodnie po świętach Bożego Narodzenia, odeszła Jadwiga Kaczyńska, ukochana matka polityka. To jej grób prezes PiS odwiedza najczęściej. Monument na na Starych Powązkach robi ogromne wrażenie.
Prezes PiS to polityk, który budzi w Polsce różne emocje. Gromadzi wokół siebie tyle samo zwolenników, co przeciwników, jednak nie ma wątpliwości, że podejmowane przez niego decyzje polityczne mają wpływ na życie wszystkich Polaków. Od wielu lat tajemnicą pozostaje zaś to, kto ów wpływ miał na jego prywatne, zwłaszcza matrymonialne doświadczenia. Dlaczego Jarosław Kaczyński się nie ożenił? W tej sprawie zabrało głos kilka osób z jego otoczenia